Stallone’owi odmówiono walki z dzikiem w RAMBO. “Jest tylko jedno zwierzę, któremu dasz radę”
W 1982 roku na ekrany trafił film Rambo – Pierwsza krew w reżyserii Teda Kotcheffa, oparty na książce Davida Morrella. Sylvester Stallone wcielił się w nim w weterana wojny w Wietnamie, który wdaje się w konflikt z lokalnym wymiarem sprawiedliwości w miasteczku w stanie Waszyngton. Z przeciwnikami mierzy się m.in. w lesie.
Stallone swego czasu nagrał komentarz do filmu na potrzeby wydania filmu na nośnikach. Przy tej okazji podzielił się kilkoma ciekawostkami zza kulis, opowiadając m.in. o tym, że chciał nagrać scenę walki Rambo z jakimś zwierzęciem. Jego oryginalnym pomysłem było starcie z dzikiem – Stallone chciał wskoczyć na zwierzę i zabić je nożem, uwieczniając to na filmie. Na ten pomysł nie wydano zgody, jednak Stallone wpadał na kolejne, sugerując, że Rambo mógłby walczyć np. z dzikim kotem lub jeleniem. Ostatecznie zapał Stallone’a zgasił jeden ze strażników leśnych, twierdząc, że aktor mógłby sobie samodzielnie poradzić jedynie z zającem. Zaznaczył przy tym, że i tak zostałby pewnie ugryziony.
Rambo rozpoczął serię filmową, która doczekała się pięciu odsłon. Ostatnia zadebiutowała w 2019 roku i miała tytuł Rambo: Ostatnia krew.