search
REKLAMA
Artykuły o filmach, publicystyka filmowa

Spectacular! Spectacular!

Rafał Oświeciński

30 października 2011

Filmorg - grafika zastępcza - logo portalu.
REKLAMA

Cykl “Mission: Impossible” można śmiało ogłosić opus magnum Toma Cruise’a. Co tam nominacja do Oscara za “Magnolię”, kultowa rola w kultowym “Top Gun”, dramatyczna kreacja w “Rain Man” czy demoniczny “Wywiad z wampirem”. Tom Cruise to Ethan Hunt i już. W każdym filmie liczącego cztery już części cyklu, niezależnie od nazwiska reżysera napisanego na oparciu krzesła, to Cruise odciska największe piętno, to na nim skupia się kamera, to do niego należą najbardziej widowiskowe numery, to wreszcie jego buźka jako najważniejsza i jedyna świeci na plakatach. Niedługo premiera czwartej części “Mission: Impossible” pod tytułem “Ghost Protocol” (pierwszy raz w historii cyklu pojawia się podtytuł). Zapraszam was do obejrzenia cholernie spektakularnego trailera, w którym po raz kolejny Tom Cruise ucieka przed eksplozjami, skacze z budynków i pakuje się w najniebezpieczniejsze niebezpieczeństwa.

Ten wpis nie jest tak naprawdę poświęcony powyższemu trailerowi, a innemu filmikowi promującemu najnowszą odsłonę przygód agenta Hunta. Na IMDb pokazały się bowiem fragmenty z planu, na których Cruise samodzielnie zwisa na linach z najwyższego budynku świata Burj Dubaj!

https://www.imdb.com/video/imdb/vi1775738393/

Tom Cruise w każdej części “M: I” robi coś “impossible” związanego ze skakaniem, wspinaniem, zwisaniem lub szaleńczym bieganiem. W jedynce podpięty na linkach okradał centralę CIA, uciekał przed wodą z akwarium i skakał ze eksplodującego śmigłowca na TGV, w prologu dwójki wisiał uczepiony skały bez zabezpieczeń (według zapewnień producentów oczywiście 😉 i wyskakiwał z budynku ze spadochronem. W trójce przeskakiwał niczym tarzan na linie z jednego wieżowca na drugi i ślizgał się po ukośnej szybie budynku. Wszystko to przebije wyczyn, którego dokonał na planie części czwartej. Co by nie mówić o Cruisie, że nawiedzony scjentolog, że skakał po kanapie u Oprah Winfrey, że egoista, tyran (patrz żona), że narcyz, że połowa z jego “samodzielnych” numerów w serii “M:I” to tylko marketingowy chwyt, trzeba przyznać, że koleś ma jaja. Owszem, numer na Burj Dubaj wykonuje z zabezpieczeniami, podczepiony linkami, z asekuracją i pod okiem profesjonalistów, ale na palcach jednej ręki można wyliczyć ludzi, którzy daliby się wywiesić przez okno na wysokości kilkuset metrów i dać rozbujać. W dodatku Cruise nie tylko wisi, ale biegając po oknach wieżowca wykonuje dość skomplikowane rzeczy, które w pełnej krasie zobaczymy dopiero w kinie. Nie wiem jak wy, ale ja z prawdziwą niecierpliwością czekam na premierę “Ghost Protocol”.

PS. Mam cichą nadzieję, że czwarta część dostarczy mi kilkudziesięciu “Prawd objawionych” i będę mógł dokończyć mój artykuł:
https://film.org.pl/prace/50_prawd_mission_impossible.html

Avatar

Rafał Oświeciński

Celuloidowy fetyszysta niegardzący żadnym rodzajem kina. Nie ogląda wszystkiego, bo to nie ma sensu, tylko ogląda to, co może mieć sens.

zobacz inne artykuły autora >>>

REKLAMA
https://www.perkemi.org/ Slot Gacor Slot Gacor Slot Gacor Slot Gacor Slot Gacor Slot Gacor Slot Gacor 2024 Situs Slot Resmi https://htp.ac.id/