Najlepsze polskie filmy BIOGRAFICZNE
Bogowie
Bogowie to jedna z najlepszych polskich ekranowych biografii ostatnich lat i świadczy o tym nie tylko brawurowa rola Tomasza Kota w głównej roli Zbigniewa Religi. Produkcja ta udowadnia, że biografia, która z zasady nie pozostawia widzowi wielu niespodzianek, potrafi wciągnąć, poruszyć i skutecznie utrzymać widza w napięciu, serwując gęstą dramaturgię. Reżyser Łukasz Palkowski ukazał w filmie nie tylko kulisy dramatycznej rewolucji w polskiej kardiochirurgii pod batutą Religi. Bogowie to w dużej mierze film jednego bohatera. Palkowski wraz ze scenarzystą Krzysztofem Rakiem stworzyli przejmujący, wielowymiarowy, pełnokrwisty portret człowieka szarganego ambicjami. Człowieka, który nie jest wykuty ani z marmuru, ani z kamienia; który upada pod ciężarem własnych aspiracji. Napisana postać Zbigniewa Religi, uzupełniona niezwykle przekonującą, zaangażowaną kreacją aktorską Tomasza Kota, to najmocniejszy element filmu. Filmu, który jest nie tylko godnym uhonorowaniem zasłużonego polskiego kardiochirurga, ale i reprezentantem solidnego, wartościowego kina.
Ostatnia rodzina
Podobne wpisy
Tryptyk; potrójny portret jednej z najbardziej niezwykłych rodzin polskiej kultury i sztuki. Beksińscy to postacie o nieprzeciętnych charakterach; każdy z nich na swój sposób unikatowy i wyjątkowy. Mimo to reżyserski debiut Jana Pawła Makuszyńskiego nie opowiada wcale o sławnym intrygującym artyście czy tajemniczym ekscentrycznym radiowcu. Ostatnia rodzina to niezwykle intymny dramat rodzinny stłoczony w czterech ścianach nowo powstałego warszawskiego bloku. Reżyser zapewnia widzowi dogłębne wniknięcie w świat bohaterów, mimo że opowiada o nich przez pryzmat najmniej medialnych sytuacji z ich życia – codziennych błahostek, cichych rodzinnych dramatów kłębiących się w ciasnym mieszkaniu o krętych korytarzach. W biografii Beksińskich kryje się ponadto przejmująca, szczera opowieść o trudnej, wymagającej poświęceń miłości, kruchości życia i cichym oswajaniu się ze śmiercią. Wszystko to okraszone fenomenalnymi zdjęciami, gorzkim humorem oraz przejmującą grą aktorską, głównie Andrzeja Seweryna w roli Zdzisława Beksińskiego oraz Aleksandry Koniecznej w roli Zofii, której twórcy nie zapomnieli wyróżnić, malując ją jako cichego dobrego ducha rodziny, będącego w rzeczywistości jego najsilniejszym spoiwem i najtrwalszym fundamentem.
BONUS:
Ja, Olga Hepnarová
Film wypłukany z kolorów jak życie samej Hepnarovej. Olga była czechosłowacką masową morderczynią, skazaną, jako ostatnia w Czechosłowacji, na karę śmierci w 1975 roku. Wjeżdżając ciężarówką na chodnik, pozbawiła życia 8 osób. Reżyserzy filmu, Petr Kazda oraz Tomáš Weinreb, nie malują jednak portretu zimnokrwistej, okrutnej morderczyni. Oddają głos bohaterce, opowiadając dogłębnie bolesną, surową historię jednego z wielu prügelknabe – ofiary prześladowań i obojętności. Ja, Olga Hepnarová, odtwarzając historię ostatnich lat życia tytułowej bohaterki, tworzy przejmujący obraz człowieka doszczętnie zniszczonego, rozbitego, złamanego przez społeczeństwo. Człowieka, który, aby zwrócić uwagę na siebie, swoje cierpienie i społeczną bezduszność, postanowił dokonać „pouczającej” zbrodni. Film ten tak dogłębnie, dosadnie analizuje postać Hepnarovej, że momentami z trudem wytrzymuje się do napisów końcowych. Choć reżyserami filmu są dwaj Czesi, Polacy mieli duży wkład w realizację tego projektu, dlatego ta koprodukcja znalazła się na liście. Za zdjęcia do filmu odpowiedzialny był Adam Sikora, a w postać tytułowej bohaterki znakomicie wcieliła się Michalina Olszańska.