KINO EUROPEJSKIE: Pier Paolo Pasolini
Wolność jako najwyższa wartość – wolność sztuki, przekonań, postępowania. Celebrowanie życia przy jednoczesnej fascynacji śmiercią: świadomość jej istnienia jest niezbędna, by w pełni smakować intensywność życia, tak jak nie ma możliwości doświadczania pełni rozkoszy, jeśli nie zazna się cierpienia. Pasolini poszedł nawet jeszcze dalej, czyniąc ze śmierci najwyższą sublimację rozkoszy w postaci osiągnięcia pełnego wyzwolenia. Pociągała go myśl o ofierze i poświęceniu, mimo zdecydowanie deklarowanego ateizmu – szukał źródeł i interpretacji “świeckiej świętości”.
Synkretyzm – a konkretnie wieczne przechodzenie od skrajności do skrajności. Jego wczesna twórczość zahaczała o neorealizm, potem coraz chętniej sięgał po symbolikę i metaforę. Przechodził płynnie od naturalizmu do symbolizmu, od nihilizmu do hedonizmu. Ideę męczeństwa i cierpienia łączył z pochwałą nieskrępowanej, żywiołowej zmysłowości. Przechodził od tematyki katolickiej do manifestowania poglądów marksistowskich. W imię “wyrażania siebie” przełamywał kolejne bariery i nie było dla niego tematów tabu.
Brak klasycznej narracji – filmy Pasoliniego stanowią swoisty zapis jego wizji poetyckich, nie trzymają się zatem prostej linii narracyjnej, można spotkać u niego sekwencje bezładnych scen, pozornie zupełnie ze sobą nie związanych. To kolejny wyraz jego umiłowania wolności i dążenia, by wyrwać się z wszelkich ograniczeń, woli przedstawić rytm odczuwanych emocji, aniżeli po prostu o nich opowiadać.
Cielesność i seksualność – pożądanie, seks, upojenie, wszystkim tym Pasolini posługuje się po to, by szukać możliwych dróg wyrwania się z ograniczeń. Rytm fizycznego zbliżenia, namiętność są tą chwilą, gdy można odczuć brak kontroli, wyzwolić się z więzów, zatracić się i rozpłynąć. Odczucia osiągają apogeum, aż do bólu. Szczyt rozkoszy dla Pasoliniego ma w sobie coś ze śmierci, a śmierć – to pełna wolność.
Pasja – filmy Pasoliniego nigdy nie są “letnie”. W każdym z nich widać pełne zaangażowanie twórcze, ogień i poświęcenie. Niedopowiedzenie, zamglenie czy delikatne sugerowanie nie są w jego stylu. Woli dzikość, brutalność, drapieżność, szokujące kontrasty, nie boi się reakcji widza, nie dba o jego uczucia i wrażliwość, po prostu kreśli swoją opowieść dokładnie tak, jak ją sobie wyobraża, nie idąc na żaden kompromis.
Podobne wpisy
Inspiracje – Pasolini sięga po tematykę biblijną, literaturę starożytną i klasykę prozy, wszystko po to, by analizować stałość i niezmienność mitów i archetypów zakorzenionych w kulturze i ich przełożenie na współczesność. Powtarzalność tych motywów to przyczynek do analizy niezmienności ludzkiej natury i jej najbardziej witalnych potrzeb i pragnień.
Technika realizacyjna – Pasolini posługuje się krótkim montażem, kadry są zazwyczaj mocno rozświetlone, scenografia oszczędna, wręcz ascetyczna, miejscami przypomina dekorację teatralną. Chętnie angażuje naturszczyków, nawet wziętych wprost z ulicy.
- 1961 – Włóczykij (Accattone)
- 1962 – Mamma Roma
- 1963 – Ro.Go.Pa.G (część La Ricotta)
- 1963 – Wściekłość (La Rabbia)
- 1964 – Sopraluoghi in Palestina per il vangelo secondo Matteo
- 1964 – Mura di Sana
- 1964 – Ewangelia według Mateusza (Vangelo secondo Matteo)
- 1965 – Il Padre selvaggio
- 1965 – Zgromadzenie miłosne (Comizi d’amore)
- 1966 – Ptaki i ptaszyska (Uccellacci e uccellini)
- 1967 – Czarownice (Le Streghe – część La Terra vista dalla luna)
- 1967 – Król Edyp (Edipo re)
- 1968 – Capriccio all’italiana (część Che cosa sono le nuvole?)
- 1968 – Teoremat (Teorema)
- 1969 – Appunti per un film sull’India
- 1969 – Miłość i gniew (Amore e rabbia)
- 1969 – Chlew (Porcile)
- 1969 – Medea (Medea)
- 1970 – Appunti per un romanzo dell’immondezza
- 1971 – Dekameron (Il Decameron)
- 1972 – Opowieści kanterberyjskie (I Racconti di Canterbury)
- 1974 – Pasolini e…la forma della citta
- 1974 – Kwiat tysiąca i jednej nocy (Il Fiore della mille e una notte)
- 1975 – Appunti per un’Orestiade africana
- 1976 – Salo, czyli 120 dni Sodomy (Salo’ o le 120 giornate di Sodoma)
Pasolini: tak pięknie jest śnić pod redakcją Andrzeja Pitrusa, Kraków 2002
Tekst z archiwum film.org.pl.