search
REKLAMA
Action Collection

Czy ROMEO MUSIAŁ UMRZEĆ? Film Andrzeja Bartkowiaka kończy 20 lat

Krzysztof Walecki

20 marca 2020

REKLAMA

Były jednak i głosy sugerujące niechęć testowej widowni do międzyrasowego zbliżenia. Dziwi mnie taki odbiór, skoro film trudno nazwać rasistowskim dla kogokolwiek. Stereotypowy – jak najbardziej! – ale nie rasistowski. Fakt – praktycznie jedyny reprezentant białych na ekranie to młody, śliski i antypatyczny biznesmen skupujący tereny, aby móc następnie wybudować stadion. Czy wypada on jednak gorzej od dwóch głównych nacji w filmie? Niekoniecznie. I jedni, i drudzy okazują się być okrutni, pazerni, zbyt zapatrzeni w siebie, ale również w swych rywali. Wyzbywają się swego kulturowego dziedzictwa, zabijając własnych ludzi, aby – koniec końców – przeistoczyć się w tych, z którymi walczą. Czarni chcą być bardziej eleganccy, mniej wulgarni, zyskać klasę (bez względu na to, czy chodzi o próbującego zerwać z przestępczym procederem ojca Trish, czy jego zdradzieckiego „porucznika”), podczas gdy Chińczycy rezygnują z tradycji i poświęcają swoje dzieci dla pieniędzy, pozerstwa i „amerykańskiego snu”. Ostatecznie ci pierwsi wyszli w filmie na nieco lepszych – nawet grany przez Anthony’ego Andersona irytujący, chamski, głośny i właściwie negatywny bohater nie jest niczym więcej, jak postacią komediową, którego zła natura ma mieć wymiar komiczny. Czarnoskóra publiczność mogła być zadowolona. Ci drudzy mieli natomiast niezłomnego i szlachetnego Jeta Li.

Bartkowiak, który pracował z Chińczykiem już przy okazji Zabójczej broni 4, robi użytek z jego kończyn i niebywałej sprawności fizycznej, ale niepotrzebnie podrasowuje sceny akcji z pomocą linek, dzięki którym bohaterowie wręcz latają, i grafiki komputerowej. Te pierwsze wykorzystuje w prawie każdym pojedynku (a nawet meczu rugby!), co czyni je nie tylko nierealistycznymi i śmiesznymi, ale przede wszystkim nie pozwala Li na zaprezentowanie swego potencjału w pełni. CGI zaś użyte jest po to, aby zaszpanować rentgenowskimi ujęciami złamań podczas walk – zbyteczne to i w dodatku rozpraszające. Tym samym Romeo musi umrzeć było jedną z pierwszych ofiar powstałego rok wcześniej Matrixa, po premierze którego kino akcji stało się bardziej efekciarskie, aż za bardzo polegające na komputerze, a w konsekwencji sztuczne. Zestarzało się to i szybko straciło na swej wizualnej wartości.

Jak sobie poradził Polak w swoim pierwszym reżyserskim zadaniu? W ogóle nie czuć, aby był to film debiutanta, ale równocześnie wydaje się, jakby było to dzieło wyrobnika, który kręci szybko, sprawnie i bez refleksji. Wszystko jest tu kompetentne pod względem realizacyjnym, choć niespecjalnie wyróżniające się; niby efektowne, a bez emocji; z datą produkcji 2000, podczas gdy przydatność do spożycia minęła dobrą dekadę wcześniej. Nawet walka, podczas której Han pojedynkuje się z chińską zabójczynią, wyprowadzając ciosy i kopniaki za pośrednictwem Trish, jest zaskakująco nijaka, choć na papierze musiała wyglądać co najmniej intrygująco. Niskooktanowa rozrywka dla niewybrednych. Seans uratowany przez jak zawsze niezawodnego Jeta Li, naturalną Aaliyah i jej piosenkę, która reklamowała film, Try Again. Świetny kawałek, ale zawsze, gdy go słyszę, nostalgia miesza się ze smutkiem – zaledwie 22-letnia dziewczyna zginęła w katastrofie lotniczej rok po premierze filmu. Zdążyła nakręcić jeszcze Królową potępionych według powieści Anne Rice, pozostawiając po sobie status muzycznej legendy i obietnicę aktorskiej kariery.

Podejrzewam, że popularność Romea związana jest poniekąd właśnie z obecnością piosenkarki na ekranie w swojej pierwszej i przedostatniej roli, ale z drugiej strony film był przebojem kinowym, zarabiając prawie 100 milionów dolarów na czterokrotnie mniejszym budżecie. Nic dziwnego, że polski operator/reżyser nakręcił dla Silvera jeszcze dwa sensacyjne filmy kopane skierowane w dużej mierze do czarnoskórej publiczności, z praktycznie tą samą obsadą.

W Mrocznej dzielnicy z 2001 roku, dla niżej podpisanego najlepszym dziele Bartkowiaka, Steven Seagal łączy siły z raperem DMX-em (który w Romeo musi umrzeć wyskakuje w zaledwie dwóch scenach), aby pokonać oddział skorumpowanych policjantów. Historia okazuje się przewidywalna i pełna uproszczeń, ale film jest dużo lepiej opowiedziany od poprzednika, więcej się w nim dzieje, a Seagalowi, chyba po raz ostatni w karierze, zwyczajnie się chce. Gorzej wypadło nakręcone dwa lata później Od kołyski aż po grób, gdzie Jet Li i DMX starają się powstrzymać Marka Dacascosa przez sprzedażą czarnych diamentów, które w rzeczywistości zawierają… syntetyczny pluton. Takie rzeczy to tylko w Szybkich i wściekłych 17. Oglądany dziś film rzeczywiście sprawia wrażenie, jakby scenariusz pisano pod Vina Diesela i ekipę (jest nawet czołg w akcji!), ale jakimś cudem cofnął się w czasie i trafił w ręce Bartkowiaka. Dużo się tu dzieje, choć głupota tekstu szybko zaczyna nużyć. Nawet finałowy pojedynek między Li a Dacascosem nie generuje żadnych emocji. Na osłodę łez pozostała przebojowa piosenka DMX-a – X Gon’ Give It to Ya – którą nie tak dawno przypomniano w Deadpoolu.

REKLAMA
https://www.perkemi.org/ Slot Gacor Slot Gacor Slot Gacor Slot Gacor Situs Slot Resmi https://htp.ac.id/ BERMAIN MAHJONG WAYS TANAM POHON BOCORAN MAHJONG TIPS AUTO WD JELAJAHI DUNIA MAHJONG WAYS 2 FITUR STRATEGI LANGIT JINGGA MAHJONG WAYS REZEKI TAK TERDUGA MELATI MEKAR MAHJONG WAYS UNTUNG GANDA MENCETAK SEJARAH BARU STRATEGI JITU MAHJONG WAYS 2 POLA TERBARU MAHJONG WAYS MAXWIN RAHASIA KEBERUNTUNGAN MAHJONG WAYS 2 RAHASIA MAHJONG WAYS 2 CARA MUDAH MENANG DI SLOT MAHJONG WAYS 2 CHEAT MAXWIN SLOT THAILAND BOCOR DUA POLISI DIDEMOSI KARENA PERAS UANG UNTUK MODAL MAIN SLOT ONLINE PELAKU PEMBUNUHAN SANDY PERMANA TERUNGKAP INGIN CURI UANG WD SLOT GACOR RAHASIA COIN STARLIGHT PRINCESS TEKNOLOGI DIGITAL SLOT 777 CARA MENANG TEKNIK TERBARU TIPS DAN TRIK MAXWIN DI GAME STARLIGHT PRINCESS TRIK JACKPOT SLOT OLYMPUS DENGAN POLA UNIK