Gwiazdy oskarżone o PRZESTĘPSTWA, których NIE POPEŁNIŁY
Nicolas Cage
Jeśli myślisz, że Cage miał mieć na sumieniu jedno z tych nudnych przewinień, takie jak uniknięcie podatków, nakrycie z prochami albo za szybka jazda, to najwyraźniej nie doceniasz bratanka Francisa Coppoli. Znany z Con Air – lotu skazańców i nadmiernej ekspresji aktor dopuścił się rzekomej kradzieży… chihuahuy. Taką wersję przedstawiła w swojej autobiografii Kathleen Turner – ekranowa partnerka Cage’a z czasów Peggy Sue wyszła za mąż i Joan Wilder z filmu Miłość, szmaragd i krokodyl. Ponoć Cage zawinął psiaka, chowając go pod płaszczem. Żeby nie wyszło komicznie, Turner dołożyła zarzut, jakoby niedoszły Aragorn został złapany, a jednak, za jazdę pod wpływem, i to dwa razy! Reakcja Nicolasa była natychmiastowa, co zaowocowało pozwem i przyznaniem się Turner do podkoloryzowana swojej książki. Gdyby oskarżenie okazało się prawdziwe, Cage, tym razem naprawdę, mógłby zostać bez twarzy.
Snoop Dogg
O mały włos, a ręka sprawiedliwości dosięgłaby również samego Snoop Dogga, którego filmową karierę można zamknąć w jednej roli – byciu Snoop Doggiem. Nie jest tajemnicą, że Snoop Dogg aka Calvin Broadus, aka Snoop, aka Snoop Lion, aka The D-O-double G wywodzi się z gangsterskiego środowiska, gdzie życie jest ciężkie, a jedną z metod, żeby je przedłużyć lub skrócić, jest paradowanie z giwerą. Zarzut, jaki postawiono raperowi w 1993 roku, dotyczył najcięższego przewinienia: morderstwa. A dokładnie zastrzelenia Philipa Woldemariama aka Little Smootha, który reprezentował ten drugi gang i zginął od kuli wystrzelonej przez… no właśnie? W toku sprawy nie to było najważniejsze. Johnnie Cochran, legendarny amerykański adwokat, który wybronił O.J. Simpsona, dowiódł, że Woldermariam był niebezpieczny i panowie Dogg oraz jego ochroniarz McKinley Lee działali w obronie własnej, pomimo że, jak się okazało, ten ostatni faktycznie pociągnął za spust.
O. J. Simpson
Bez wątpienia najgłośniejsza sprawa z udziałem gwiazdy, która przeniknęła do popkultury, a jej nawiązania odnajdziemy w Simpsonach czy Family Guy. Oto, co się stało. O.J. Simpson był gwiazdą NFL, a ekranowej publice dał się poznać rolą sympatycznego, choć ślamazarnego porucznika Nordberga z Nagiej broni. Dokładnie pięć dni przed premierą trzeciej i ostatniej części popularnej komedii Simpson został zatrzymany za zabicie swojej żony Nicole Brown Simpson i jej przyjaciela Rona Goldmana. Głośny proces Kalifornia kontra O.J. Simpson zgromadził przed odbiornikami blisko 90 milionów ludzi, co czyni go jednym z najgłośniejszych wydarzeń medialnych w historii Ameryki. Po niemałych kontrowersjach Simpson ostatecznie został uniewinniony, a przebieg sprawy stał się tematem głośnego i nagrodzonego Oscarem dokumentu O.J.: Made in America oraz serialu American Crime Story: Sprawa O.J. Simpsona. Jeśli chodzi o głównego bohatera całego zamieszania, to opis hipotetycznego morderstwa Brown i Goldman został zamieszczony w książce aktora i Pablo Fenjvesa zatytułowanej If I Did It. Pomimo licznych sprzeciwów przyszły bestseller trafił do druku, a sama zaliczka za jego napisanie wyniosła 600 tysięcy dolarów. Żeby nie było tak kolorowo, rodzina Goldmana pozwala w międzyczasie Simpsona za nieumyślne spowodowanie śmierci. Aktor przegrał, a sąd nałożył na niego karę w kwocie, uwaga, ponad 33 milionów dolarów (!). Niemniej jednak faktyczna odpowiedź na pytanie, czy Simpson to zrobił, pozostaje w sferze domysłów do dziś.