Mało znane seriale 2020 roku, które POMINĘLIŚCIE, a które MUSICIE ZNAĆ
5. Upload
Co jeśli po śmierci istnieje życie wieczne w cyfrowej chmurze? O tym opowiada serial Upload od Amazona. Tragikomiczna konwencja powinna przypaść do gustu zarówno widzom poszukującym niezobowiązującej rozrywki, jak i tym potrzebującym dodatkowego materiału do przemyśleń na temat spraw natury ostatecznej. W omawianym serialu dochodzi do wielu rozmów na temat śmierci, aczkolwiek prawie zawsze podawane są one w całkiem pozytywny, pozbawiony patosu sposób. Propozycja Amazona jest znakomitym przykładem “serialu środka”, dlatego warto polecać go każdemu, by później móc rozmawiać na jego temat. Znajdziemy tam również sporo dywagacji na temat funkcji, jaką już w niedalekiej przyszłości może spełniać technologia w ludzkim życiu, a to zawsze jest wdzięczny temat do dyskusji z przedstawicielami starszego pokolenia. Warto zestawić “nowoczesne” poglądy z postawami osób wychowującym się w diametralnie innych czasach, w których nikt nie był w stanie wyobrazić sobie tak dynamicznych przemian, jakie właśnie zachodzą na naszych oczach.
6. Alice in Borderland
Japoński serial Netfliksa, oparty na mandze pod tym samym tytułem, to propozycja z gatunku guilty pleasure, przy której zdecydowanie można dobrze się bawić, a przy okazji doświadczyć dreszczyku emocji. Polecenie tego tytułu najbliższym może zagwarantować dużo podziękowań, ponieważ to ten typ produkcji, który, podobnie jak Upload, powinien trafić do każdego rodzaju widza. Historia trzech młodych bohaterów, którzy w niewyjaśnionych okolicznościach trafili do świata morderczej gry, dostarcza dużo niespodziewanych plot twistów, a także przemyśleń na temat tego, ile człowiek jest w stanie poświęcić w walce o przetrwanie. Z niewiadomych względów Alice in Borderland nie przedarło się jeszcze do masowej publiczności, dlatego jeżeli jako pierwsi udowodnicie, że znacie tę produkcję, to na pewno wiele tym zyskacie. Nie ma co ukrywać – takie seriale powinny dominować w mainstreamie.
7. Sprawa idealna
Jako że na polskim podwórku brakuje produkcji telewizyjnych trafnie opisujących naszą szaloną rzeczywistość, nadal trzeba zerkać za ocean w poszukiwaniu tego typu propozycji. Dzięki CBS All Access możemy obcować z rewelacyjną Sprawą idealną, której już cztery sezony pojawiły się na platformie HBO GO. Losy pracowników kancelarii prawniczej są dalekie od nudnych procedurali, w których każdy odcinek poświęcony jest schematycznym sprawom kończącym się w szczęśliwy sposób. Amerykański serial jest satyrą na temat świata zbudowanego w trakcie kadencji Donalda Trumpa. Choć w styczniu nastąpi zmiana prezydenta, przedstawiane historie z wokandy często w boleśnie absurdalny sposób rymują się z polską rzeczywistością. Skoro już nie da się uciec od polityki przy wigilijnym stole, to warto na nią spojrzeć przez pryzmat Sprawy idealnej. Znajomość tego serialu pozwoli zrozumieć, dlaczego tak fatalnie przygotowane do sprawowania władzy persony są w stanie kontrolować podwładnych, jak rządy takich osób wpływają na rzeczywistość, a także co się stanie, jeżeli jako społeczeństwo przestaniemy mieć jakikolwiek szacunek do obowiązujących przepisów. Ze Sprawy idealnej wynika, że wtedy gremialnie pogrążymy się w odmętach absurdu.