7 NAJLEPSZYCH scen akcji w FILMACH MARVELA
Walka z Thanosem na Tytanie (Avengers: Wojna bez granic)
Podobne wpisy
Bodaj najlepsze starcie z Thanosem, pokazujące, jak potężną postacią był Szalony Tytan. Swoją drogą trochę to nierealne na tle wyczynów innych superbohaterów, że tak wszechmocna postać uchowała się gdzieś na księżycu Saturna. Podczas walki z Avengersami po kolei skutecznie odpierał ataki właściwie każdego z nich. Dopiero gdy napadli go wszyscy jednocześnie, a Mantis użyła swoich hipnotyzujących zdolności, udało się go przynajmniej unieruchomić. Avengersi byli tak blisko ściągnięcia mu rękawicy. Niestety Peter Quill zniweczył ich wysiłki. A niedługo potem nastąpiło pstryknięcie i jedna z moich ulubionych scen, kiedy Spider-Man rozsypuje się w pył. Co do samej sceny zaś, każdy z występujących w niej bohaterów pokazuje pełnię swoich bojowych możliwości. Thanos zaś walczy za pomocą niekompletnej rękawicy z kamieniami, lecz tak naprawdę gdyby sam z siebie nie był niemal boskim bytem, nie umiałby wykorzystać mocy kamieni.
Napad Cable’a na więzienie (Deadpool 2)
Josh Brolin w starciu z Deadpoolem wypadł może nieco zbyt poważnie, ale za to ilość akcji w akcji zadowoli każdego miłośnika. Cable jeszcze wtedy zdaje się widzom radykalnym antagonistą, kiedy tak po kolei eliminuje strażników, żeby tylko dotrzeć do Wade’a Wilsona. Nawet Deadpool nie jest w stanie skutecznie stawić mu czoła. Najśmieszniejszym momentem akcji w więzieniu jest upadek Wilsona na metalowy stół. Jego ciało łamie się na pół i przybiera nienaturalną, a zarazem dowcipną pozę. Potem jeszcze kilka razy Cable łamie Deadpoolowi ręce, nogi i kręgosłup, lecz co z tego, skoro superbohater się zregeneruje, nawet pod skutym lodem jeziorem, do którego w końcu wpada.
Strzała Yaka, której użył Yondu Udonta do uwolnienia siebie, Rocketa i Groota (Strażnicy Galaktyki 2)
Stało się to już po przejęciu władzy nad Łowcami przez Tasak-Mana. Wcześniejszy sterownik, który Yondu miał na głowie i którym sterował swoją śmiercionośną strzałą Yaka, został zniszczony przez Nebulę. Yondu dostał się do niewoli na swoim własnym statku, a Tasak-Man przejął dowództwo. Jak to jednak bywa w tego typu akcjach, w szafce przy łóżku Udonty był schowany zapasowy, prototypowy fryz do sterowania strzałą. Powiedzmy, że Groot nie dał rady go zdobyć, za to skruszony sytuacją Kraglin oddał go Yondu. Wtedy się zaczęło. Strzała latała po całym statku, po kolei likwidując przeciwników, a Yondu wraz z Grootem i Rocketem powoli szli po stalowych pomostach. Wokoło nich, w zwolnionym tempie, spadały kolejne ciała łowców. Wszystko w takt muzyki retro, którą uwielbiał Peter Quill. Ujęcia od góry, z boku, w ciemności, gdzie widać jedynie czerwony ślad po strzale – czegóż więcej chcieć od sceny pełnej akcji. A na końcu zwieńczenie sceny – Tasak-Man ograny przez ognistą strzałę. Jak w ogóle można się nazwać Tasak-Man?