Nowa trylogia Gwiezdnych wojen wzbudziła niemało kontrowersji wśród widzów. Pojawienie się każdej części w kinach powodowało dyskusję – Przebudzeniu Mocy wielu zarzucało odtwórczość, Ostatni Jedi podzielił fanów kontrowersyjnymi rozwiązaniami Riana Johnsona, a Skywalker. Odrodzenie rozczarowało naciąganą fabułą i niegodnym podsumowaniem całej Sagi.
Dziś nie będziemy skupiać się na poziomie każdej z odsłon VII-IX, przyjrzymy się za to rozmaitym wpadkom, które przydarzyły się twórcom.
Rey w pierwszej odsłonie trylogii Disneya ma pewne kłopoty z ubraniami. Gdy bohaterka ratuje BB-8, lewa strona jej ubrania nachodzi na prawą, potem jednak układ zmienia się. Trwa to tylko chwilę. W kolejnym ujęciu ubranie Rey wraca do poprzedniego, pierwotnego ułożenia. W całym filmie znajdziemy więcej przykładów scen, w których skorzystano z lustrzanego odbicia.
Chwilę przed wspomnianą sceną widzimy jeszcze jeden błąd. Twórcy pokazują nam, że Rey mieszka we wraku jednej z broni dawnego Imperium – maszyny kroczącej zwanej AT-AT. Mech wygenerowany jest komputerowo, a spece od efektów specjalnych zapomnieli od dodaniu do niego broni Rey, którą dziewczyna chwyta chwilę później.
Gdy Rey popisuje się przed Hanem znajomością konstrukcji Sokoła, rozwiązuje sprawę za pomocą zwykłego oderwania jednego z elementów (ku zaskoczeniu Solo). Wkradł się tu kolejny błąd montażowy, a nawet kilka – na początku z kostki trzymanej przez Rey zwisają jedynie niebieskie kable, później przybywają jeszcze czerwone, a jeszcze później wszystkie są ułożone w zupełnie innym kierunku.
W scenie, gdy Finn i Rose nawiązują znajomość, chłopak ma zamiar uciec w kapsule ratunkowej. Zanim usłyszy wołanie Rose, kładzie swój bagaż przed wejściem do kabiny. Co dziwne, chwilę później kamera pokazuje plecak już w środku, w dodatku nie rzucony byle jak, ale pieczołowicie ułożony.
Jedna z najsłynniejszych i najczęściej komentowanych scen filmu, a więc ta, w której Luke doi stworzenie zamieszkujące wyspę i od razu wypija niebieskie mleko. Wpadka nie tyczy się jednak Skywalkera (ani dojenia), lecz Rey i jej blastera. Przez pewien czas broń wyraźnie jest przyczepiona po lewej stronie, później jednak – bez widocznego udziału Rey – jest już po stronie prawej.
Pozostańmy przy tematach oręża, tym razem skupiając się na świetnej scenie walki Rey i Kylo Rena ze strażnikami Snoke’a. Strażnik, którzy mierzy się z Rey, trzyma w każdej dłoni ostrze – przynajmniej do pewnego momentu, bo jego broń nagle znika bez wytłumaczenia, a co więcej – nie leży nigdzie w pobliżu.
Najsłabiej przyjęta część nowej trylogii spotkała się z krytyką także w związku z niekonsekwencjami w stosunku do poprzednich części. Tyczy się to także pewnego detalu związanego z Sokołem Millenium. W jednej ze scen maszyna zalicza twarde lądowanie ze względu na niedziałające podwozie – nim zatrzyma się na ziemi, przeora jej spory kawałek. Fani zauważyli, że taki sposób lądowania nie ma sensu, bo Sokół – co pokazywały już poprzednie filmy – może lądować i startować pionowo, co nie ma związku z podwoziem.
Podczas rozmowy o powrocie Palpatine’a, jedna z postaci wspomina, że klonowanie to umiejętność znana tylko Sithom. Widzowie doskonale wiedzą, że nie jest to prawda (w końcu armię klonów biorących udział w wojnie sprzed lat stworzono na planecie Kamino), choć trudno uwierzyć, że nie są tego świadomi też sami bohaterowie filmu – Wojny Klonów to z pewnością jedno z najistotniejszych wydarzeń w historii galaktyki.
https://www.youtube.com/watch?v=INwWJicYwds
Tak się złożyło, że wiele dziur fabularnych ze Skywalker. Odrodzenia wyjaśniono w książkowej adaptacji filmu – nie oznacza to oczywiście, że nie są one błędem w jego ramach. Nie inaczej jest z kwestią X-Winga Luke’a, który zatopiony został w pobliżu wyspy. W Ostatnim Jedi wyraźnie widać, że statek jest zniszczony i nie nadaje się do użytku (jego część służy jako drzwi do chaty Luke’a), tymczasem w Odrodzeniu – po wyciągnięciu go z wody – jest już zupełnie funkcjonalny. W książce wyjaśniono, że Rey podjęła się jego naprawy, nie zmienia to jednak faktu, że wizualny stan statku różni się w obu filmach.