MOTOCYKLE W FILMACH, czyli dwukołowe bestie w akcji
Jacek Lubiński
15 czerwca 2018
REKLAMA
Wielka przygoda Pee Wee Hermana
Schwinn DX z licznymi usprawnieniami to jedyna maszyna, która potrafi dosłownie wjechać na drzewo. To oczywiście tylko rower. Ale przecież Pee Wee nie radzi sobie z innym napędem…
Jacek Lubiński
KINO - potężne narzędzie, które pochłaniam, jem, żrę, delektuję się. Często skuszając się jeno tymi najulubieńszymi, których wszystkich wymienić nie sposób, a czasem dosłownie wszystkim. W kinie szukam przede wszystkim magii i "tego czegoś", co pozwala zapomnieć o sobie samym i szarej codzienności, a jednocześnie wyczula na pewne sprawy nas otaczające. Bo jeśli w kinie nie ma emocji, to nie ma w nim miejsca dla człowieka - zostaje półprodukt, który pożera się wraz z popcornem, a potem wydala równie gładko. Dlatego też najbardziej cenię twórców, którzy potrafią zawrzeć w swym dziele kawałek serca i pasji - takich, dla których robienie filmów to nie jest zwykły zawód, a niezwykła przygoda, która znosi wszelkie bariery, odkrywa kolejne lądy i poszerza horyzonty, dając upust wyobraźni.