Od “Z archiwum X” po rajstopy. Popkulturowa rewolucja Miasteczka Twin Peaks
Miasteczko Twin Peaks na zawsze zmieniło oblicze telewizji. Żadna wcześniejsza produkcja nie była tak bardzo kinowa, nieobliczalna, szalona i brawurowo napisana. Sukces przez kolejne dwie dekady przemieniał się w legendę, a z legendy wyrosły niezliczone inspiracje i odniesienia.
Skalę fascynacji serialem Davida Lyncha i Marka Frosta trudno ująć w krótkim tekście. Do pełnego ukazania zjawiska konieczna byłaby publikacja potężnej księgi, w której z jednej strony znalazłoby się miejsce dla drobnych wytworów domowych (od rysunków po przepisy na placek wiśniowy), z drugiej dla innych popkulturowych hołdów, czasem epizodycznie nawiązujących do Miasteczka Twin Peaks, kiedy indziej bezpośrednio zainicjowanych przez najdziwniejsze miasteczko znane ludzkości. W niniejszym tekście ujęte zostaną wyłącznie subiektywnie najciekawsze przypadki wpływu Miasteczka Twin Peaks na przekształcanie i formowanie popkultury, począwszy od innych produkcji telewizyjnych poprzez muzykę na grach komputerowych i komiksach skończywszy.
Nie można zacząć inaczej niż od zestawienia z Archiwum X. Ponura atmosfera, zjawiska paranormalne, schludny, oddany sprawie agent FBI – podobieństwa są wyraźne, a Chris Carter otwarcie przyznawał, że dziwaczne miasteczko usytuowane gdzieś przy amerykańsko-kanadyjskiej granicy miało na niego duży wpływ. Fani obydwu serii od lat snują fantazje o przyszłym, a nawet już zrealizowanym połączeniu obydwu światów. Niektórzy twierdzą, że owinięta w folię kobieta ze zdjęcia wiszącego nad biurkiem Foxa Muldera w pilotażowym odcinku X-Files to Laura Palmer; jeszcze inni widzą w szeryfie Charlesie Tskanym z osiemnastego odcinka pierwszej serii zastępcę Hawka i trudno się dziwić – Michael Horse w obydwu rolach wygląda identycznie. Castingowe wybory Cartera wielokrotnie pokrywały się z wyborami Lyncha i Frosta – major Briggs był ojcem Dany Scully, Benjamin Horne był lekarzem zamieszanym w sztuki magiczne, a transpłciowy agent Dennis/Denise Bryson to oczywiście Fox Mulder.
Twórcy Rodziny Soprano, Fargo, Bates Motel czy Legionu w wielu wywiadach podkreślali, jak ważnym doświadczeniem było dla nich odkrycie Miasteczka Twin Peaks w wieku młodzieńczym i jak intensywnie miasteczko wpłynęło na ich własną twórczość. Damon Lindelof (jeden z autorów Zagubionych) przyznał, że miłość do serialu zmieniła go w oczach rówieśników w dziwaka, ale zupełnie go to nie zrażało, a wraz z ojcem nagrywał wszystkie odcinki, którym później poświęcali długie debaty i analizy.
Nawiązania nie zawsze są jednak tak poważne i tajemnicze. Często mają bardziej bezpośrednie oblicze, co widać przede wszystkim w serialach animowanych. Najlepszy przykład to Scooby-Doo i brygada detektywów – zdecydowanie najciekawsza seria o przygodach wścibskich bachorów, jaka kiedykolwiek powstała, w której pojawiają się hołdy dla Hellraisera, Lśnienia czy Koszmaru z ulicy wiązów. W dwudziestym drugim odcinku drugiego sezonu Scooby trafia do Czerwonego Pokoju, gdzie Człowiek z Innego Miejsca pomaga mu rozwikłać kwestię uwięzienia pomiędzy światami.
Czerwony Pokój pojawił się również w Zwyczajnym serialu, Niech żyje król Julian, anime Soul Eater oraz Ulicy Sezamkowej, a w jeszcze innym odcinku (zatytułowanym Twin Beaks) Ciasteczkowy Potwór (Agent Cookie) trafia do miejsca do złudzenia przypominającego Double R Diner. Najwiarygodniejszym lustrem popkultury są jednak Simpsonowie, których przygody mają już blisko trzydzieści lat. Można wręcz uznać, że jeżeli coś nie pojawiło się w The Simpsons, to nie istnieje. Obsada serialu Lyncha/Frosta doczekała się obowiązkowej przemiany w żółtoskóre postacie, a ponadto w siódmym sezonie możemy zobaczyć kolejną wersję Czerwonego Pokoju, tym razem z szeryfem Wiggumem zamiast agenta Coopera i Lisą jako Człowiekiem z Innego Miejsca. W sezonie dziewiątym Homer ogląda natomiast coś, co ewidentnie parodiuje Twin Peaks.
W wersji rysunkowej Twin Peaks pojawiało się również na łamach komiksów. W sześćset osiemdziesiątym numerze Batmana finałowy pojedynek między Mrocznym Rycerzem a Jokerem rozgrywa się w pomieszczeniu przypominającym Czerwony Pokój, a sama fabuła zdaje się być ściśle wzorowana na ostatnich odcinkach drugiego sezonu. W siedemdziesiątym pierwszym numerze X-Factor okazuje się, że Valerie Cooper ma brata – agenta FBI zajmującego się sprawą martwej dziewczyny, którą znaleziono owiniętą w folię. Kto by pomyślał, że Twin Peaks trafi na mapę uniwersum Marvela? Z kolei w trzecim numerze Angela: Asgard’s Assassin Strażnicy galaktyki padają ofiarą okrutnego spoilera…