Filmy superbohaterskie, które NIE POWSTAŁY. Alternatywna rzeczywistość
Spider-Man Jamesa Camerona
Zdaje się, że najgłośniejszy niezrealizowany film na podstawie komiksu Marvela. W połowie lat 90. sam James Cameron miał napisać i wyreżyserować film o przyjaznym Człowieku-Pająku z sąsiedztwa. Oczywiście do produkcji nigdy nie doszło, ale kultowy reżyser rzeczywiście zaczął wstępną pracę nad projektem, dzięki czemu wiemy, że całość miała być genezą bohatera, w której zmierzyć miał się z Sandmanem i Electro (przeciwnicy pojawili się ostatecznie kolejno w Spider-Manie 3 i Niesamowitym Spider-Manie 2), chociaż inne źródła mówią o Doktorze Octopusie w roli antagonisty (postać znana ze Spider-Mana 2).
O dziwo, Cameron przygotowywał film z myślą o kategorii wiekowej R (w scenariuszu pojawiały się przekleństwa i scena seksu na Moście Brooklyńskim między Peterem Parkerem a Mary Jane, podczas której chłopak opowiada swojej ukochanej o zachowaniach godowych pająków…), a z produkcją łączone były takie znane ze współpracy z reżyserem nazwiska jak Leonardo DiCaprio, Edward Furlong (obaj według plotek mieli starać się o rolę tytułową), Michael Biehn (Sandman), Lance Henriksen (Electro) czy Arnold Schwarzenegger (Doktor Octopus!).
Batman: Rok pierwszy – pomysły Darrena Aronofskiego oraz rodzeństwa Wachowskich
Podobne wpisy
Batman: Rok pierwszy to jedna z najbardziej kultowych powieści graficznych o zamaskowanym obrońcy Gotham, która – zgodnie z tytułem – przedstawia pierwszy rok jego działalności. Całość pokazana jest głównie z perspektywy Jima Gordona, przez co kojarzy się bardziej z kryminałem noir niż superbohaterskim komiksem. Dzieło Franka Millera mocno inspirowało między innymi Christophera Nolana przy produkcji filmu Batman – Początek (chociażby słynna scena z rojem nietoperzy).
Jednak kilka lat przed premierą filmu Nolana pomysł ekranizacji komiksu narodził się zarówno w głowach Darrena Aronofskiego, jak i rodzeństwa Wachowskich. Aronofsky planował film mocno odbiegający od komiksu, którego główną osią fabularną miał być fakt, że po morderstwie rodziców młody Wayne znika w zakamarkach Gotham i bez fortuny wychowywany jest w warsztacie samochodowym niejakiego Big Ala. Dużo bliższy oryginałowi szkic zaproponowało rodzeństwo Wachowskich, które wolało jednak skupić się na pracy przy kontynuacjach swojego Matrixa.
Batman Przyszłości Boaza Yakina
Batman Przyszłości to serial animowany z lat dziewięćdziesiątych, który pokazywał rzeczywistość futurystycznego Gotham, gdzie Bruce Wayne jest samotnym starcem, a rolę Batmana przejmuje młody Terry McGinnis. Niezwykła popularność, wysoki poziom i szeroko rozbudowany świat przedstawiony sprawiły, że fanom marzyła się filmowa wersja tej historii. Oczywiście dostali świetnego, animowanego Batmana Przyszłości: Powrót Jokera, ale w planach studia był także film aktorski.
Projekt wyreżyserować miał Boaz Yakin, za scenariusz odpowiadali z kolei twórcy serialu – Paul Dini i Alan Burnett. Film miał mocno trzymać się historii opowiedzianej w serialu i skupiać na początkach Terry’ego w roli obrońcy Gotham City. Jeśli wierzyć plotkom, do roli tytułowej Warner zatrudnić chciał Keanu Reevesa (będącego wtedy na fali Matrixa), w roli starego Wayne’a widziano z kolei Anthony’ego Hopkinsa lub Clinta Eastwooda.
Paul Dini twierdził, że dostarczył do studia scenariusz, ale film został zawieszony na etapie wczesnej preprodukcji.
Justice League: Mortal George’a Millera
Na długo zanim zaczęto nawet planować rozszerzone uniwersum DC, a w konsekwencji Ligę Sprawiedliwości Zacka Snydera, Warner Bros zdecydowało się powierzyć swoich największych herosów George’owi Millerowi, twórcy serii Mad Max. Co ciekawe, preprodukcja trwała w roku 2007, czyli dosłownie w środku prac nad trylogią Mrocznego Rycerza Christophera Nolana.
W składzie Ligi znajdować się mieli Batman (Armie Hammer), Superman (D.J. Cotrona), Wonder Woman (Megan Gale), dwóch Flashów (Adam Brody i Anton Yelchin, zapewne zmieniających się rolą w ramach fabuły), Green Lantern (Common), Aquaman (Santiago Cabrera) i Martian Manhunter (Hugh Keays-Byrne). Wśród przeciwników wymieniano m.in. znaną z Mroczny Rycerz powstaje Talię al Ghul (Teresa Palmer). W przeciwieństwie do wersji znanej z kin, film nie miał przedstawiać początków Ligi.
Cały projekt po licznych problemach (strajk scenarzystów, problemy z ulgami podatkowymi) został zawieszony, a studio postanowiło skupić się na solowych przygodach swoich bohaterów.
Który z tych tytułów najchętniej zobaczylibyście na wielkim ekranie?
korekta: Kornelia Farynowska