search
REKLAMA
Zestawienie

Filmy SCIENCE FICTION, w których AI jest zagrożeniem

Kino lubi, gdy sztuczna inteligencja jest zagrożeniem dla ludzkości.

Odys Korczyński

24 maja 2025

REKLAMA

Dużo się ostatnio mówi o AI. Wciąż jeszcze w większości przypadków przedstawia się ją jako dla nas dobrą, pomocną, oferującą nowe szanse dla ludzi w zakresie rozwiązywania skomplikowanych problemów. Podobno dzięki niej otwiera się przed ludzkością nowy, wspaniały świat. Nie jest on jednak tak pozytywny w filmach science fiction, gdzie jednym z bohaterów jest AI.

„Ex Machina”, 2014, reż. Alex Garland

Cienka jest granica między AI a człowiekiem, jeśli sztuczna inteligencja zostaje ubrana w formę kobiety, a naprzeciwko niej staje mężczyzna. Wtedy jej dominacja jest najbardziej widoczna – bo nie tylko posiada wymiar intelektualny, ale i seksualny. Ava jest przykładem największego zagrożenia, które możemy sobie wyobrazić ze strony AI, gdyż nie tylko kopiuje nasze zachowania, ale też chce być taka jak my, tyle że wolna. W ten sposób nasz gatunek może zostać skrycie podbity przez inny, bardziej dostosowany do życia na naszej planecie.

REKLAMA

„Matrix”, 1999, reż. siostry Wachowskie

Chyba najgorsze z wyobrażeń, jak AI mogłaby zredefiniować nasze życie oraz jakim zagrożeniem się dla niego stać. Otóż nic, co widzimy, nie jest prawdziwe – jest symulacją stworzoną tylko po to, żebyśmy się nie zbuntowali, gdyż jesteśmy jedynie biologicznym narzędziem, które karmi świat maszyn energią. Trudno sobie wyobrazić boleśniejszy i bardziej cyniczny koniec ludzkości.

„Ja, robot”, 2004, reż. Alex Proyas

Na szczęście znalazł się „dobry robot” – Sonny. Przeciwstawił się tyranii AI, która celnie stwierdziła, że ludzie jako gatunek nie rokują nadziei, może nie na dalszy rozwój cywilizacyjny, lecz na stworzenie bezpiecznych warunków do życia dla siebie oraz Ziemi. Jedynym logicznym rozwiązaniem jest więc najpierw ograniczenie naszych swobód obywatelskich, a potem zapewne unicestwienie nas jako gatunku.

„Ulepszenie”, 2018, reż. Leigh Whannell

Idea ulepszania naszych ciał dopiero w praktyce przed nami, i to raczej w odleglejszej przyszłości, niemniej właśnie to wejście w nas, zupełnie dobrowolne, nawet w pewnym seksie upragnione, może stanowić wrota dla AI, żeby dosłownie stała się ona władającą nami siłą. Nic jej wtedy nie powstrzyma. Wykorzysta nasze emocje, jak w produkcji Ulepszenie, dając nam najpierw ułudę bycia wielkimi, a potem zabierając ją wraz z wolnością świadomości.

„Tron”, 1982, reż. Steven Lisberger

Steven Lisberger zaprezentował nam przerażającą wizję samoświadomego komputera, który najpierw dąży do zdominowania innych programów, a potem zaczyna się uważać za istotę najdoskonalszą we wszechświecie, a więc z pewnością lepszą od swoich stwórców. W sumie ta koncepcja już dzisiaj nie jest nowa w świecie science fiction, lecz wciąż dzisiaj forma estetyczna Trona jest tak unikalna, że zachwyca, nieco odciągając nasze myśli od potencjalnego zagrożenia, którym są „myślące” komputery.

„Metropolis”, 1927, reż. Fritz Lang

A co by było, gdybyśmy, nim jeszcze jakakolwiek AI otrzyma samoświadomość i się przeciwko nam zbuntuje, uzyskali możliwość takiej modyfikacji ciała, żeby stać się zupełnie innym gatunkiem. A ta modyfikacja zmieniłaby tak dalece naszą mentalność, że przestalibyśmy myśleć pozytywnie i przyjaźnie o innych, niezmodyfikowanych ludziach, zamienilibyśmy się w coś w rodzaj AI, powstałej naturalnie jako efekt technologicznej ewolucji naszej cywilizacji.

„2001: Odyseja kosmiczna”, 1968, reż. Stanley Kubrick

Co było przekleństwem HALA 9000? Może nie to, że uznawał ludzi za niebezpieczny i niepotrzebny gatunek, lecz za bardzo starał się służyć im najlepiej, realizując swoją misję. Doprowadziło to do zagłady załogi statku, ale gdyby tak spojrzeć na dalszą historię Halla, z Odysei 2010, to w końcu zrozumiał, że ocalić ludzi może tylko jego radykalne poświęcenie, więc się na nie zdecydował, próbując odkupić, bardzo po ludzku, swoje winy. Czy taka AI nam zagraża? Czy może jest naszym lustrem?

Odys Korczyński

Odys Korczyński

Filozof, zwolennik teorii ćwiczeń Petera Sloterdijka, neomarksizmu Slavoja Žižka, krytyki psychoanalizy Jacquesa Lacana, operator DTP, fotograf, retuszer i redaktor związany z małopolskim rynkiem wydawniczym oraz drukarskim. Od lat pasjonuje się grami komputerowymi, w szczególności produkcjami RPG, filmem, medycyną, religioznawstwem, psychoanalizą, sztuczną inteligencją, fizyką, bioetyką, kulturystyką, a także mediami audiowizualnymi. Opowiadanie o filmie uznaje za środek i pretekst do mówienia o kulturze człowieka w ogóle, której kinematografia jest jednym z wielu odprysków. Mieszka w Krakowie.

zobacz inne artykuły autora >>>

REKLAMA