search
REKLAMA
Archiwum

TOY STORY 3 (2010)

Rafał Donica

6 listopada 2017

REKLAMA

Nie wiem, jak wytłumaczyć fenomen Pixara. Na mój rozum, to po prostu niemożliwe, żeby grupka złożona z istot ludzkich, omylnych przecież, za każdym razem robiła bezbłędny film. To po prostu niemożliwe! Pixar albo został na Ziemię przywieziony przez jakieś wyższej inteligencji UFO, albo ma podpisany pakt z diabłem. Toy Story 3 jest jedenastym pełnometrażowym filmem wytwórni i drugim sequelem w jej 15-letniej historii usłanej nagrodami, kwiatami i wizytami w zakładach pracy. Idąc do kina na kolejne przygody Chudego, Buzza i spółki, byłem absolutnie pewien, że zobaczę kolejną wielką przygodę, zwariowane akcje i masę emocji – ale to, co otrzymałem, przerosło moje najśmielsze oczekiwania.

Toy Story 3 oglądałem w IMAX-owej wersji 3D. Już prolog wbił mnie w fotel (i wysypał mi popcorn) poziomem technicznego wykonania, zwrotami akcji i wysokim stopniem zakręcenia przedstawionych wydarzeń. Co istotne, po początkowym trzęsieniu ziemi napięcie stopniowo wzrasta, aby pod koniec filmu przyjąć rozmiary totalnego kataklizmu i ogólnego zniszczenia – w pozytywnym tych słów znaczeniu. Ale wszystko po kolei. Andy dorósł, zabawki mają trafić na strych, ale przez niefortunny splot wydarzeń lądują w worku na śmieci, czekającym na wywózkę. Nie mogę zdradzić, co dzieje się z bohaterami później, gdzie ostatecznie trafią i jakie przygody dane im będzie przeżyć. Powiem jedynie, że na ratunek pospieszy Chudy, do Rexa należeć będzie większość najlepszych one-linerów, Buzz Astral odstawi pod koniec filmu hiszpański numer, który zdrowo przetrenuje widzom przepony, a zakończenie wielkiej przygody będzie tak epickie i wzruszające, że łzy same będą cisnąć się do oczu.

Toy Story 3 wygląda, niestety, na ostateczne pożegnanie z ulubionymi bohaterami Pixara. Wskazuje na to melancholijne zakończenie. Widać, że nie jest to pożegnanie łatwe dla samej wytwórni, która wyraźnie zżyła się z postaciami pokazanymi po raz pierwszy w 1995 roku. Potwierdza się w tym miejscu reguła mówiąca, że pierwsze jest najlepsze. Chudy, Buzz i pozostałe zabawki zamknięte w świecie Toy Story to jedyni bohaterowie, do których Pixar powracał i to aż w dwóch sequelach. Z części na część poziom techniczny, co oczywiste z biegiem lat i rozwojem komputerów, wzrastał, ale, co zadziwiające, wciąż wzrasta także poziom merytoryczny. Pomimo trzeciego już spotkania z ulubionymi bohaterami, nie widać zmęczenia materiału. Fabuła “trójki” jest świeża, pełna energii, pasji, nowych pomysłów i nie nosi znamion pisanej na siłę, dla kasy. Ze świecą szukać drugiej tak równej trylogii.

Twórcy wprowadzili mnóstwo nowych postaci, z których absolutnie wszystkie są trafione, i z których duża część obdarzona została rozbudowanymi charakterami. Pojawia się też Szpon z pierwszego Toy Story oraz, gościnnie, gwiazda anime, niejaki Totoro. Jest kilka zabawek z potencjałem humorystycznym (Ken rządzi!), ale też kilka negatywnych i jedna, będąca prawdziwym czarnym charakterem, z dramatyczną przeszłością, niejednoznaczna i bardzo tragiczna, której pluszowy wygląd potrafi zmylić. Poważnych akcentów zresztą w trzeciej odsłonie zabawkowej historii nie brakuje. Fabuła obraca się wokół kwestii poważnych, żeby nie rzec – ostatecznych. Andy dorósł, zabawki trafią albo na strych, albo na śmietnik. Mroczny finał, który rozgrywa się w środku nocy, w obskurnym, śmierdzącym miejscu, jest tak epicki, skąpany w czerwonym od ognia kolorze i tak przejmujący (nie mylić z patosem), że przywodzi na myśl ostatnie ujęcia Frodo i Sama leżących u podnóża Góry Przeznaczenia w Powrocie Króla.

Przyznam szczerze, że Toy Story 3 rozłożyło mnie na łopatki. Mogę tylko leżeć i bić pokłony przed, nie boję się użyć tego słowa, geniuszami, którzy jak za dotknięciem magicznej różdżki z rozmachem tworzą wzruszające historie pełne mądrości i humoru. Historie, w których wszystkie te elementy idealnie ze sobą współgrają, które spaja klarowna, przejrzysta fabuła, zawsze z jakimś przesłaniem, zawsze inteligentnie napisana, i w której centrum zawsze stoją postaci, bo one są dla Pixara najważniejsze.

Tekst z archiwum film.org.pl

Rafał Donica

Rafał Donica

Od chwili obejrzenia "Łowcy androidów” pasjonat kina (uwielbia "Akirę”, "Drive”, "Ucieczkę z Nowego Jorku", "Północ, północny zachód", i niedocenioną "Nienawistną ósemkę”). Wielbiciel Szekspira, Lema i literatury rosyjskiej (Bułhakow, Tołstoj i Dostojewski ponad wszystko). Ukończył studia w Wyższej Szkole Dziennikarstwa im. Melchiora Wańkowicza w Warszawie na kierunku realizacji filmowo-telewizyjnej. Autor książki "Frankenstein 100 lat w kinie". Założyciel, i w latach 1999 – 2012 redaktor naczelny portalu FILM.ORG.PL. Współpracownik miesięczników CINEMA oraz FILM, publikował w Newsweek Polska, CKM i kwartalniku LŚNIENIE. Od 2016 roku zawodowo zajmuje się fotografią reportażową.

zobacz inne artykuły autora >>>

REKLAMA
https://www.perkemi.org/ Slot Gacor Slot Gacor Slot Gacor Slot Gacor Situs Slot Resmi https://htp.ac.id/ BERMAIN MAHJONG WAYS TANAM POHON BOCORAN MAHJONG TIPS AUTO WD JELAJAHI DUNIA MAHJONG WAYS 2 FITUR STRATEGI LANGIT JINGGA MAHJONG WAYS REZEKI TAK TERDUGA MELATI MEKAR MAHJONG WAYS UNTUNG GANDA MENCETAK SEJARAH BARU STRATEGI JITU MAHJONG WAYS 2 POLA TERBARU MAHJONG WAYS MAXWIN RAHASIA KEBERUNTUNGAN MAHJONG WAYS 2 RAHASIA MAHJONG WAYS 2 CARA MUDAH MENANG DI SLOT MAHJONG WAYS 2 CHEAT MAXWIN SLOT THAILAND BOCOR DUA POLISI DIDEMOSI KARENA PERAS UANG UNTUK MODAL MAIN SLOT ONLINE PELAKU PEMBUNUHAN SANDY PERMANA TERUNGKAP INGIN CURI UANG WD SLOT GACOR RAHASIA COIN STARLIGHT PRINCESS TEKNOLOGI DIGITAL SLOT 777 CARA MENANG TEKNIK TERBARU TIPS DAN TRIK MAXWIN DI GAME STARLIGHT PRINCESS TRIK JACKPOT SLOT OLYMPUS DENGAN POLA UNIK