Fascynujące KULISY REALIZACJI “MATRIXA”
UWAGA! Tekst pochodzi z archiwum film.org.pl, a jego pierwsza publikacja miała miejsce w 2003 roku. Poniżej znajduje się oryginalna treść artykułu.
Matrix – kulisy powstania słynnego dzieła
Urodzeni i wychowani w Chicago, synowie biznesmena i pielęgniarki, bracia Larry (ur. 21 czerwiec 1965) i Andy (ur. 29 grudnia 1967) Wachowscy, zostali pewnego dnia poproszeni przez znajomego rysownika komiksów o napisanie scenariusza do kolejnej opowieści obrazkowej. Historia o hakerze, który pewnego dnia odkrywa prawdziwą naturę świata, w którym żyje, okazała się jednak na tyle ciekawa i pojemna znaczeniowo, że bracia zdecydowali nie marnować jej na komiks. Postanowili zrobić na podstawie tego scenariusza trylogię filmową. Był rok 1994.
Wytwórnia Warner Bros była przerażona pewnością siebie Wachowskich, którzy nie mając żadnego dorobku, zażądali od wytwórni kilkuset milionów dolarów na realizację całej trylogii. Z pomocą przyszedł człowiek-instytucja, producent Joel Silver, ze zdaniem którego liczyły się największe studia. Zresztą pierwszy scenariusz filmowy, jaki bracia napisali (i który sami uznali za kompletną porażkę), wyprodukował właśnie Joel Silver. Byli to Zabójcy Richarda Donnera (1995), z Sylvestrem Stallone i Antonio Banderasem w rolach tytułowych. Silver, którego znakiem rozpoznawczym są… piżamy, w których zawsze pracuje na planie, zaproponował braciom realizację innego filmu, który przekonałby studio, że nikomu nie znani Wachowscy w ogóle potrafią nakręcić film. Tak powstał Bound (1996), thriller erotyczny z Giną Gershon, Jennifer Tilly i Joe Pantoliano. Film zebrał fantastyczne recenzje, a jego mikroskopijny budżet (5 mln $) dodatkowo nabił im plusy u hollywoodzkich liczykrupów. Pozostał problem realizacji trzech filmów na raz. Tu Warner Bros postawili sprawę jasno – jeśli pierwszy film odniesie sukces, damy pieniądze na dwa kolejne. Pierwszy film sukces odniósł…
REALIZACJA
Początki wcale nie były łatwe. Brakowało niemal wszystkiego. Pieniędzy, miejsc treningowych, zaplecza biurowo-technicznego… Nie brakowało tylko zapału, którym bracia zarażali po kolei całą ekipę. Scenariusz, naładowany wpływami komiksowymi, biblijnymi, filozoficznymi, komputerowymi, anime, wschodnich sztuk walki, Alicji w krainie czarów i najważniejszych dzieł z literatury SF (m.in. Philip K. Dick i Stanisław Lem), również był dla wszystkich wielką niewiadomą, ponieważ oprócz Wachowskich i Laurence’a Fishburne’a, nikt go nie rozumiał i nikt nie był w stanie wyobrazić sobie jego przetransponowania na ekran.
- Komiks, od którego wszystko miało się zacząć, jednak powstał. Miał 600 stron i narysowano go dla łatwiejszego zrozumienia, o czym traktuje Matrix.
- Pierwszym kandydatem do roli Neo był Ewan McGregor, który rolę odrzucił. Kolejny kandydat – Will Smith, wybrał Bardzo dziki zachód. Natomiast Morfeusza miał zagrać… Val Kilmer.
- Keanu Reeves zanim otrzymał scenariusz (a właściwie jego czternastą wersję), został zobligowany przez braci do przeczytania kilku książek, traktujących o robotyce, ekonomii, socjologii, filozofii, teologii i psychologii. Wachowscy uważali tą lekturę za niezbędny wstęp do zrozumienia scenariusza Matrix.
- W urzeczywistnieniu wizji Wachowskich, bardzo pomogły szkice koncepcyjne Geofa Darrowa. Ten rysownik kultowych komiksów “Hard Boiled”, okazał się jakby trzecim-Wachowskim, ponieważ jego prawdziwie odjechane pomysły wizualne, dokładnie zazębiały się z koncepcjami braci.
- Podstawowym założeniem scenograficznym było wyraźne rozgraniczenie świata realnego od świata iluzji maszyn. Rzeczywistość Matrixa była uboga, precyzyjna, dekoracje dosłownie pokratkowane i odmierzone z matematyczną dokładnością. świat realny był potraktowany z większą swobodą, był niesymetryczny i bardziej “zagracony” scenograficznie a załoganci Nabuchodonozora mieli ubrania ze zwykłych materiałów i nie nosili wyraźnego makijażu w przeciwieństwie do lateksowych i skórzanych czerni Matrixa (z wyjątkiem ubierającej się na biało Switch).
- Operatorsko fakturę świata realnego, wydobyto poprzez użycie dłuższych obiektywów z mniejszą głębią ostrości, która zmiękczała tło i wyraźniej wydobywała postaci ludzi na pierwszy plan.
- Dodatkowo wszystkie ujęcia zrealizowane w świecie Matrixa, w procesie obróbki taśmy skąpano w zieleniach. świat rzeczywisty był z kolei podbarwiony na niebiesko. Zieleń w realnym świecie widać praktycznie tylko na ekranach, ukazujących kod Matrixa.
- Larry i Andy chcieli, by walki kung-fu, których w filmie nie brakuje, rozgrywały się na oczach widza, by nie było w nich fałszu i zastępowania aktorów wyćwiczonymi dublerami. Wyjątkowość Matrixa polegała na pokazaniu aktorów w czasie walk w pełnych ujęciach, bez uciekania się do powszechnej w amerykańskim kinie praktyki, polegającej na walce dublerów, z bliskimi planami gwiazdy filmu (casus Szklanej pułapki 2 i większości amerykańskiego kina akcji, spod znaku… Joela Silvera).
- Czterej walczący w filmie aktorzy, czyli Keanu Reeves, Laurence Fishburne, Carrie-Anne Moss i Hugo Weaving, zostali więc poddani morderczemu 4-miesięcznemu treningowi, prowadzonemu przez najlepszego mistrza filmowych walk z Hong Kongu, Yuen Wo Pinga. Przygotowania prowadzono od października 1997 roku, w hali zdjęciowej Warner Bros w Burbank, Kalifornia (tu powstał m.in Łowca androidów).
- Ping po pierwszym telefonie, od nikomu nie znanych młodych ludzi z Chicago, po prostu odmówił, tłumacząc się brakiem czasu. Zmienił zdanie dopiero po przeczytaniu scenariusza.
- Mistrz z Hong Kongu był początkowo przerażony brakiem kondycji aktorów. Rozpoczął więc od podstawowych ćwiczeń rozciągających mięśnie nóg i treningu na drążku. Dopiero potem przyszedł czas na uderzenia i kopnięcia. Najwyższym stopniem wtajemniczenia była choreografia walk powietrznych, gdzie cała armia ludzi odpowiadała za system linek, mający podnosić i opuszczać aktora przed kamerą.
- Podczas treningu Keanu Reeves nabawił się kontuzji kręgów szyjnych. Po poddaniu się operacji, Keanu został wyłączony z ćwiczeń na 2 miesiące. Większość czasu podczas katorżniczego treningu Wo Pinga, spędził więc w usztywniającym kołnierzu, a realizację wszystkich scen walki z jego udziałem, przesunięto na koniec aktorskiego okresu zdjęciowego.
- Aby zmniejszyć koszty, zdjęcia do filmu zrealizowano w Sydney w Australii, gdzie scenograf Owen Paterson wzniósł wszystkie dekoracje. Również plenery nienazwanego w filmie miasta, nakręcono na ulicach Sydney. Lokalizacja ta miała również inne strategiczne znaczenie – produkcja znalazła się z dala od decydentów z Hollywood, co pozwoliło na dalece większą swobodę realizatorską.
- Symbol Matrixa – komputerowy deszcz zielonych symboli – to odwrócone litery, cyfry oraz japońskie liternictwo katakana.
- Pierwszy dzień zdjęciowy rozpoczęto z dekoracjach biurowych, realizując sekwencję zwykłego dnia pracy Thomasa A. Andersona, który przerywa przesyłka z telefonem i wizyta agentów. Dwóch czyścicieli okien szefa Neo, zagrali sami reżyserzy.
- Autor zdjęć Bill Pope podkreśla, że dwóch reżyserów na planie to wymarzona sytuacja. Bracia Wachowscy podczas przygotowań do kolejnych scen znakomicie się uzupełniali, ponieważ jeden odgrywał rolę aktora a drugi wcielał się w operatora kamery, co pozwalało na jeszcze lepsze przygotowanie ekipy do planowanego ujęcia.
- Dla Carrie-Anne Moss nie był to pierwszy udział w projekcie pod tytułem Matrix. W 1993 roku brała ona udział w serialu telewizyjnym pod tym samym tytułem.
- Dachową ucieczkę Trinity w całości zrealizowano w dekoracjach studyjnych. Wbrew początkowemu założeniu aktorki, moment skoku Trinity pomiędzy dachami, musiała ona wykonać samodzielnie, bez dublerki, a udział efektów wizualnych ograniczono do rozpięcia pod dekoracją zielonego ekranu, celem późniejszego wkopiowania tam obrazu ulicy.