OKRĘT. Wersja reżyserska
[Czas: 37:34 – 41:54]
Dodano sekwencję alarmu bojowego. Okazuje się jednak, że dostrzeżony na powierzchni obiekt nie zauważa okrętu podwodnego i płynie dalej, omijając naszych bohaterów, którzy mogą już z ulgą odetchnąć. Kapitan postanawia nie atakować samotnego statku, gdyż ten porusza się zbyt szybko. Kolejna dodana scena to kolacja, podczas której oficerowie zajadają cytryny i rozmawiają o warunkach panujących na okręcie. Kapitan chwali konstrukcję maszyny, wykonanie wnętrz z drewna, darmowe jedzenie i brak telefonu czy poczty. Stwierdza, że mają tu jak „pączki w maśle” ;). Werner dopowiada pół żartem pół serio, że tu jest jak w raju, a Chef stwierdza, że marynarze także mają tu luksus – nie muszą dużo pracować, a i palić papierosy swobodnie mogą. Scenę tę kończy motyw przygotowania przez jednego z oficerów specjalnego drinka o nazwie U-Boot oraz samokrytyczny komentarz Kapitana przeglądającego dziennik pokładowy. Stwierdza, że jedyne ich osiągnięcie jak dotychczas, to udana ucieczka pod wodę przed jednostką nieprzyjaciela, i że Anglicy przestali popełniać błędy. W wersji reżyserskiej umiejscowiono tu scenę, w której szef mechaników krzyczy do swoich ludzi, aby odcięli dopływ dodatkowego paliwa, natomiast w wersji oryginalnej przed tą sceną znajduje się jeszcze cała długa sekwencja z badaniem miejsc intymnych marynarzy w poszukiwaniu wszy, która to scena w wersji reżyserskiej została przesunięta znacznie dalej.
[Czas: 42:06 – 42:15]
Nieco wydłużono scenę z szefem mechaników rozkazującym swoim ludziom odciąć dopływ paliwa o ujęcie, na którym szef mechaników samodzielnie zamyka dwa zawory, kręcąc dwiema korbami zamocowanymi na suficie. Dodano też ujęcie załogi, która zrywa się do pracy.
[Czas: 42:50 – 43:31]
W tym miejscu dodano sekwencję, na którą składa się radość załogi z faktu, że nareszcie będą mogli wykorzystać w walce tak pieczołowicie przygotowane torpedy. Dodano też ujęcia na pomoście, gdy Kapitan z radością krzyczy do Wernera, że płyną zapolować na 30 frachtowców. Kapitan zwierza się Wernerowi, że wzrusza go widok statków i U-bootów na pełnym morzu.
[Czas: 43:46 – 49:00]
Między poprzednią a tą dodaną sceną znajduje się wycinek filmu znany z wersji oryginalnej, ukazujący pracę maszynowni i okręt na powierzchni, wśród fal. W oryginalnej wersji filmu Kapitan w tym miejscu ostatecznie schodzi z pomostu do wnętrza okrętu, natomiast w wersji reżyserskiej dojdzie jeszcze do jednego zanurzenia, zanim zostanie wykorzystane wspomniane wyżej ujęcie Kapitana schodzącego pod pokład. Pogoda załamuje się i Kapitan stwierdza, że w takiej widoczności mogli ominąć Brytyjczyków, nawet o tym nie wiedząc. Wszyscy schodzą pod pokład, a okręt zanurza się. Werner pyta jednego z marynarzy, co się dzieje, na co ten odpowiada, że w takiej pogodzie więcej słychać niż widać. Obsługa radaru i sonaru w towarzystwie Kapitana nasłuchuje, czy na powierzchni znajduje się coś do „ustrzelenia”. Niestety, odpowiada im cisza. Okręt ponownie wynurza się (w międzyczasie dodano jeszcze krótkie ujęcie z maszynowni, w którym szef mechaników przez specjalną „trąbkę” przysłuchuje się pracy cylindrów) i dopiero teraz jest ujęcie Kapitana schodzącego pod pokład, znane z wersji oryginalnej.
[Czas: 50:33 – 51:30]
Wydłużono scenę, w której Kapitan przez peryskop rozgląda się za dostrzeżonym wcześniej na powierzchni niszczycielem. Dodano ujęcia nieruchomych, skupionych twarzy marynarzy, oczekujących w napięciu na rozwój wypadków. W końcu Kapitan każe postawić wszystkich w stan bojowy.
[Czas: 52:44 – 53:13]
Kapitan wciąż obserwuje przez peryskop zbliżający się okręt wojenny nieprzyjaciela. Słyszy od swoich ludzi, że okręt wyrzucił właśnie bomby głębinowe, i że obsługa wyrzutni torped jest gotowa do odpowiedzi. Wnętrze wyrzutni torpedowej zostaje rozświetlone niebieskim światłem.
[Czas: 53:50]
Dodano ujęcia, na których widać spadające i eksplodujące bomby głębinowe. W wersji oryginalnej pokazano jedynie wnętrze okrętu podwodnego wstrząsane wybuchami.
[Czas: 54:56 – 1:09:50]
W wersji oryginalnej niszczyciel odpływa po zrzuceniu kilku bomb głębinowych. W wersji reżyserskiej zaś przez długi czas pływa na powierzchni i zarzuca okręt naszych bohaterów bombami głębinowymi. Kapitan decyduje się zejść na głębokość 150 metrów, co kadłub okrętu z trudem wytrzymuje. W końcu niszczyciel daje na wstrzymanie. Kapitan wraz z najbliższą obstawą je kolację, podczas której rozmawiają na temat uszkodzeń maszynowni oraz o tym, że niszczyciel mógł już odpłynąć, ale równie dobrze mógł zgasić silniki i czeka na powierzchni, aż okręt naszych bohaterów się wynurzy. Mechanicy tymczasem dokonują napraw maszynowni, okręt po „zbadaniu terenu” wreszcie wypływa na powierzchnię, a załoga organizuje sobie szaloną imprezę (z tańcem, muzyką i przebierankami), której zwariowany nastrój przerywa informacja, że Niemcy zaczynają tracić na wojnie przewagę. Dopiero po tych scenach w wersji reżyserskiej znalazło się miejsce dla całej sekwencji badania załogi na obecność wszy, która to sekwencja zostaje przerwana jeszcze jedną dodaną sceną, o której oczywiście piszę poniżej ;).
[Czas: 1:10:44 – 1:12:06]
Jest to scena kolacji, podczas której Kapitan i jego ludzie zajadają się jakimś bliżej niesprecyzowanym mięsem z „włosami”. Wspomniany na początku „meksykański rekrut” stwierdza, że takie mięso powinno się golić, na co Chef mówi mu, że coś jest nie tak z jego brwiami i powinien jak najszybciej udać się do lekarza, co w prostej linii prowadzi nas do drugiej części sceny z 'badaniem załogi na obecność wszy’, w której nasz rekrut zagląda do kajuty lekarza i widzi ustawionych w rządku marynarzy ze ściągniętymi spodniami – która to scena zamieszczona była w oryginalnej wersji filmu znacznie wcześniej i nie miała nic wspólnego z „chorobą brwi” „Meksykańskiego rekruta” ;).