search
REKLAMA
Zestawienie

Fikcja w fikcji, czyli ZMYŚLONE filmy i seriale w… prawdziwych filmach i serialach

Dominika Nowicka

12 maja 2020

REKLAMA

Invitation to Love (Miasteczko Twin Peaks, reż. David Lynch, Mark Frost, 1990-1991)

Telenowela na modłę sławetnych Dynastii czy Mody na sukces, którą namiętnie oglądają mieszkańcy i przede wszystkim mieszkanki Twin Peaks. Kilkanaście minut Invitation to Love, stanowiące pars pro toto tej nieistniejącej opery mydlanej, wyreżyserował sam Mark Frost. Po wydobyciu tego smaczku spośród archiwalnych nagrań Miasteczka Twin Peaks, można jeszcze bardziej wczuć się w dziwny klimat lat dziewięćdziesiątych, w którym zanurzeni byli bohaterowie serialu. Twinpeaksowo-Lynchowska wyobraźnia znajduje swoje odzwierciedlenie również w fikcyjnym świecie przedstawionym, którego wyrazistymi emblematami są chociażby: bliźniacze szczyty wieżowców, w których mieści się Penthouse, niebieski welwet z serialowego intro, ciężkie czerwone zasłony czy siostry bliźniaczki, które choć mają diametralnie różne usposobienia, to gra je ta sama aktorka (para analogiczna do Laury i Madeleine). Również para Esmeraldy z burzą tapirowanych włosów oraz Montany w skrzypiącej skórzanej kurtce w swojej fizjonomii przypomina do złudzenia duet Shelly i Bobby’ego. Kiczowaty klimat Invitation to Love podsycają ujęcia płonących w kominku polan (oby wśród nich nie tlił się przyjaciel Pieńkowej Damy…), które zwiastują ogniste romanse i burzliwe relacje między bohaterami telenoweli. Wyobrażam sobie, że taśmowe oglądanie tego serialu wywoływałoby raczej poczucie guilty niż pleasure, nawet u zagorzałych twinpeaksomaniaków.

Tata psychopata (Świat według Bundych, Ron Leavitt, Michael G. Moye, 1987-1997)

Jeżeli zastanawialiście się kiedyś, co kształtuje umysły mężczyzn pokroju Ala Bundy’ego, to już wiecie – Tata psychopata, czyli innymi słowy pars pro toto amerykańskiego sitcomu, przedstawiającego perypetie chicagowskiej rodziny Bundych. Chociaż w Świecie według Bundych słyszymy jedynie intro tego fikcyjnego serialu (któremu, nomen omen, często wtóruje także tata Kelly i Buda), to możemy się jednak domyślać, że prawdopodobnie fabuła oraz „wartości” prezentowane w Tacie psychopacie stanowią lustrzane odbicie życia oraz wnętrza najwierniejszego widza sitcomu (z tym że podniesione do pewnego ekstremum). Założę się, że tytułowy tata psychopata w wolnych od makabrycznych wynaturzeń chwilach również zasiada przed telewizorem na swojej zapadającej się kanapie, w jednej ręce dzierżąc piwo, a drugą wsuwając za pas spodni… Jednak tym, co przede wszystkim bawi Ala, jest czarny humor, który na co dzień gości w świecie tej patriarchalnej rodzinki, dlatego wesoła aluzja do seryjnego mordercy, Theodore’a Bundy’ego, nie powinna nikogo dziwić (zwłaszcza że swoje ostatnie udowodnione zbrodnie popełnił dekadę przed emisją Świata według Bundych). Dziarska melodia piosenki otwierającej każdy odcinek odsyła nas do westernowej estetyki, która stanowi jeden z emblematów amerykańskiej męskości. Choć dla zachowania płciowej równowagi warto również wspomnieć o serialowym spin-offie zatytułowanym Mama psychopata, który z upodobaniem ogląda Peggy…

Rozbrykani (BoJack Horseman, Raphael Bob-Waksberg, 2014-2020)

To jedyna animowana pozycja w moim zestawieniu, a mam wrażenie, że animacja sytuuje się jeszcze bardziej po stronie fikcji niż filmy aktorskie. Jednak kilka sezonów rozgrzebywania traum przebrzmiałego hollywoodzkiego aktora o narcystycznej naturze wystarczyło, by dość szczegółowo zaznajomić się z jego dorobkiem twórczym z czasów ekranowej świetności. Rozbrykani (Horsin’ Around) to popularny komediowy sitcom, którego twórcą jest Herb Kazzaz, emitowany przez blisko dekadę od końca lat 80. do połowy 90. (to oczywiście nie jedyna, choć najbardziej charakterystyczna produkcja filmowa w BoJacku Horsemanie). Jeszcze względnie młody i niewinny BoJack gra tam główną rolę empatycznego konia, który bezinteresownie przygarnia pod swój dach, a następnie wychowuje trójkę ludzkich dzieci. Dziewięć sezonów serialu przedstawia ich codzienne perypetie, które pełnią jednocześnie wychowawczą funkcję dla najmłodszych widzów. W finale sitcomu bohaterowi granemu przez Horsemana pęka serce, gdyż jego podopieczni nie doceniali go wystarczająco… Znane są również kulisy Rozbrykanych – wraz z kręceniem kolejnych epizodów BoJack coraz częściej sięgał po kolejne szklanice napojów z procentami, wprowadzając tym samym nieletnią Sarę Lynn w świat używek dla dorosłych. Jak potoczyły się ich dalsze losy, wiedzą ci, co obejrzeli BoJacka Horsemana. Ciekawe, ile prawdziwych hollywoodzkich produkcji skrywa za fasadą sympatycznego fikcyjnego świata przykre historie…

Trust in the Law! (Watchmen, Damon Lindelof, 2019)

Trust in the Law! z 1921 roku to jedyny film niemy w moim zestawieniu. Został wyświetlony w tym samym roku w starym kinie w amerykańskim miasteczku Tulsa w stanie Oklahoma. Po raz kolejny mamy do czynienia z synekdochiczną, względem zewnętrznego serialu Watchmen, konstrukcją – film wydaje się swoistą zapowiedzią wydarzeń z alternatywnego świata, zaczerpniętego z komiksu Alana Moore’a i Dave’a Gibbonsa. Na ekranie pojawia się czarny charakter – biały skorumpowany szeryf, względem którego opozycyjnie sytuuje się zamaskowany czarnoskóry bohater – inspiracja dla Zakapturzonej Sprawiedliwości. Stereotypowe role w Trust in the Law! zostały odwrócone, a taka zamiana powinna przypominać nam o tym, że dobro i zło nie znają koloru skóry, a rasizm nie powinien nigdy zaistnieć. Żwawa linia melodyczna w stylu retro płynie z wnętrza pianina, na którym gra matka chłopca, zasiadającego na widowni, nadając filmowi dramaturgiczne tempo. Oczywiście estetyka tego fikcyjnego filmu, włącznie z charakterystycznymi zarysowaniami i skokami obrazu, powodowanymi perforacją taśmy, wiernie oddaje specyfikę imitowanego kina niemego.

REKLAMA