search
REKLAMA
Zestawienie

Jak może wyglądać nowy film o SUPERMANIE od J.J. Abramsa

Filip Pęziński

28 lutego 2021

REKLAMA

Clark z multiwersum

Kolejny wytrych umożliwiający twórcom filmowego DC właściwie wszystko wprowadzony ma być w filmie o Flashu. Tam tytułowy bohater odkryć ma istnienie multiwersum, niezliczonych światów i alternatywnych rzeczywistości (gdzie spotka np. Batmana o twarzy Michaela Keatona). Sytuacja ta w bardzo prosty sposób może wprowadzić do uniwersum po prostu nowego, niezależnego od postaci Henry’ego Cavilla Clarka Kenta/Supermana. A skoro oficjalnie potwierdzono, że we Flashu zobaczymy Supergirl, to kto wie?

Nowa postać

W końcu ostatnia możliwość. Kolejny filmowy Superman nie będzie Clarkiem Kentem. Wtórnym pozostaje w takim wypadku pytanie, czy będzie to Superman wprowadzony w ramach multiwersum, czy będzie przebywał w tej samej przestrzeni co np. bohaterowie Gal Gadot i Jasona Momoy oraz czy wydarzenia z Człowieka ze stali jakkolwiek będą łączyć się z tą historią. Nie będzie to Kent, którego kojarzymy standardowo z Lois Lane, Daily Planet i dzieciństwem na farmie w Kansas, a to będzie dla widzów najważniejsze. A jeśli nie Kent, to kto? Plotki mówią, że Abrams rozgląda się za czarnoskórym aktorem (czyżby Michael B. Jordan, który historycznie był już łączony z rolą Supermana?), a zatem najbardziej oczywistym wyborem byłby Calvin Ellis. Postać wymyślona przez Granta Morrisona w 2009 roku (chociaż czarnoskórego Supermana widzieć mogliśmy już w latach 90. w Animal Manie Morrisona), pochodzący z alternatywnej Ziemi Kryptończyk i… prezydent USA.

Które z tych rozwiązań najbardziej was przekonuje?

***

I na koniec jedna tylko refleksja, która nasuwa się niestety po zagłębieniu w internetowe komentarze: Nie, Superman nie musi być biały. Jako kosmita może być nawet purpurowo-fioletowy, a fakt, że w 1938 roku został narysowany jako postać biała, nie sprawia, że zawsze będzie musiał być tak przedstawiany na ekranie. W 1938 roku Clark Kent nie używał też telefonu komórkowego, a to nie znaczy, że nie może go używać we współczesnych filmach. Popkultura głównego nurtu była w latach 30. nastawiona niemal wyłącznie na białego odbiorcę, a teraz nie jest. Możecie to nazwać polityczną poprawnością, możecie końcem świata, możecie szaleństwem, ale czasy się zmieniają, a to, co czyni popularne postaci wciąż popularnymi, to fakt, że się do nich dostosowują.

No i jeszcze: nie, pisanie, że w takim razie czekacie na białego aktora w roli Czarnej Pantery, nie jest specjalnie mądre. Kolor skóry Czarnej Pantery ma istotne znaczenie dla tego bohatera i i łączy się z jego genezą (dziedzic tronu izolującego się kraju czarnej Afryki). U Supermana jest kompletnie nieistotny. A jeśli Superman J.J. Abramsa będzie czarnoskóry, to nie jest to wynikiem neomarksizmu kulturowego, ale określonego planu biznesowego producenta i/lub – optymistycznie podchodząc –  jego wizji twórczej.

Filip Pęziński

Filip Pęziński

Wychowany na "Batmanie" Burtona, "RoboCopie" Verhoevena i "Komando" Lestera. Miłośnik filmów superbohaterskich, Gwiezdnych wojen i twórczości sióstr Wachowskich. Najlepszy film, jaki widział w życiu, to "Najpierw strzelaj, potem zwiedzaj".

zobacz inne artykuły autora >>>

REKLAMA