POD ZNAKIEM ORŁA BIAŁEGO. 7 wspaniałych polskich bohaterów, o których powinny powstać filmy
Dzisiejszy tekst, zainspirowany zbliżającą się setną rocznicą odzyskania przez Polskę niepodległości, dotyczy w dużej mierze polskiej historii. Opowiem o ludziach, którzy nie stali się kultowymi bohaterami filmowymi, choć powinni ze względu na bogaty życiorys, masę efektownych przygód i ciekawe tło historyczne, które niejednokrotnie brutalnie wpływało na ich losy. Od dawna wiadomo, że życie pisze najlepsze scenariusze, ale historia kinematografii jest zbyt krótka, by znalazło się w niej miejsce dla wszystkich ważnych polskich bohaterów. W naszym kraju realizacja wielkiej produkcji historycznej jest z reguły wielkim wydarzeniem, ponieważ – ze względów budżetowych – nie powstają one zbyt często.
Wielu z was na pewno oglądało Krzyżaków (1960) Aleksandra Forda, ale ilu pamięta nazwisko aktora, który wcielił się w postać Zawiszy Czarnego. Aktor nazywa się Cezary Julski, ale była to rola zaledwie epizodyczna. Ten bohater zasługiwał na więcej. Podjąłem się niełatwego zadania, by wskazać siedem autentycznych postaci z dawnej i nowszej historii, które zasługują na własny film (oczywiście chodzi o film fabularny, bo zdaję sobie sprawę, że niejedna produkcja dokumentalna o tych bohaterach powstała).
1. Izydor Borowski – generał, pirat, wezyr
Mimo dostępu do morza Polska nie stała się morską potęgą, ale w trakcie wojen z Krzyżakami polscy władcy zatrudniali korsarzy. Pierwszym znanym z imienia był Michał Ertman, kolejnym Adrian Flint, natomiast legendą wśród bałtyckich kaprów był Paweł Beneke z Gdańska. Jednak polscy piraci działali także na Karaibach, wśród nich Kazimierz Lux, Ignacy Blumer, Wincenty Kobylański, Józef Olszewski.
Podobne wpisy
Najbardziej niezwykły życiorys miał jednak Izydor Borowski. Gdy miał 18 lat, wziął udział w powstaniu kościuszkowskim, a następnie został oficerem Legionów Polskich. Na rozkaz Napoleona tłumił powstanie niewolników na Haiti (bitwa na San Domingo). Doskonale jednak rozumiał buntowników, sam przecież żył w zniewolonej Polsce, marząc o niepodległości. Walczył przez jakiś czas po stronie rebeliantów, ale zrezygnował, bo musiałby zabijać Polaków wiernych Napoleonowi. Uciekł na wyspę Tortuga del Mar, która była bazą wypadową karaibskich piratów. Tam przyłączył się do zgromadzenia korsarzy zwanego Bractwem Wybrzeża. Wkrótce przejął dowodzenie okrętem, wykazując się sprytem, odwagą i inteligencją. Łupił angielskie statki, stosując podstęp i sprytnie unikając zasadzek.
To był właściwie początek jego przygody. Jej następny etap to Ameryka Południowa i walka u boku Francisco de Mirandy przeciwko hiszpańskim kolonizatorom. Gdy potem przyłączył się do Simóna Bolívara, został awansowany na generała i odniósł zwycięstwo w bitwie nad rzeką Boyacá. Ostatnim etapem wędrówki Borowskiego była Persja, gdzie został… wezyrem, najważniejszym urzędnikiem państwowym. Zginął jako perski dowódca oblegający afgańską twierdzę Herat. Jego syn, Antoni Borowski, również był generałem perskiej armii, wsławionym walką przeciwko Afganom… Ta opowieść to świetna podstawa nie pod jeden, lecz kilka filmów.