search
REKLAMA
Analizy filmowe

60 SEKUND vs 60 SEKUND / Nicolas Cage vs H.B. Halicki

Jak w zderzeniu z oryginalnym „60 sekund” wypada remake z Nicolasem Cage’em?

Rafał Donica

8 kwietnia 2023

REKLAMA

Gdy w 2000 roku do kin wchodziło wyprodukowane przez Jerry’ego Bruckheimera 60 sekund – blockbuster Dominica Seny w gwiazdorskiej obsadzie, nie miałem pojęcia, że ów film jest remakiem, a z tym zapoznałem się stosunkowo niedawno. Oryginalne 60 sekund w reżyserii, według pomysłu, produkcji i z grającym główną rolę H.B. Halickim powstało 26 lat wcześniej. Przyjrzyjmy się i porównajmy ze sobą te dwie produkcje, które dzieli od siebie, bagatela, ćwierć wieku. Jak wypadnie skromny film H.B. „Car Crash Kinga” Halickiego w starciu z wysokobudżetowym akcyjniakiem Dominica Seny z Nicolasem Cage’em w roli głównej? Jedziemy!

FABUŁA & PRODUKCJA

Oryginalna wersja Gone in 60 seconds była produkcją niemal amatorską, z budżetem w wysokości zaledwie 150 tysięcy dolarów i siedzącym na reżyserskim stołku H.B. Halickim, który nie miał dotąd żadnego doświadczenia w branży filmowej, co widać niemal w każdym aspekcie filmu, z usypiającym soundtrackiem włącznie. 60 sekund nie posiadało ani scenarzysty, ani nawet jako takiego scenariusza, a jedynie zarys fabuły, część scen była zaś wynikiem improwizacji. Dlatego też nie znajdziemy u Halickiego ciekawych bohaterów czy emocjonujących relacji między postaciami (poza lekko zarysowanym konfliktem z bratem), a historia jest prosta jak drut, gdyż protagonista (Halicki) dostaje po prostu zlecenie na kradzież i dostarczenie do portu 48 aut do tej i do tej godziny, albo źli ludzie zrobią jemu i jego ludziom kuku. Większość mało absorbujących dialogów słyszymy z offu, a akcja toczy się niemrawo. Jedynie scena z rozsypaną kokainą w garażu i kręcącym się przy niej gliniarzu wnosi do filmu odrobinę napięcia; cała ta sekwencja okazała się zresztą na tyle ciekawa, że została niemal żywcem skopiowana do megahitu z Cage’em.

Oryginalny film ujawnia kilka tajemnic branżowych, czyli jak skradzione samochody się tnie, przerabia na legalne, przebija tabliczki znamionowe itd. W wielu scenach finałowego pościgu wykorzystywano ujęcia z prawdziwą policją, wozami straży pożarnej, a nawet z porządków po prawdziwych zdarzeniach drogowych, zarejestrowanych kamerą wcześniej (m.in. wykolejony pociąg niemający związku z fabułą). Film kręcony niemal partyzanckimi metodami otwiera charakterystyczne ujęcie z wnętrza auta, w którym na desce rozdzielczej leży ułożony rząd okularów przeciwsłonecznych. Pomysł ten wykorzystał 29 lat później Quentin Tarantino w Kill Bill: Vol. 1. Halicki w dość oryginalny sposób tłumaczy widzom genezę tytułu. Otóż na powierzchni reklamowej sterowca widocznego przez chwilę w kadrze przewija się wielki napis LOCK YOUR CAR OR IT MAY BE GONE IN 60 SECONDS. Slogan ten jest widoczny również w jednej ze scen remake’u. W filmie trwającym 97 minut skasowano ponoć 93 auta, czyli prawie jedno na minutę. Co ciekawe, niemal wszystkie (niekoniecznie te rozbite) samochody znajdujące się w najbliższym otoczeniu finałowego pościgu były własnością Halickiego.

Fabuła remake’u też nie jest jakoś szczególnie bardziej pogięta od drutu, bo z grubsza chodzi o to samo co w 1974 roku, zmieniono jedynie (cholera wie, po co) liczbę samochodów do zwędzenia z nierównych 48 na równe 50, a ratowanie brata z kłopotów stało się u Seny zarówno zalążkiem fabuły, jak i jej emocjonalnym motorem napędowym od początku do końca seansu. Remake miał w porównaniu z oryginałem kosmicznie wysoki budżet, bo na produkcję Bruckheimera i m.in. Denice Shakarian Halicki (żony tragicznie zmarłego H.B. Halickiego) wyłożono aż 90 milionów dolarów. Nie ma się co takiej kasie dziwić, wszak w latach 80. i 90. XX wieku Jerry Bruckheimer (do Twierdzy w duecie z Donem Simpsonem) był producenckim królem świata (m.in. Gliniarz z Beverly Hills, Top Gun, Bad Boys, Twierdza, Con Air). W filmie A.D. 2000 zdynamizowano akcję, soundtrack pełen jest kapitalnych piosenek, a muzyka Trevora Rabina podrasowała sekwencje pościgowe i dodała filmowi energii.

Rozbudowano też relacje między postaciami, których zresztą jest więcej niż u Halickiego, a niektóre z nich naprawdę zapadają w pamięć, jak małomówny Sphinx (Vinnie Jones w swoim trzecim występie przed kamerą) czy Angelina Jolie w wersji blond. Postaci kobiecej w oryginale nie było w ogóle, miała się pojawić dopiero w sequelu klasyka z 1974 roku, który jednak nie został ukończony z powodu tragicznej śmierci Halickiego w 1989 roku, na planie tegoż. Finałowy pościg w remake’u to popis kaskaderki i zwłaszcza spektakularnej demolki (ale też grafików komputerowych), jednak brakuje w nim tego specyficznego klimatu, który bądź co bądź towarzyszył wielkiemu finałowi w oryginale. W ogólnym rozrachunku remake jest znacznie lepszym filmem od ramotkowatego i kiepsko starzejącego się oryginału z roku 1974. Fabularnie i realizacyjnie wygrywa zatem remake, czyli dwa punkty idą na konto Cage’a i spółki!

KASKADERKA & AKTORSTWO

Halicki był człowiekiem orkiestrą, bo producentem, autorem scenariuszy i aktorem, aczkolwiek wszystkie jego pięć filmów i ról obracało się wokół pościgów samochodowych i wszystkie były – mówiąc szczerze – dość średniej jakości. Przede wszystkim jednak był kierowcą i kaskaderem, pasjonatem motoryzacji oraz zaciekłym kolekcjonerem aut, który w 60 sekundach własnoręcznie i własnonożnie (wszak hamulec, sprzęgło i gaz też przecież wciskał) wykonał wszystkie numery za kierownicą. Jeśli chodzi o aktorstwo Halickiego, niestety nie można powiedzieć o nim zbyt wiele dobrego. Wyraźnie widać, że jego gra – podobnie zresztą jak i reszty obsady – jest nieco drewniana, dialogi do tego kulawe, a wszystko przed kamerą dzieje się tak, jakby każdy w jak najkrótszym czasie chciał doczłapać się do finałowego pościgu, który potrwa blisko połowę filmu.

O dziwo, Nicolas Cage, przede wszystkim jednak aktor, może się pochwalić tym, że w remake’u… także samodzielnie wykonał większość numerów kaskaderskich. W ramach przygotowań do filmu uczęszczał m.in. do Bondurant Driving School w Phoenix w Arizonie oraz Bobby Ore Stunt Driving School. Szkoła jazdy samochodem wyścigowym spodobała mu się tak bardzo, że po zakończeniu zdjęć kontynuował ją w ramach hobby. Cage po roku 2000 zaczął zaniżać loty, schodząc zbyt głęboko do podziemia hurtowo tłuczonego kina klasy Z, aczkolwiek między różnego rodzaju koszmarkami w stylu Jiu Jitsu, Kultu czy obydwoma Ghost Riderami pojawiło się także kilka prawdziwych ról-perełek w kinie ambitnym, ale też i głównego nurtu, jak w Joe, Mandy, Świni czy Nieznośnym ciężarze wielkiego talentu. Cage wciąż udowadnia, że bardzo umie! W 60 sekundach – a były to czasy, gdy Cage świetnie odnalazł się w mało ambitnym, acz wysokobudżetowym kinie akcji (Twierdza, Con Air, Face/Off) – grał może i na pół gwizdka swoich umiejętności, ale to wciąż o pół gwizdka lepiej od amatorszczyzny H.B. Halickiego. Kaskaderski punkt dla Halickiego, aktorsko przez KO wygrywa Cage.

ELEANOR (Halicki) FORD MUSTANG MACH I 1973

W obydwu filmach samochody na liście do skradzenia oznaczone zostały kryptonimami – kobiecymi imionami. Najważniejszym autem w 60 sekundach z 1974 roku była Eleanor, czyli Ford Mustang Sportsroof z 1971 wizualnie przerobiony na potrzeby filmu na Mach I rocznik 73. Ciekawostką jest fakt, że Eleanor zostaje nawet… wymieniona w obsadzie w napisach początkowych! Na planie filmu „Car Crash Kinga” użyto zaledwie dwóch (!) egzemplarzy tego samochodu, jeden utrzymywany w idealnym stanie do wszystkich ujęć przed rozpoczęciem pościgu, drugi zaś kasowany był stopniowo w trakcie kręcenia finałowego berka z policją. Przygotowanie egzemplarza do wielkiego finału trwało ponoć 250 roboczogodzin, a polegało m.in. na kompletnym rozebraniu karoserii auta, wspawaniu klatki bezpieczeństwa i innych umocnień oraz zamocowaniu kamer do ujęć z wnętrza auta. Podczas zdjęć w pewnym momencie Eleanor niespodziewanie wpadła na słup wysokiego napięcia, a samochód uległ poważnemu uszkodzeniu – wypadek ten był wynikiem błędu jednego z kaskaderów, ale jako efektowne i nad wyraz realistyczne jebudu został finalnie wmontowany do filmu.

Halicki w wyniku uderzenia stracił przytomność, a Eleanor swój wygląd auta niebitego, garażowanego i Niemiec płakał, jak sprzedawał, i od tego momentu samochodka (bo to ona) uciekała przed policją z mocno sfatygowanym bokiem. W końcowej fazie pościgu możemy oglądać epicki skok Eleanor i Halickiego przez zaległe na jezdni uszkodzone fragmenty innego auta. Ów skok poprzedzony nieudaną próbą wyhamowania zostaje nam pokazany z kilku ujęć, m.in. w bardzo wolnym slooow motion.  Po przeleceniu w powietrzu blisko 40 metrów, wraz z lądowaniem na dziobie (auto o dziwo przetrwało ten nierówny pojedynek z asfaltem) oraz piskiem opon w kłębach dymu, ten widowiskowy popis kaskaderski przypłacony przez Halickiego urazem kręgosłupa, pozostaje do dziś wizytówką oryginalnego filmu. Cały finałowy pościg z 60 sekund z czasem trwania 40 minut stoi do dziś niezagrożony na 1. miejscu najdłuższych pościgów ever! Dla porównania na 2. miejscu znajduje się końcowa rozpierducha z Mad Maxa: Na drodze gniewu z czasem trwania „zaledwie” 17 minut, a na 3. pozycji usadowił się Death Proof z 15 minutami. W kategorii długości pościgu zdecydowany punkt dla filmu Halickiego.

ELEANOR (Cage) FORD MUSTANG SHELBY GT500

W 1995 roku Denice Halicki, wdowa po H.B. Halickim, udzieliła Disneyowi licencji na prawa do filmu z 1974 roku, w celu nakręcenia remake’u o tym samym tytule. Tym razem w Eleanor wcielił się Ford Mustang Fastback z 1967 roku, 400-konna V-ósemka, do filmu przerobiona na Shelby GT500, z niestandardowym body kitem (zewnętrzny tuning) zaprojektowanym przez Steve’a Stanforda. Jako absolutny miłośnik Forda Mustanga (zwłaszcza generacji piątej 2005–2014, a szczególnie niebieskiego z białymi pasami) chciałbym powiedzieć, że auto, którym przyjemność miał jeździć Nicolas Cage po planie remake’u, jest po prostu obłędnie piękne i pozostawia wygląd Macha I Halickiego daleko w tyle. Mustang Eleanor z oryginalnego filmu, inaczej niż taki klasyk z 1967 użyty w Bullitcie, nie wytrzymał zresztą wizualnej próby czasu i nawet jako auto klasyczne/kultowe… no nie podoba mi się, nie moje klimaty. Na planie remake’u zgodnie z sześćset (!) razy wyższym budżetem można było rozwalać auta do woli, dlatego do roli Eleanor zaprzęgnięto tym razem aż 7 egzemplarzy przerobionego Mustanga z 1967 roku. Pięć sztuk skasowano w trakcie zdjęć, pozostałe dwa wzięli sobie po jednym Nicolas Cage i Jerry Bruckheimer. W konkursie piękności zdecydowanie wygrywa Mustang Shelby GT500 z remake’u, punkt dla filmu Dominica Seny!

Jeśli chcielibyście wejść w posiadanie słynnej Eleanor (kto by nie chciał) wciąż można spotkać repliki do kupienia w cenie od 250 tysięcy dolarów do (i tutaj robimy gest Doktora Zło z Austina Powersa, który wkładał sobie mały palec do kącika ust) ONE MILLION DOLLARS! Finałowy wyścig w remake’u, mimo ogromnego budżetu, wypada jednak przy tym z b-klasowego filmu Halickiego dość blado. Trwa niecałe 13 minut i nie dostarcza nam takiej samochodowej demolki jak oryginalny film. Na pewno na pamięć zasługuje krótkie ujęcie, gdy Cage przez moment jedzie pełnym gazem na wsteku, co radośnie obserwuje chłopczyk w samochodzie jadącym obok z tą samą prędkością, ale oczywiście do przodu. Oryginał miał swój epicki skok, więc remake nie mógł być gorszy. Tym razem Eleanor wybija się z zupełnie przypadkiem stojącej na pasie jazdy lawety z akurat opuszczonym najazdem. Niestety, choć skok może i nieco zapiera dech w piersiach, po chwili dociera do nas, że nie był to popis jedynie kaskaderów, ale i komputerowców (m.in. przycierka o dach karetki). Do realizacji sceny skoku jedyny raz w historii zamknięto dla ruchu ulicznego Most Thomasa Vincenta. Aby nakręcić spektakularny lot Eleanor w remake’u, zużyto ponoć 4 repliki GT500, które poległy na ołtarzu sztuki, by można było stworzyć wszystkie fazy skoku (wybicie z rampy, lot i twarde lądowanie). Za efektowniejszy niż w remake’u finałowy skok punkt dla ekipy filmu z 1974 roku!

SEQUELE?

Takim quasi-sequelem 60 sekund okazuje się film Halickiego z 1982 pt. The Junkman. Głównym bohaterem jest… gwiazdor filmu 60 sekund (w tej roli Halicki), którego koledzy z branży filmowej chcą z zazdrości o sukces zabić. Film jest pełen pościgów i kaskaderskich popisówek, ale w pełni obnaża słabości Halickiego w kwestii reżyserii, montażu czy czegokolwiek związanego z techniczną i merytoryczną jakością filmu. The Junkman jest praktycznie nieoglądalny i nie broni go nawet kilka niezłych pojedynczych ujęć, dla których szkoda czasu, by męczyć całość tej filmowej… buły. Realizację właściwego sequela 60 sekund zatytułowanego po prostu Gone in 60 seconds 2 Halicki rozpoczął w roku 1989, kupując uprzednio 400 samochodów do wykorzystania na planie. W sequelu miał zagrać z poślubioną w tym samym roku Denice Shakarian, która miała się wcielić w postać hakerki.

W trakcie realizacji filmu w Buffalo w stanie Nowy Jork Halicki przygotowywał się do najbardziej dramatycznej sekwencji kaskaderskiej, podczas której 49-metrowa wieża wodna (na zdjęciu) miała się przewrócić. Kiedy kabel przymocowany do wieży niespodziewanie pękł, odciął słup telefoniczny, który spadł na Halickiego (inne wersje mówią o porażaniu prądem), zabijając go na miejscu na oczach ekipy filmowej, dziennikarzy i tłumu fanów zgromadzonych wokół planu. Zdjęcia zostały przerwane, a film nigdy nie został ukończony; na YouTube można jedynie obejrzeć fragmenty pościgów nakręcone przed tragicznym wypadkiem, z udziałem ciężarówki z naczepą i pojazdu o nazwie Slicer (na zdjęciu). Remake z Nicolasem Cage’em, choć okazał się sporym sukcesem finansowym (artystycznym nieco mniej), zarabiając na całym świecie grubo ponad 200 milionów dolarów, nie doczekał się choćby pomysłu na sequel. Za chęci i próbę nakręcenia kontynuacji, punkt zatem dla H.B. Halickiego.
Po podliczeniu wszystkich punktów wychodzi REMIS 4:4 – brawa dla obu filmów!

SAMOCHODY SKRADZIONE W „60 SEKUND” (1974)

Donna: Cadillac Fleetwood 75 Limousine (1974), Karen: Stutz Blackhawk (1973), Marilyn: De Tomaso Mangusta (1970), Judy: Ferrari 340 America (1962), Kathy: Rolls-Royce Silver Shadow I (1970), Nancy: Cadillac El Dorado (1971), Terry: Rolls-Royce Silver Shadow I (1971), Dianne: Cadillac Fleetwood 75 Limousine (1972), Christy: Chevrolet Vega (1971), Patti: Citroën SM (1971), Marion: Cadillac Fleetwood Brougham Limousine (1974), Janet: Ford ‘Big Oly’ Bronco (1971), Annie: Manta Mirage (1969), Maxine: De Tomaso Pantera (1969), Claudia: Jaguar XK1500 (1970), Leona: Cadillac Fleetwood Station Wagon (1972), Ruth: Lincoln Continental Mark IV (1974), Sandy: Maserati Ghibli Coupe (1972), Laurie: Cadillac El Dorado (1973), Patricia: Cadillac Coupe DeVille (1974), Tracie: Lamborghini Miura (1967), Kelly: Rolls-Royce Silver Shadow I (1971), Rosie: Rolls-Royce Phantom V (1959), Dorothy: Mercedes-Benz 300SL (1957), Eleanor: Ford Mustang Mach I (1973), Martha: Cadillac Fleetwood 75 Limousine (1972), Beverly: Hudson Great Eight (1930), Jean: Chevrolet Corvette C3 (1971), Betty: Jensen Interceptor (1973), Joanne: Mercedes-Benz 200SE (1972), Carey: Rolls-Royce Silver Cloud II (1966), Mary: Cadillac Coupe DeVille (1973), Dorie: Stutz Blackhawk (1973), Frances: White Freightliner (1971), Maria: Rolls-Royce Silver Shadow I (1970), Sharon: Ferrari 365 GTB (1972), Ruby: Cadillac Fleetwood 75 Limousine (1972), Michelle: Chevrolet Corvette Stingray (1969), Susan: Plymouth Barracuda (1972), Alice: Chrysler Coupe Elegance (1953), Paula: Ferrari V12 (1949), Julie: Lincoln Continental Mark IV Limousine (1973), Renee: Lotus Europa S1 (1966), Jackie: Rolls-Royce Silver Cloud III (1966), Eileen: Rolls-Royce Silver Ghost (1924), Elizabeth: Citroën B14 Conduite (1927), Lorna: Intermeccanica Italia GFX (1968), Nicole: Cadillac Fleetwood 75 Limousine (1972).

SAMOCHODY SKRADZIONE W „60 SEKUND” (2000)

Mary: Aston Martin DB7 (1999), Barbara: Aston Martin DB1 (1962), Lindsey: Bentley Arnage (1999), Laura: Bentley Azure (1999), Alma: Bentley Continental (1964), Madeline: Cadillac Eldorado (1959), Patricia: Cadillac Eldorado Brougham (1958), Carol: Cadillac Escalade (1999), Daniela: Cadillac Eldorado ETC (2000), Stefanie: Chevrolet Bel Air Convertible (1957), Erin: Chevrolet Camaro Z28 (1969), Pamela: Chevrolet Corvette (1953), Stacey: Chevrolet Corvette Stingray Big Block (1967), Anne: Ford F350 4×4 (2000), Kate: DeTomaso Pantera (1971), Vanessa: Dodge Daytona (1969), Denise: Dodge Viper Coupe GTS (1998), Diane: Ferrari 355 B (1995), Iris: Ferrari 355 F1 (1997), Nadine: Ferrari 275 GTB4 (1967), Angelina: Ferrari 550 Maranello (1999), Rose: Ferrari Testarosa (1987), Susan: Ford T – Bird (1956), Megan: GMC Yukon (2000), Tracy: HumVee 2 (1999), Rachel: Infiniti 45 (1999), Bernadene: Jaguar XJ 220 (1994), Deborah: Jaguar XJ8 (1999), Gina: Lamborghini Diablo (1990), Hillary: Lexus LS 400 (1999), Kimberley: Lincoln Navigator (1999), Dorothy: Mercedes-Benz 300, SL/Gullwing (1957), Donna: Mercedes-Benz CL 500 (1999), Samantha: Mercedes-Benz S 60.0 (1999), Ellen: Mercedes-Benz SL 60 (1998), Gabriela: Mercury Custom (1950), Shannon: Plymouth Hemi Cuda (1971), Jessica: Plymouth Roadrunner (1969), Sharon: Pontiac GTO (1965), Tina: Porsche 996 (1999), Marsha: Porsche Boxster (2000), Natalie: Porsche Speedster (1961), Virginia: Porsche 959 (1988), Tanya: Porsche 911 Twin Turbo (1997), Grace: Rolls-Royce Stretch Limousine (2000), Ashley: Shelby AC Cobra (1966), Cathy: Toyota Landcruiser (2000), Lynn: Toyota Supra Turbo (1998), Lisa: Volvo Turbo Wagon R (2000), Eleanor:  Shelby Mustang GT 500 (1967).

Rafał Donica

Rafał Donica

Od chwili obejrzenia "Łowcy androidów” pasjonat kina (uwielbia "Akirę”, "Drive”, "Ucieczkę z Nowego Jorku", "Północ, północny zachód", i niedocenioną "Nienawistną ósemkę”). Wielbiciel Szekspira, Lema i literatury rosyjskiej (Bułhakow, Tołstoj i Dostojewski ponad wszystko). Ukończył studia w Wyższej Szkole Dziennikarstwa im. Melchiora Wańkowicza w Warszawie na kierunku realizacji filmowo-telewizyjnej. Autor książki "Frankenstein 100 lat w kinie". Założyciel, i w latach 1999 – 2012 redaktor naczelny portalu FILM.ORG.PL. Współpracownik miesięczników CINEMA oraz FILM, publikował w Newsweek Polska, CKM i kwartalniku LŚNIENIE. Od 2016 roku zawodowo zajmuje się fotografią reportażową.

zobacz inne artykuły autora >>>

REKLAMA
https://www.perkemi.org/ Slot Gacor Slot Gacor Slot Gacor Slot Gacor Situs Slot Resmi https://htp.ac.id/ BERMAIN MAHJONG WAYS TANAM POHON BOCORAN MAHJONG TIPS AUTO WD JELAJAHI DUNIA MAHJONG WAYS 2 FITUR STRATEGI LANGIT JINGGA MAHJONG WAYS REZEKI TAK TERDUGA MELATI MEKAR MAHJONG WAYS UNTUNG GANDA MENCETAK SEJARAH BARU STRATEGI JITU MAHJONG WAYS 2 POLA TERBARU MAHJONG WAYS MAXWIN RAHASIA KEBERUNTUNGAN MAHJONG WAYS 2 RAHASIA MAHJONG WAYS 2 CARA MUDAH MENANG DI SLOT MAHJONG WAYS 2 CHEAT MAXWIN SLOT THAILAND BOCOR DUA POLISI DIDEMOSI KARENA PERAS UANG UNTUK MODAL MAIN SLOT ONLINE PELAKU PEMBUNUHAN SANDY PERMANA TERUNGKAP INGIN CURI UANG WD SLOT GACOR RAHASIA COIN STARLIGHT PRINCESS TEKNOLOGI DIGITAL SLOT 777 CARA MENANG TEKNIK TERBARU TIPS DAN TRIK MAXWIN DI GAME STARLIGHT PRINCESS TRIK JACKPOT SLOT OLYMPUS DENGAN POLA UNIK