Ci wspaniali aktorzy i ICH UROCZE PSIAKI
Ryan Gosling i George
To przyjaźń o zdecydowanie najdłuższym stażu ze wszystkich wymienionych. Ryan i George byli razem przez siedemnaście lat – i bez wątpienia byli najlepszymi przyjaciółmi. Oni także, podobnie jak Hardy i Woody, prawie się nie rozstawali – George był z Ryanem nawet w programie Jimmy’ego Fallona. Gosling we wspomnieniu o psie napisał, że był dla niego bardziej człowiekiem niż zwierzęciem – łączyła ich szczególna więź. Aktor wielokrotnie miał na sobie koszulkę z podobizną przyjaciela, a po jego śmierci w 2016 roku nosił na szyi jego znaczek.
Bradley Cooper i Charlie
Podobne wpisy
Charlie, przesympatyczny kundelek, dostał swoje imię po… ojcu Bradleya. Po samym Bradleyu z kolei odziedziczył niewątpliwy talent aktorski, który pokazał na planie filmu Narodziny gwiazdy. Cooperowi szczególnie zależało, aby Jackson i Ally (Lady Gaga), którzy nie mieli dzieci, mieli psa, który dopełniał ich związek. W tej roli doskonale wypadł mały Charlie. Aktor i reżyser twierdzi, że pomimo że jest związany z psiakiem także poza planem, to wyłącznie umiejętności Charliego zdecydowały o tym, że dostał rolę. A my mu wierzymy.
Hugh Jackman oraz Dali i Allegra
Dali, buldożek francuski, jest z rodziną Jackmanów od 2010 roku. Został kupiony jako towarzysz dziecięcych zabaw, ale Hugh wyprowadza go na spacery, kiedy tylko może. Imię ma po Salvadorze Dalim, jako że – według aktora – jego wąsiki sterczą podobnie jak u słynnego artysty. Allegra dołączyła do Dalego w grudniu 2014 roku. Jest mieszańcem teriera. Psiaki zgodnie dzielą się miską i rzadkimi, ale szczęśliwymi chwilami, kiedy towarzyszy im ich pan.
Jake Gyllenhaal i bohaterowie Zabić drozda
Aktor jest posiadaczem (towarzyszem?) dwóch psów – owczarka niemieckiego i mieszańca mopsa i beagle’a. Oba otrzymały imiona po bohaterach słynnej powieści Harper Lee Zabić drozda – ten pierwszy nazywa się Atticus Finch, a drugi – Boo Radley. Atticus został przygarnięty ze schroniska w Los Angeles, także Boo jest psem pochodzącym z adopcji. Wspaniały przykład dla innych, Jake – tym bardziej, że na wspólnych zdjęciach pana i psiaków widać, że doskonale się ze sobą czują.
Przyjaźń psa to niejednokrotnie najlepsze i najczystsze uczucie, jakie człowieka może spotkać. Często też i najtrwalsze. Panowie wymienieni powyżej o tym wiedzą i cenią sobie te relacje. Wbrew tym, którzy traktują żywe zwierzęta jak akcesoria na równi z biżuterią czy torebką, potrafią docenić i szczerze kochać swoich psich towarzyszy. Piękne to jest.