search
REKLAMA
Wspomnienie

IN MEMORIAM 2017. Ci, którzy odeszli

Szymon Skowroński

1 listopada 2017

REKLAMA

Ekranowe gracje

Wyjątkowo nieszczęśliwy to rok dla francuskiego kina – niedługo po sobie zmarły dwie wielkie artystki. W styczniu dowiedzieliśmy się, że odeszła Emmanuelle Riva. Jej przełomową rolą był występ w filmie Hiroszima, moja miłość, który na stałe wszedł do kanonu kina. Riva była też najstarszą aktorką nominowaną do Oscara – wyróżnienie otrzymała za Miłość Michaela Hanekego. W ostatnim dniu lipca zmarła natomiast Jeanne Moreau, której lista filmów jest imponująca i obejmuje m.in. Windą na szafot, Jules i Jim, Proces, Noc, Błędny ognik i Dziennik panny służącej. Zbyt wcześnie odeszły Glenne Headly, która skradła show w Parszywych draniach i zdominowała Madonnę w Dicku Tracym, oraz Daliah Lavi – symbol seksu końca lat 60. W wieku 100 lat odeszła także Danielle Darrieux, najbardziej znana jako jedna z 8 kobiet.

Na zawsze w pamięci

Ich role na stałe weszły do kinowego kanonu i cieszyć będą kolejne pokolenia widzów. Należą do nich: sir Roger Moore – najbardziej znany, rzecz jasna, jako jeden z odtwórców roli Jamesa Bonda (w naszym rankingu zajął pierwsze miejsce); Bill Paxton – stały współpracownik Jamesa Camerona, którego oglądaliśmy w Terminatorze, Obcym: Decydującym starciu, Prawdziwych kłamstwach i Titanicu, chociaż sam również całkiem sprawnie radził sobie z reżyserią, czego dowodem jest thriller Ręka boga; niezapomniany René z popularnego serialu ‘Allo, ‘Allo – czyli Gordon Kaye, oraz kultowy, campowy, jedyny w swoim rodzaju Batman: Adam West.

Hej, ja go skądś znam!

Twarze tych aktorów kojarzy każdy, nazwiska – niekoniecznie. W tym roku swoje ostatnie występy zaliczyli Miguel Ferrer, znany z Twin Peaks i Robocopa; John Heard – którego zobaczymy już za dwa miesiące w roli ojca Kevina, który został sam w domu; Harry Dean Stanton, czyli facet, który był wszędzie: w Nieugiętym Luke’u, Ojcu chrzestnym II, Obcym, Ucieczce z Nowego Jorku, Handlarzu, Ostatnim kuszeniu Chrystusa, Dzikości serca, Prostej historii, Zielonej mili, Avengersach… uff; Sam Shepard – sztandarowy wojskowy lub polityk, którego znamy z Helikoptera w ogniu i Pierwszego kroku w kosmos. Kolejne znane twarze, mniej znane nazwiska: Powers Boothe (Sin City, Deadwood), zawsze stary i prawie zawsze siwy Martin Landau (Północ – północny zachód, Zbrodnie i wykroczenia, Ed Wood), rasowy teksański szeryf Michael Parks (Kill Bill, Od zmierzchu do świtu) i etatowy gangster Frank Vincent (Chłopcy z ferajny, Kasyno, Rodzina Soprano), znany z Gry o tron Roy Dotrice, a także  Tomas Milian, Michael Nyqvist i Clifton James.

 Mistrzowie horroru

2017 był także rokiem ciosów dla miłośników horroru. Odeszli od nas twórca Teksańskiej masakry piłą mechanicznąTobe Hooper; ojciec żywych trupów – George A. Romero oraz reżyser kontrowersyjnych Kanibali, Umberto Lenzi. Po walce z nowotworem zmarł także Jonathan Demme, który dał światu jeden z najbłyskotliwszych horrorów pozbawionych elementu nadprzyrodzonego: Milczenie owiec; a w sędziwym wieku 89 lat umarł autor EgzorcystyWilliam Peter Blatty.

Polscy nieodżałowani

Wydawać by się mogło – nieśmiertelna – Danuta Szaflarska, znana z ponad 100 ról filmowych i niemal drugiej setki teatralnych, odeszła w pięknym wieku 102 lat. Opuścili nas także Witold Pyrkosz i Wiesław Michnikowski, co było również wielkim zaskoczeniem mimo sędziwego wieku aktorów. Roku 2018 nie powitają także aktorzy Lech Ordon, Władysław Kowalski ani scenarzysta i dramaturg Janusz Głowacki.

Znani i nieznani

Listę zamyka kilka nazwisk, które w mniejszym lub większym stopniu przysłużyły się do kształtu współczesnego kina, stojąc po obu stronach kamery stronie kamery: reżyser Rocky’ego John G. Avildsen, kostiumograf John Mollo (Gwiezdne wojny, Gandhi), legenda amerykańskiej telewizji Mary Tyler Moore, komik Jerry Lewis, wybitny operator Michael Ballhaus (Chłopcy z ferajny, Gangi Nowego Jorku) oraz znakomity charakterystyczny aktor John Hurt.

Nie ma ich z nami, ale na zawsze będą w naszej pamięci, a efekt ich pracy i pasji został zapisany na zawsze na taśmie filmowej, w postaci dzieł, nad którymi pracowali.

korekta: Kornelia Farynowska

REKLAMA