NAJLEPSZE HORRORY 2018 ROKU
Ranker.com: Halloween (trzecie miejsce, za Cichym miejscem i Dziedzictwem)
Ranker to serwis pełen rankingów na każdy temat, w tym – filmowych. Jeśli kiedykolwiek zdarzyło wam się szukać bardzo wąskiego przedziału, np. najlepszych komedii sensacyjnych z wątkiem przemycania narkotyków albo najlepszych filmów science fiction dziejących się w podziemiach i zawierających sceny negliżu – jest duża szansa, że trafiliście na Ranker. Tym razem zakres wyszukiwania był prosty: najlepsze horrory 2018. I tak, standardowo, dwa pierwsze miejsca obstawione bez zaskoczeń, natomiast trzecie miejsce zajął remake kultowego slashera Johna Carpentera. Michael Myers wraca po kilku latach nieobecności w odmienionej formie: najnowsza odsłona cyklu, w reżyserii Davida Gordona Greena, jest bezpośrednią kontynuacją “jedynki”, anuluje tym samym kilka sequeli z lat 1981-2002 i wszystkie wariacje na temat oryginału. Akcja Halloween z 2018 rozgrywa się zatem czterdzieści lat po wydarzeniach z pierwszej części i jest ich bezpośrednią kontynuacją. Wracają Jamie Lee Curtis w postaci ofiary seryjnego mordercy oraz sam zainteresowany – ukrywający się za pozbawioną emocji maską Michael Myers w nieodłącznym roboczym kombinezonie, z nieodłącznym nożem do szlachtowania nastolatek. Film powstawał pod okiem Carpentera i trzeba przyznać, że konstrukcją i formą nawiązuje raczej do klasyki gatunku, nie próbując wynaleźć koła lub dokonać jakiejś rewolucji. Fani horrorów na pewno byli ucieszeni, że dostali to, czego oczekiwali. Znawcy gatunku i nieco bardziej wymagająca publiczność mogli być zawiedzeni dokładnie z tego samego powodu. Nie ma jednak wątpliwości co do tego, czy powrót serii był udany.
Bloody Disgusting: Revenge (trzecie miejsce, za Dziedzictwem i Suspirią)
Podobne wpisy
Bloody Disgusting to serwis miłośników horrorów w formie wszelakiej – w tym filmowej. Listę najlepszych produkcji 2018 zaproponował Brad Miska, jego współzałożyciel, a także producent filmowy (wiadomego gatunku). Wśród jego typów są oczywiście standardowe tytuły, ale trzecie miejsce rankingu zajął mniej popularny, a jednocześnie bardzo dobrze oceniany francusko-belgijski obraz o bardzo wyświechtanym tytule, przez który można byłoby go zignorować, co, jak się okazuje – byłoby błędem. Film opowiada historię zgwałconej i porzuconej na pewną śmierć dziewczyny. Oczywiście pewna śmierć nie nadchodzi, a dziewczyna planuje i wykonuje brawurową zemstę. Banalna historia została tu ubrana w dość ciekawą oprawę, w której bez problemu da się odnaleźć echa współczesnych problemów: mianowicie dziewczyna jest kochanką prezesa dużej firmy, a jej oprawcami – jego przyjaciele, równie wysoko postawieni mężczyźni. Męskie przeświadczenie o byciu ponad prawem, mizoginia, uprzedmiotowienie kobiet i samcze zapędy do dominacji dostają się tutaj pod ostry i ciężki topór krytyki wymierzonej przez kobietę-reżyserkę. Dzięki temu krwawa opowieść z gatunku survival horroru nabiera nowego znaczenia, stając się moralitetem na temat współczesności. A tego szukają w kinie nie tylko miłośnicy horrorów!
Co sądzicie o powyższych filmach? Czy waszym zdaniem Ciche miejsce faktycznie zasługuje na wszystkie sukcesy i splendor? Może krytycy i widzowie pominęli inne ciekawe tytuły, które nie zdobyły rozgłosu? Dajcie znać w komentarzach!