Publicystyka filmowa
Nie tylko BLACK MIRROR, czyli seriale pokazujące, jak TECHNOLOGIA kształtuje nasze życie
Osiem seriali, które pokazują, w jaki sposób technologia kształtuje nasze życie.
Postępująca technicyzacja życia społecznego znajduje swoje odzwierciedlenie w tekstach kultury. Jako że nie sposób już wyobrazić sobie funkcjonowania we współczesnym świecie bez korzystania z osiągnięć cyfrowych, artyści na różne sposoby próbują sprawdzić, na ile te transformacje odbijają się na kondycji psychicznej, a także jakości życia człowieka. Przypatrzmy się zatem, jak twórcy seriali opisują relację między homo sapiens a technologią.
1. Humans (2015-2018, Channel 4)
Brytyjski trzysezonowiec to produkcja science fiction dotykająca najważniejszego elementu dotyczącego relacji człowieka z techniką. Twórcy próbują odpowiedzieć na pytanie, co się wydarzy, gdy sztuczna inteligencja zostanie przyobleczona w ciało i wejdzie w intymny kontakt z osobą z bijącym sercem. Skoro bowiem, zgodnie z wieloma badaniami naukowymi, współczesność sprzyja samotności oraz społeczno-emocjonalnej izolacji, to człowiek w pewnym momencie zacznie poszukiwać bliskości gdzie indziej, poza swoim gatunkiem. W przypadku Humans są to zyskujące samoświadomość roboty.
Brytyjska produkcja nie jest idealna, niemniej jednak poruszane są w niej kluczowe zagadnienia dla naszej przyszłości. Nie od dziś wiadomo, że świat wirtualny stanowi dla wielu osób eskapistyczną idyllę – w
2. Mr. Robot (2015-2019, USA Network)
Arcydzieło Sama Esmaila stanowi najlepszy rodzaj przedstawienia wpływu nowoczesnej techniki na ludzkie życie. Dla Elliota Aldersona, głównego bohatera czterosezonowego serialu od stacji USA Network, Internet stanowi przestrzeń do ciągłego podbijania, gdzie wystarczy kilka kliknięć, by poznać życie, a zwłaszcza tajemnice każdej osoby na świecie. To także narzędzie do przeprowadzenia społecznej rewolucji, której skutków nikt nie jest w stanie przewidzieć. Sam Esmail udowadnia, jak cyfryzacja atomizuje społeczeństwo, stanowi odskocznię od trudnej do udźwignięcia rzeczywistości, a także jak świat wirtualny, wbrew niegdysiejszym mrzonkom, nie jest demokratyczną krainą pełną możliwości, lecz miejscem umożliwiającym odkrycie najgorszych ludzkich instynktów. Słusznie głosi hasło napisane na jednym z plakatów promocyjnych – nasza demokracja została zhakowana.
3. Westworld (2016-trwa, HBO)
Fabuła Lisy Joy i Jonathana Nolana na wielu poziomach prezentuje wpływ nowoczesnej technologii na ludzką egzystencję. Począwszy od przebudzającej się świadomości sztucznej inteligencji aż po teorię symulacji para twórców próbuje nie tylko bawić się w futurystyczny profetyzm, ale po prostu wyciągać wnioski z obecnie zachodzących zmian. Szczególnie ten ostatni aspekt – symulowania życia – odbija się w trzecim sezonie, kiedy to w pewnym momencie jako widzowie nie możemy mieć pewności, czy to, co oglądamy na ekranie, rzeczywiście się wydarzyło, czy jest tylko projekcją przygotowaną przez superinteligentny algorytm. Bez wątpienia to swego rodzaju nowy sposób opowiadania historii, któremu powinno poświęcić się znacznie więcej miejsca w analizach.
4. Czarne lustro (2011-trwa, Netflix)
W niniejszym zestawieniu oczywiście nie mogło zabraknąć antologii Channel 4/Netfliksa, która otworzyła nowy rozdział w opowieściach science fiction dotyczących kierunków zmian we współczesnych społeczeństwach. Na przestrzeni kolejnych odcinków Charlie Brooker poszukiwał odpowiedzi na pytania dotyczące życia po życiu w świecie wirtualnym, wpływu mediów na politykę, ingerencji VR w naszą świadomość, a także tego, jak cyfrowe narzędzia mogą służyć jednostkowej lub masowej inwigilacji. Nie zawsze pomysły zaprezentowane w Czarnym lustrze okazywały się trafione, niemniej jednak nie ulega wątpliwości, że niektóre z odcinków już po kilku latach od premiery stały się nie melodią przyszłości, lecz teraźniejszością, co tylko podkreśla istotną pozycję tego serialu na mapie XXI-wiecznej kultury.
5. Kroniki Times Square (2017-2019, HBO)
Kto powiedział, że w tym zestawieniu mają się pojawiać tylko tytuły na temat współczesnej techniki? Tym bardziej, że David Simon w Kronikach Times Square znakomicie, kroczek po kroczku prześledził rewolucję wideo, której efektem był wzrost znaczenia pornografii w życiu ludzi. Nowe sposoby kręcenia filmów dla dorosłych skorelowane z rewolucją na niwie dystrybucyjnej zaowocowały upowszechnieniem tej branży przemysłu, która zaczęła trafiać pod strzechy zwykłych obywateli.
Już nie trzeba było iść do szemranych przybytków, żeby obejrzeć film pornograficzny – wystarczył odtwarzacz VHS i domowe zacisze. Erotyka na stałe trafiła pod strzechy i między innymi o tym opowiada w swoim rewelacyjnym serialu David Simon. Bez zmian zaprezentowanych w
6. Upload (2020-trwa, Amazon Prime)
Zapewne od samego początku swojego istnienia przedstawiciele homo sapiens marzyli o przezwyciężeniu śmierci i osiągnięciu nieśmiertelności. W dobie technologicznej owe marzenia coraz bardziej stają się rzeczywistością, o czym opowiada serial Upload od Amazona. Niby to komedia ukazująca życie po życiu w cyfrowej utopii, a w gruncie rzeczy dzieło Grega Danielsa dotyka najważniejszych elementów ludzkiej egzystencji.
Czy jesteśmy gotowi na to, by formułka „na dobre i na złe” dotyczyła nie tylko życia doczesnego, ale i wieczności ulokowanej poza materialną rzeczywistością? Czy cyfrowy wszechświat jest tym miejscem, do którego niebawem przetransportujemy swoją świadomość, by wreszcie nie mogły nas pokonać żadne losowe wyroki losu i choroby? W serialu
7. Kiss Me First (2018, Channel 4)
Niszowa, mało znana produkcja stacji Channel 4 nie jest idealna, miejscami bardzo przypomina pierwszą Salę samobójców, niemniej jednak momentami to jedna z najlepszych opowieści o młodych ludziach, dla których ucieczka do Internetu staje się jedynym ratunkiem przed autodestrukcją. Wzorem choćby Czarnego lustra w Kiss Me First wirtualny świat jest swego rodzaju zaworem bezpieczeństwa uwalniającym od trudnych emocji, jakich dostarcza zwykła rzeczywistość.
Co istotne, ów eskapizm nie jest zaprezentowany li tylko w negatywnym świetle. Korzystanie z cyfrowych narzędzi stwarza także szansę – zwłaszcza osobom introwertycznym – na nawiązywanie nowych znajomości, chociaż oczywiście trzeba na to uważać, bo niektóre z nich mogą okazać się wysoce szkodliwe. Z tego względu warto potraktować brytyjską propozycję jako bardzo szczerą próbę wniknięcia w głąb nastoletniej psychiki, w której potrzeba uczucia miesza się z ogromnym lękiem przed zranieniem.
8. Devs (2020, FX)
Czy technika może odpowiedzieć na najważniejsze pytania, jakie stawiała przed sobą ludzkość? Rozważania na ten temat snuje Alex Garland w swoim monumentalnym ośmioodcinkowym serialu Devs. W ramach konwencji science fiction reżyser poszukuje kluczowego elementu wpływającego na ludzką egzystencję. Korzystający z komputerów kwantowych bohaterowie zastanawiają się, czy to determinizm, czy może właśnie wolna wola wpływa na podejmowane przez człowieka decyzje.
Jak pisałem w recenzji serialu: « Jednocześnie, gdy Devs zaczyna działać, postaciom i widzom objawia się obraz ukrzyżowanego Jezusa wznoszącego po aramejsku modły do Boga Ojca. W tym momencie religia, przynajmniej w pewnym aspekcie „udokumentowana” przywołanym widokiem, zderza się z fizyką. Nauka i wiara ponownie stają w szranki o umysły, gdy przychodzi do wyboru między koncepcją wolnej woli, w tym kontekście nadanej przez Stwórcę i „przyklepanej” jego poświęceniem na krzyżu, a zdobyczami nowoczesnej nauki odbierającej człowiekowi jakąkolwiek sprawczość. „Sprowadzili wszystko do niczego” – powie Lily (Sonoya Mizuno), gdy przekona się, nad czym tak naprawdę pracuje firma, w której jest zatrudniona». Filozoficzna medytacja Garlanda przypomina największe zdobycze science fiction, bo jak się okazuje, dzięki technice granice człowieczeństwa mogą być w nieskończoność przesuwane, a granica poznania kończy się tam, gdzie sięgają ambicje do poznania istoty wszechrzeczy.
