Nie jestem TWOIM MURZYNEM. 7 produkcji, które każdy RASISTA obejrzeć powinien
Nie jestem twoim Murzynem (2016)
Nagrodzony nagrodą BAFTA, Cezarem i dwoma nagrodami na Berlinale film Raoula Pecka to próba przełożenia na język filmowy twórczości jednego z najwybitniejszych afroamerykańskich pisarzy, Jamesa Baldwina. Podstawą dla Nie jestem twoim Murzynem jest niedokończony utwór zmarłego w 1987 roku autora Remember This House, będący zbiorem wspomnień na temat jego przyjaciół, a zarazem przywódców ruchu obywatelskiego – Medgara Eversa, Malcolma X oraz Martina Luthera Kinga. Głosem Baldwina, a więc narratorem filmowej opowieści, jest Samuel L. Jackson. Myśli z książki Baldwina, niezwykle trafne, po kilkudziesięciu latach wciąż aktualne, tworzą tło dla ukazywanych na ekranie bogatych materiałów archiwalnych. Nie jestem twoim Murzynem to nie tyle film o walce Afroamerykanów o równe prawa, ale raczej film o walce o człowieczeństwo w ogóle – o zmianę języka, zmianę sposobu myślenia, w którym człowiek nie jest definiowany w kategoriach płci czy koloru skóry.
Tylko sprawiedliwość (2019)
Tylko sprawiedliwość, które w zeszłym roku można było zobaczyć na wrocławskim American Film Festival, a który już w tym miesiącu trafi do kin, to oparty na faktach dramat sądowy, relacjonujący głośną sprawę z lat 80. Michael B. Jordan, znany między innymi z Prawa ulicy, Creeda i Czarnej Pantery, wciela się w rolę wykształconego na Harvardzie prawnika Bryana Stevensona, który za cel swojej kariery stawia pomoc niesłusznie oskarżonym. Angażuje się w walkę o wolność skazanego na śmierć Waltera McMilliana (Jamie Foxx). Czarnoskóry mężczyzna został niesłusznie oskarżony o zabójstwo białej 18-latki i Stevenson musi stoczyć walkę z czasem, systemem i wszechobecnymi rasowymi uprzedzeniami, aby uwolnić swojego klienta.
Mississippi w ogniu (1988)
Nagrodzony Oscarem za najlepsze zdjęcia film Alana Parkera opowiada o śledztwie FBI dotyczącym tajemniczego morderstwa trzech działaczy ruchu praw obywatelskich w pewnym małym miasteczku. Chociaż słusznie krytykowany za powierzchowny sposób przedstawienia społeczności Afroamerykanów i kreowanie białych agentów FBI na jednych wybawców walczących z południowoamerykańskim rasizmem, to z pewnością jeden z najbardziej przystępnych filmów w temacie, typowy przykład kina stylu zerowego, z rewelacyjnymi rolami Willema Dafoe, Gene’a Hackmana i Frances McDormand.
Uciekaj! (2017)
Głośny film Jordana Peele’a o młodym czarnoskórym mężczyźnie, który po raz pierwszy wybiera się ze swoją białą dziewczyną do jej rodzinnego domu, aby poznać jej rodzinę, to trafna satyra społeczna. Uciekaj! to film o lękach i niepokojach codziennie towarzyszącym osobom czarnoskórym w Stanach Zjednoczonych. Potworem w Uciekaj! są biali, wykształceni ludzie, jednak ich rasizm nie wyraża się poprzez przemoc fizyczną, tak często stosowaną przez policję w stosunku do Afroamerykanów, lecz poprzez mikroagresję. Przemoc symboliczna, którą wobec Chrisa stosują rodzice Rose i grupa ich przyjaciół, wynika z ich uprzywilejowanej pozycji, a ich rasizm jest ukryty pod płaszczykiem postępowości. W Uciekaj! dynamika pomiędzy czarnymi a białymi zostaje odwrócona – czarni nie są gorsi niż biali, są uważani za sprawniejszych fizycznie i seksualnie, a ich ciała licytowane są na upiornej aukcji w domu Armitage’ów. To z pewnością jeden z najciekawszych i najbardziej przewrotnych obrazów na temat rasizmu ostatnich lat.