Publicystyka filmowa
NAJLEPSZE zagraniczne PLAKATY FILMOWE. Znakomici twórcy i ich niezwykłe DZIEŁA SZTUKI
W NAJLEPSZYCH ZAGRANICZNYCH PLAKATACH FILMOWYCH odkryjesz artystyczne arcydzieła, które definiują klimat filmów i zachwycają detalami.
Plagiaty, których dopuszczają się graficy, tworząc plakaty filmowe, to przykład skrajnego lenistwa i zaprzepaszczenie szansy na stworzenie czegoś więcej niż tylko prostej zapowiedzi filmu. Tym niechlubnym przykładom filmowych plakatów przyglądaliśmy się już na początku miesiąca, zatem tym razem udajmy się na biegun przeciwległy. W podróży towarzyszyć nam będą znamienici twórcy, których plakaty to prawdziwe dzieła sztuki, na zawsze zapisane w historii kina. Zachwycają techniką, kompozycją i kolorystyką. Urzekają detalami i jakością wykonania. Bezbłędnie definiują klimat filmu.
Przed wami wybrane dzieła dziesięciu wspaniałych artystów. Tutaj przeczytacie o polskiej szkole plakatu
Tom Chantrell (1916 – 2001)
Jak kilku innych przytoczonych tu autorów, Chantrell swoją karierę zaczynał od agencji reklamowej. Swój pierwszy plakat stworzył w roku 1938 (Dr Clitterhouse), a niewiele później jego karierę przerwało nadejście wojny i zaciągnięcie do wojska. Po zakończeniu służby wrócił do tworzenia kolejnych plakatów, między innymi do Zapomnianego romansu i Miliona lat przed naszą erą, ze słynnym wizerunkiem Raquel Welch w futrzanym bikini.
Duża część jego portfolio to plakaty do kina eksploatacji, horrorów i komedii. Chantrell był również jednym z kilku artystów pracujących nad plakatami do Gwiezdnych wojen – jego propozycję ujrzycie oczywiście poniżej.
Reynold Brown (1917 – 1991)
Zanim wszedł w biznes filmowy, Brown udzielał się przy tworzeniu reklam i ilustracji na potrzeby magazynów, rysował też okładki książek. Plakatami zajął się po spotkaniu z przedstawicielem Universal Pictures. W jego portfolio odnajdziemy ilustracje do wielu filmów science fiction z lat 50 i 60, między innymi Człowieka, który się nieprawdopodobnie zmniejsza, Potwora z Czarnej Laguny i Ataku kobiety o 50 stopach wzrostu (cudowne tytuły!). Kariera Browna jako twórcy plakatów skończyła się bardzo nieszczęśliwie, gdy w 1976 roku doznał udaru, w efekcie czego sparaliżowana została lewa strona jego ciała.
Saul Bass (1920 – 1996)
Grzechem byłoby sprowadzić Saula Bassa jedynie do roli twórcy plakatów, to właśnie on stoi bowiem za niezwykłymi, innowacyjnymi czołówkami, między innymi do filmów Alfreda Hitchcocka, zawsze wprowadzającymi widza w odpowiedni nastrój i stylistycznie pasującymi do całości filmu. Podobnie działają do dziś jego plakaty, zachwycające stylem oraz błyskotliwością autora. Ilustracje tego artysty nie skupiają się na bohaterach czy lokacjach, które mamy ujrzeć w filmie, lecz zwracają uwagę na elementy i motywy szczególnie w nim istotne (bodajże najlepszy przykład to klasyczny plakat do Zawrotu głowy). Bass jest ponadto autorem sporej ilości logotypów, a kilka razy stawał także za kamerą. Człowiek-orkiestra.
Bill Gold (1921 – 2018)
Kariera Golda trwała aż siedemdziesiąt lat! Poczynając od lat czterdziestych, artysta stworzył dziesiątki plakatów do rozmaitych filmów, współpracując z takimi gigantami kina jak Laurence Olivier, Hitchcock, Clint Eastwood i Stanley Kubrick. To Goldowi zawdzięczamy plakaty do wielu niezapomnianych klasyków (wśród wielu innych wymieńmy Casablancę, Mechaniczną pomarańczę, Egzorcystę i Tramwaj zwany pożądaniem). Jego ostatnim dziełem był plakat do J. Edgara Eastwooda, stworzony po ośmioletniej przerwie i już podczas emerytury.
Bardzo przykrym zbiegiem okoliczności Bill Gold zmarł dokładnie w dniu publikacji tego artykułu.
Bob Peak (1927 – 1992)
Peak już od najmłodszych lat wiedział, że chce zostać ilustratorem – swoje marzenie zaczął spełniać w wieku 26 lat, gdy w Nowym Jorku zajął się kampanią reklamową whisky Old Hickory. Pierwsze filmowe plakaty zaczął tworzyć kilka lat później, poczynając od West Side Story. Największą popularność zyskał w latach siedemdziesiątych. To w tej dekadzie stworzył między innymi fantastyczne plakaty do Czasu Apokalipsy, Szpiega, który mnie kochał i pełnometrażowego Star Treka – ten ostatni jest zdecydowanie jednym z najbardziej rozpoznawalnych posterów w historii!

Renato Casaro (ur. 1935)
Włoski artysta sztuką plakatu filmowego zainteresował się w młodym wieku – kiedy tylko miał okazję, zabierał z lokalnego kina nieużywane już plakaty filmowe i kopiował je w domowym zaciszu. Już w wieku 21 lat Casaro otworzył w Rzymie własne studio. Na dobre artysta zaczął tworzyć plakaty, poczynając od Biblii z 1966 roku. W jego portfolio odnajdziemy ilustracje do takich filmów jak Conan Barbarzyńca, Diuna, Rambo II i Armia ciemności.
Tom Jung (ur. 1942)
Pierwszy kontakt Junga z plakatem filmowym miał miejsce pod koniec lat pięćdziesiątych, gdy realizował zlecenie na stworzenie nowych ilustracji do zagranicznych filmów. Z czasem jego talent i sukcesy zaprowadziły go na pozycję dyrektora artystycznego w studiu MGM, gdzie z powodzeniem projektował kolejne ilustracje. Wśród jego dokonań znaleźć można plakaty do takich filmów jak Przeminęło z wiatrem, Dawno temu w Ameryce, Łowca jeleni i Gwiezdne wojny. Wypowiadając się o swojej technice, Jung podkreśla, że w zależności od projektu pracuje w taki sposób, który jest w danym momencie najbardziej korzystny.
Drew Struzan (ur. 1947)
Prawdziwa legenda w swojej dziedzinie, od 2008 roku przebywająca na emeryturze (z pojedynczymi wyjątkami). Autor plakatów do takich filmów jak Gwiezdne wojny, Indiana Jones, Powrót do przyszłości, pierwsza część Harry’ego Pottera czy Coś – jego portfolio liczy sobie łącznie aż 150 pozycji! Wyznawca tradycyjnej sztuki – swoje dzieła tworzył w skali 1:1, używając farb, kredek i aerografów.
Struzan jest prawdziwym mistrzem portretu – malowani przez niego bohaterowie wyglądają niemal jak fotografie. Stworzenie pojedynczego plakatu zajmowało mu od tygodnia do dwóch, choć wspomniany powyżej słynny plakat do Coś powstał w przeciągu jednej nocy (ciekawostka: ten sam plakat maluje na początku filmu główny bohater Mgły Franka Darabonta). Poza udzielaniem się w przemyśle filmowym Struzan współpracował również z muzykami i twórcami komiksów. W 2013 roku zrealizowano dokument o artyście, Drew: The Man Behind the Poster.
Richard Amsel (1947 – 1985)
Przedwczesna śmierć Amsela (chorował na AIDS) przerwała jego intensywną karierę. Do przemysłu filmowego wdarł się w wieku 22 lat, kiedy wygrał konkurs na plakat do Hello, Dolly! organizowany przez studio. Jego kolejne lata w Hollywood zaowocowały posterami między innymi do Chinatown, Żądła, Ciemnego kryształu, Flasha Gordona oraz pierwszej części Indiany Jonesa. Dodatkowo przez trzynaście lat Amsel współpracował z magazynem TV Guide, dla którego tworzył okładki będące portretami znanych osobistości. Jego ostatnim plakatem była ilustracja do trzeciej części przygód Mad Maxa – Pod kopułą gromu.
John Alvin (1948 – 2008)
Kolejny twórca, który z plakatu potrafił zrobić istne dzieło sztuki. W bogatym dorobku Alvina znajdziemy plakaty do takich filmów jak E.T., Łowca androidów, Powrót Batmana lub Władca pierścieni, jak również śliczne postery powstałe na potrzeby disnejowskich animacji.
Jeden z przedstawicieli wytwórni Disneya stwierdził, że sukcesy ich filmów to w dużej mierze również zasługa dzieł Alvina. Miłośnicy tego twórcy z pewnością szybko zakupili wydany w 2014 album poświęcony jego dziełom.
Który z powyższych twórców jest waszym ulubionym?
