search
REKLAMA
Biografie ludzi filmu

STEVEN SEAGAL. Filmografia senseia

Tomasz Urbański

10 kwietnia 2017

REKLAMA

FIRE DOWN BELOW/W MORZU OGNIA

1997, 105 minut, reż. Félix Enríquez Alcalá

Obsada: Steven Seagal jako Jack Taggart; Marg Helgenberger, Stephen Lang, Brad Hunt

Dystrybucja w Polsce: Warner

Dowiedziawszy się o śmierci swego współpracownika i przyjaciela, Jack Taggart, agent Federalnej Agencji Ochrony Środowiska, przepełniony gniewem rusza w podróż z zamiarem zemsty na mordercach przyjaciela. Ślad prowadzi do małego miasteczka w stanie Kentucky w Apallachach, którym nieoficjalnie rządzi przebiegły Orin Hanner, przedsiębiorca za nic mający środowisko naturalne. Na miejscu Taggart rozpoczyna śledztwo i nierówną walkę z chciwym i bezwzględnym Hannerem i jego ludźmi. Smutek i rozpacz po przyjacielu koi w ramionach pięknej Sary.

W morzu ognia pod pewnymi względami przypomina niedawne Na zabójczej ziemi. Subtelne i przepiękne proekologiczne przesłanie filmu po raz kolejny odkrywa prawdziwą naturę Stefana, czule pieszcząc serca widzów. Fantastycznie zagrany wątek romantyczny tylko dopełnia obrazu wrażliwego i czułego Seagala. Coraz rzadsze – ilościowo i jakościowo – bitki, rekompensowane są z nawiązką powyższymi elementami składowymi, tworząc nową jakość w filmografii artysty.

Na osobny akapit zasługuje soundtrack, w którego tworzenie bardzo wydatnie zaangażował się mistrz. Skomponował niemalże połowę utworów, wszystkie w konwencji country/blues, a w dwóch udzielał się nawet wokalnie. Jedną z jego kompozycji wykonał osobiście ówczesny gitarzysta zespołu Bon Jovi, Richie Sambora. Album był dopiero przedsmakiem pełnoprawnej solowej płyty.

MY GIANT/MÓJ OLBRZYM

1998, 97 minut, reż. Michael Lehmann

Obsada: Steven Seagal gra samego siebie; Billy Crystal, Kathleen Quinlan, Gheorghe Muresan

Dystrybucja w Polsce: Warner

Podrzędny agent filmowy Sam Kanin wyjeżdża w sprawach zawodowych do Rumunii. Tam ulega wypadkowi samochodowemu. W trakcie rekonwalescencji w klasztorze poznaje olbrzymiego Maxa, który robi na nim spore wrażenie. Po wyzdrowieniu zabiera go do Hollywood, by tam zrobić z niego wielką (nomen omen) gwiazdę filmową. Prostolinijny i spokojny Max zgadza się na propozycję, ale z innych pobudek. Chce odnaleźć miłość swego życia – piękną Liliannę. Przybywając do USA, Sammy zabiera Maxa do Las Vegas, aby poznał pewną gwiazdę kina akcji.

Nie muszę chyba nikomu uświadamiać, kim jest ta gwiazda. To oczywiście Stefan, mistrz sprytu, zwinności i konkretnej nawijki. W tym filmie wypada całkiem nieźle, bo któż by nie wypadł, grając samego siebie. Jednak ten epizod zdecydowanie przyćmiewa świetny Gheorge Muresan, legendarny koszykarz ligi NBA. Ciekawostką jest fakt, że podobnie jak w Wybrańcu śmierci, i tutaj pojawia się Joanna Pacuła. To jeden z niewielu zgoła odmiennych od reszty twórczości film Seagala, który zatwardziałym fanom jego talentu raczej nie przypadnie do gustu.

THE PATRIOT/PATRIOTA

1998, 90 minut, reż. Dean Semler

Obsada: Steven Seagal jako doktor Wesley McClaren; Gailard Sartain, L.Q. Jones, Camilla Belle

Dystrybucja w Polsce: IMP

Doktor Wesley McClaren to były wirusolog CIA, który niezadowolony z wykorzystania przez pracodawcę jego badań, zrezygnował z pracy i przeniósł się do małego miasteczka w Montanie. W okolicy tymczasem pojawia się niezwykle niebezpieczny wirus, który powoduje najpierw chorobę, a w efekcie śmierć zakażonych. McClaren odkrywa, że wirus prawdopodobnie jest powiązany z badaniami rządu. Natychmiast próbuje stworzyć antidotum, w czym (poniekąd nieświadomie) pomaga mu córka. Sytuację próbuje wykorzystać paramilitarna, ekstremistyczna grupa chcąca wprowadzić nowy ład w Ameryce.

Jubileusz dziesięciolecia pracy artystycznej Steven Seagal postanowił uczcić produkcją swojego nowego filmu, tworząc niekonwencjonalny jak na swoją twórczość dramat egzystencjalny inspirowany takim klasykiem jak Epidemia z Dustinem Hoffmanem, do minimum ograniczając sceny walk, skupiając się na swojej charyzmie i niepodważalnym talencie aktorskim. Niezależna produkcja była novum także na innych frontach. Przede wszystkim to adaptacja literatury pięknej, książki Williama C. Heinego The Last Canadian. Po wtóre to eksperymentalny model dystrybucji pomijający kina (choć wcześniej w nich anonsowany) i kierowany od razu na rynek vhs/dvd. Zrobiony poza macierzystą wytwórnią wyznaczył późniejszy trend w filmografii aktora. W filmie można zobaczyć Ayako Fujitani, latorośl Seagala.

REKLAMA