NIENAGANNE MANIERY DINOZAURÓW z “Jurassic World”. Wpadki filmowe #25
Nadszedł piątek, zatem – jak w ostatnich dwudziestu czterech tygodniach! – nastał czas na kolejną serię filmowych wpadek. Dziś sprawdzimy, jakie błędy dostrzec można w filmach o herosach z kart komiksów, które omsknięcia przekładają się na rzeczywistość i jak należy dbać o swoje bezpieczeństwo na drodze.
Ant-Man (2015)
Prolog Ant-Mana zachwyca przede wszystkim imponującym dokonaniem technicznym w postaci odmłodzonego Michaela Douglasa, który wygląda właściwie dokładnie tak jak oryginał sprzed lat. Ten niezwykły efekt specjalny doskonale odwraca uwagę od błędu, jaki zachodzi podczas tej sceny – Hank Pym uderza jednego z mężczyzn zasiadających w S.H.I.E.L.D., czym powoduje krwotok z jego nosa. Im dłużej trwa scena, tym mniej krwi odnotować można nad ustami pobitego agenta. Można to oczywiście wytłumaczyć tym, że wyciera się na bieżąco chusteczką, ale pytanie brzmi, dlaczego materiał który teoretycznie powinien być nasiąknięty krwią jest pod koniec absolutnie czysty? Czy to jakaś technologia Howarda Starka, o której nie wiemy? Jeśli tak, szkoda, że jej nie rozpowszechnił – z pewnością przydałaby się w przemyśle odzieżowym.
Avengers: Czas Ultrona (2015)
Zostańmy jeszcze chwilę w uniwersum Marvela. Scena imprezy w wieży Avengers z Czasu Ultrona to jedna z moich ulubionych sekwencji całej serii, jedna z niewielu, gdzie widzimy luźne interakcje kilku bohaterów w sytuacji innej niż zagrożenie lub konieczność ratowania czegoś lub kogoś (przynajmniej do czasu), odzianych nie w kostiumy, ale wyjściowe stroje – świetny pomysł na scenę! Do kapitalnego fragmentu z podnoszeniem młota Thora wdarł się jednak pewien montażowy błąd – gdy syn Odyna wstaje, aby pochwalić się wszystkim, że sam może podnieść młot, ma w ręku szklankę. Wygląda na to, że o ile jest godny dzierżyć Mjolnir, to nie w parze ze szkłem, bo chwilę później szklanka z niewiadomego powodu stoi już na stole, choć Thor sam jej nie odstawił.
Kingsman: Tajne służby (2014)
W trzecim odcinku cyklu pisałem o wpadce z Mroczny Rycerz powstaje, gdzie w internetowym artykule wyraźnie widniało niepoprawnie napisane słowo. Bardzo podobny błąd występuje w pierwszej części przygód Eggsy’ego (Taron Egerton) wyreżyserowanej przez Matthew Vaughna. W trakcie reportażu telewizyjnego słowo „worldwide” znajdujące się na pasku informacyjnym zostaje zapisane z literówką („wordlwide”). Oczywiście można potraktować to jako dbanie o realizm, bo w końcu w prawdziwych wiadomościach też nieraz zdarzają się literówki (ewentualnie na przykład Polska zostaje umieszczona na mapie w zupełnie innym miejscu świata), ale jednak rzetelniej wyglądałoby, gdyby twórcy filmu dbali nawet o najmniejsze detale swych produkcji.
Mission Impossible: Rogue Nation (2015)
Mnóstwo w filmach z serii z Tomem Cruise’em jako Ethanem Huntem znakomitych, przyspieszających bicie serca i podnoszących poziom adrenaliny momentów – pościg z Rogue Nation z pewnością jest jednym z nich. Błąd, który wkradł się do tej dynamicznej sceny, związany jest z postacią Benjiego, granego przez Simona Pegga. Z jakiegoś powodu bohater ma na zmianę rozpięty i zapięty pas bezpieczeństwa. Mało, że narażony jest na ryzyko płynące ze strony antagonistów filmu – dodatkowo czyha na niego własna nieuwaga (albo niedbalstwo twórców). Co ironiczne, przed wykonaniem jednego z niebezpiecznych manewrów Ethan pyta go, czy ma zapięte pasy. Wygląda na to, że nawet on dostrzegł niewielki rozsądek swojego partnera!
Jurrasic World (2015)
Grany przez Chrisa Pratta Owen przemierza najeżoną dinozaurami wyspę wraz z Claire, od czasu do czasu wpadając w ogromne niebezpieczeństwo zagrażające życiu (jak to bywa). Jedną z takich teoretycznie ryzykownych sytuacji jest ta, w której para bohaterów chowa się przed dinozaurem za jeepem znanym z pierwszej części serii. Zanim postaci są zmuszone ukryć się przed ogromnym zwierzęciem (a mogli przecież próbować rzucać w nie kamieniami – widocznie nie było ich pod ręką), Owen opiera swoją broń o drzwi samochodu. Pomimo tego że dinozaur ociera się o auto swoim cielskiem, karabin nie rusza się ani na milimetr, choć w praktyce powinien co najmniej upaść na ziemię, jeśli nie wślizgnąć pod samochód. Z jednej strony nic dziwnego, że Owenowi i Claire tak gładko idzie wychodzenie z śmiertelnie niebezpiecznej opresji, skoro pomagają im montażyści, z drugiej: może dinozaur jest po prostu taki grzeczny i w rzeczywistości nie chce przeszkadzać bohaterom! W obu przypadkach może ich zemdlić.
Tradycyjnie zachęcam do przesyłania własnych propozycji wpadek w komentarzach i na adres mailowy lukasz.budnik@film.org.pl. Tymczasem już za tydzień kolejna odsłona cyklu – tym razem skupimy się na filmach oscarowych.