search
REKLAMA
Ranking

BĘDZIESZ MÓJ ALBO NICZYJ. Obsesyjna miłość na ekranie

Agnieszka Stasiowska

3 maja 2017

REKLAMA

Maj jest miesiącem, kiedy wiosna na dobre roztacza swoje uroki. Wszystko spod ziemi wyłazi, jak głosi brodaty dowcip, a nawet najbardziej zatwardziali cynicy czują w wątpiach podejrzane drgnienia, które choć tłumaczyć można lekką niestrawnością po majówce, mogą także okazać się przejawem rodzącej się namiętności.

Nie zawsze jednak piękne uczucie miłością zwane niesie ze sobą same pozytywy. Pomijając już smętne tragedie sercowe właściwe nastolatkom, bywa, że wszystko idzie mocno nie tak. Poniżej zestawienie filmów, które prezentują miłość bardziej niż niebezpieczną.

Fatalne zauroczenie (1987)

Klasyka klasyki. Kiedy Dan Gallagher (Michael Douglas) decyduje się na niezobowiązujący – w jego mniemaniu – weekend w towarzystwie świeżo poznanej Alex (Glenn Close), nie zdaje sobie sprawy z faktu, że to, co z jego strony jest chwilowym kaprysem, u kobiety wkrótce przerodzi się w obsesję. Alex nie cofnie się przed niczym, byle zdobyć Dana dla siebie. Glenn Close w roli najbardziej niebezpiecznej odrzuconej kochanki w historii kina – ku przestrodze nie tylko żonatych mężczyzn.

Sypiając z wrogiem (1991)

Martin Burney (świetny Patrick Bergin) uważa swoją nieśmiałą żonę, Laurę (Julia Roberts) za swoją własność. Kobieta żyje w całkowitym podporządkowaniu chorym regułom, które Burney wprowadził w domu, karana za najmniejsze od nich odstępstwo. Kiedy decyduje się na ucieczkę, pozorując własną śmierć, jej mąż po odkryciu prawdy rozpoczyna pościg, który musi zakończyć się tragedią.

Trujący bluszcz (1992)

Podstępna nastolatka Ivy (Drew Barrymore) wkrada się w łaski mało atrakcyjnej rówieśnicy, Sylvie (Sara Gilbert). Poznawszy jej ojca (Tom Skerritt) i zauważywszy jego zainteresowanie, postanawia zająć miejsce matki Sylvie, Georgie. Pozorując samobójstwo kobiety, spycha ją z balkonu. Zaskakująco zmysłowa Drew Barrymore zrywa z łatką niewinnej dziecięcej gwiazdy, czyli dziewczątka od E.T.

Agnieszka Stasiowska

Agnieszka Stasiowska

W filmie szuka różnych wrażeń, dlatego nie zamyka się na żaden gatunek. Uważa, że każdy film ma swojego odbiorcę i kiedy nie przemawia do niej, na pewno trafi w inne, bardziej skłonne ku niemu serce.

zobacz inne artykuły autora >>>

REKLAMA