search
REKLAMA
Zestawienie

KONTROWERSYJNE filmy, które zarobiły MNÓSTWO PIENIĘDZY

Karol Barzowski

17 listopada 2019

REKLAMA

Niedawno pisaliśmy o tym, jak jeden z paryskich pokazów nowego filmu Romana Polańskiego został zablokowany przez protest. Ubrane na czarno kobiety trzymały transparenty z nazwiskami rzekomych ofiar reżysera, część z nich miała race. Nie dość, że kolejna kobieta oskarżyła słynnego Polaka o gwałt (tym razem chodzi o artystkę Valentine Monnier – do zdarzenia miało dojść w 1975 roku), to jeszcze wiele osób dostrzegła w Oficerze i szpiegu próbę komentarza Polańskiego do własnej sytuacji. Nie podoba się to zwłaszcza feministkom, które twierdzą, że historia Alfreda Dreyfusa nijak ma się do tego, co przeżywał Polański. Jak się jednak okazuje, kontrowersje nie przeszkodziły filmowi w osiągnięciu świetnego wyniku w box office. Ostatnią produkcją reżysera, która mogła pochwalić się tak dobrym otwarciem we francuskich kinach, byli… Piraci z 1986 roku.

Skandale wokół premier niektórych produkcji nie tylko im nie przeszkadzają, a mogą wręcz pomagać. To w końcu darmowy rozgłos i reklama. Film Polańskiego nie jest jedynym takim przypadkiem.

Joker

Joker Joaquin Phoenix

Na początek najnowszy z przykładów. Joker z wybitną rolą Joaquina Phoenixa okazał się komercyjnym hitem pomimo zaporowej kategorii R – oznacza ona, że widzowie poniżej 17. roku życia muszą pojawić się w kinie z dorosłym opiekunem. Film ma już na koncie ponad miliard dolarów i znacząco przeskoczył w rankingach wszech czasów inne filmy z „R-ką”, jak choćby To albo obie części Deadpoola. To naprawdę wyjątkowe osiągnięcie. A przecież pomimo Złotego Lwa w Wenecji i wielu pozytywnych recenzji Joker miał pod górkę. Mnóstwo komentarzy mówiło, że to film gloryfikujący przemoc, mogący wręcz prowokować do zbrodni. Nawet krytycy filmowi źle oceniali produkcję z tego właśnie powodu. FBI poważnie zajęło się tematem, wytypowano nawet konkretnych internautów, którzy zaczęli traktować głównego bohatera produkcji jak boga. Obawiano się o zamachy w kinach, a największe amerykańskie sieci kinowe zabroniły przychodzić na seanse w kostiumach Jokera. Później do tych kontrowersji doszła kolejna, gdy przypomniano, że w słynnej scenie tańca na schodach użyto piosenki skazanego za pedofilię muzyka.

Pasja

Pasja Mel Gibson

Pasja Mela Gibsona podzieliła widownię. Jedni doceniali kunszt reżyserski i nazywali film duchowym przeżyciem, innych drażniły zbyt drastyczne, naturalistyczne sceny znęcania się nad Jezusem, wypełniające większość seansu. Znany krytyk Roger Ebert w swojej recenzji napisał nawet, że to najbardziej brutalny film, jaki widział od lat. Najwięcej kontrowersji Pasja wzbudziła chyba jednak wśród społeczności żydowskiej. Jeszcze przed premierą Liga Antydefamacyjna na podstawie wczesnej wersji scenariusza, uznała, że Żydzi zostali przedstawieni na ekranie w sposób obraźliwy i rażąco niesprawiedliwy. Oliwy do ognia dolewał fakt, że Gibson wręcz słynie z antysemickich poglądów. Nawoływano do bojkotu filmu, ale na niewiele się to zdało. Choć Pasji również nie mogły samodzielnie oglądać osoby poniżej lat 17., bilety sprzedawały się jak ciepłe bułki. Na całym świecie wpływy wyniosły ponad 600 milionów dolarów.

Bonnie i Clyde

Faye Dunaway Warren Beatty

W latach 30. Stany Zjednoczone żyły tą historią. Zakochana para przestępców, która do rozbojów po pewnym czasie dołożyła też morderstwa, siała postrach, a jednocześnie intrygowała. Film z 1967 roku z udziałem Warrena Beatty’ego oraz Faye Dunaway według wielu osób przedstawiał te postaci jako bohaterów i nadawał im cechy mityczne. Bonnie i Clyde miał funkcjonować jako apoteoza przestępstwa. Krytycy, choć byli pod wrażeniem aktorstwa, zarzucali twórcom, że romantyzują tę okropną przecież historię, a przemoc nigdy na ekranie nie była przedstawiana w aż tak obrazowy sposób. Widzowie jednak i tak popędzili do kin. Choć oczywiście nie możemy mówić o takich wynikach, jakie zapisał na swoim koncie Joker (nawet uwzględniając inflację), Bonnie i Clyde w USA znaleźli się wśród pięciu najpopularniejszych filmów roku. Młodsza publiczność nie widziała głównych postaci jako założycieli brutalnego gangu, ale ludzi, którzy postanowili sprzeciwić się zasadom ukształtowanym przez wcześniejsze pokolenia. Ich rozboje były odbierane niczym odwet na niesprawiedliwości świata.

REKLAMA