Carrie Fisher chciała zmodyfikować scenę z Leią i Jabbą w STAR WARS. Chodziło o dodatkową kwestię
Pierwszy akt Powrotu Jedi to pobyt głównych bohaterów oryginalnej trylogii Star Wars w pałacu Hutta Jabby i skuteczna próba odbicia rąk Hana Solo z rąk gangstera. Choć bohaterom ostatecznie udaje się uciec, po drodze napotykają przeszkody – jedną z nich jest fakt, że Leia zostaje niewolnicą Jabby.
Jak wiemy, ostatecznie bohaterka zabija złoczyńcę, dusząc go łańcuchem. Leia jako niewolnica nie wypowiada wielu słów (potwierdza jedynie, że jest cała), choć Carrie Fisher chciała, aby było inaczej. W wywiadzie z Chrisem Spitale, który można przeczytać w książce Star Wars Insider: Icons of the Galaxy, aktorka wspomina:
Próbowałam dorzucić swoją kwestię, gdy jestem z Jabbą. Chciałam, aby w scenie, w której Luke, Han i Chewie odchodzą, Leia powiedziała: “Nie martwcie się o mnie, nic mi nie będzie. Naprawdę.
Ostatecznie Fisher nie udało się przekonać twórców do dodania dialogu. Scenarzystami Powrotu Jedi byli Lawrence Kasdan oraz George Lucas, a film wyreżyserował Richard Marquand.