search
REKLAMA
Recenzje

KOBIETA NA DACHU. O wstydzie, samotności i nożu w torebce

Annie Jadowskiej udaje się stworzyć najbardziej nieszablonowy film feministyczny ostatnich lat.

Maja Budka

13 grudnia 2022

REKLAMA

Mirka, 60-letnia kobieta o, mogłoby się wydawać, uporządkowanym życiu, w biały dzień napada na osiedlowy oddział banku. Niepewnie wyciąga kuchenny nóż z torebki i szepcze jakby do siebie: „To jest napad”. Reżyserka Anna Jadowska stworzyła film, który krąży wokół absurdalnego konceptu niezbyt brawurowego skoku na bank. Historia mogła skręcić w różne strony – komedii kryminalnej, czarnej komedii. Kobieta na dachu jest jednak najbardziej przyziemną, boleśnie rzeczywistą i smutną historią, jak tylko się da.

Mira wydaje się mieć nudne, niczym niewyróżniające się życie. Zostaje przedstawiona jako osoba, która prawdopodobnie nie ma na swoim koncie żadnych większych życiowych sukcesów, ale też i porażek. Szara prowincjonalna proza życia. Ma 60 lat na karku, podkrążone oczy, usta, które zastygły w grymasie ani to radości, ani smutku. Męża, z którym żyją w osobnych pokojach, dawno zakończone życie seksualne, dorosłego syna za ścianą. Niewielkie mieszkanie w po peerelowskim bloku na jednym z tych prowincjonalnych osiedli, gdzie życie płynie w bardzo przewidywalny sposób.

Kobieta codziennie rano wstaje, wiesza pranie, karmi rybki, wyjmuje z zamrażalnika mrożonki schludnie posegregowane w plastikowych pojemnikach, przygotowuje sobie jedzenie do pracy. Potem jedzie do szpitala, gdzie jako położna każe ciężarnym kobietom oddychać, odbiera kolejne porody, a w wolnej chwili prosi znajomych lekarzy o lewe recepty na antydepresanty.

W tej idealnie nudnej układance jest jednak jeden niepasujący puzzel. Bo pewnego dnia kobieta wychodzi z mieszkania, kupuje pokarm dla rybek i, zanim wsiądzie do autobusu, który zawiezie ją do pracy, wchodzi do opuszczonego oddziału banku. Jakby za karę wyjmuje z torebki nóż, którym na co dzień zapewne kroi bułki na śniadanie swojemu 30-letniemu synowi, i szepcze ze wstydem: „To jest napad”.

Nagradzana na festiwalach w Gdyni i Nowym Jorku Kobieta na dachu jest filmem boleśnie blisko prawdziwego życia. Opowiada o złamanej i zdesperowanej kobiecie, którą żywcem pożera wstyd, która podjęła serię nakładających się na siebie fatalnych decyzji, chcąc tylko poczuć odrobinę uwagi, bliskości, wdzięczności. Na chwilę przestać być przezroczystą.

Postać dojrzałej kobiety jest rzadko spotykana w polskim kinie. Mimo to Annie Jadowskiej udaje się stworzyć najbardziej nieszablonowy film feministyczny ostatnich lat, a Dorocie Pomykale – jeden z najbardziej przejmujących kobiecych portretów w polskim kinie. Mira, zagrana brawurowo, pogrążona w smutku, braku nadziei, samotności, wstydzie zapada się pod ciężarem własnych lęków i decyduje na desperacki krok. W konsekwencji zostaje wystawiona na sytuacje, które czynią z nią późną emancypantkę. W obliczu życiowej tragedii odrzuca rolę graną pierwszorzędnie przez kilkadziesiąt lat, czyli matki, żony, siostry, której sensem życia jest usługiwanie, pomaganie, ułatwianie życia innym.

 

Jadowska kieruje swoją kamerę na właśnie taką kobietę niewidzialną, która żeby zostać pokazana w polskim dramacie, nie musi być ofiarą przemocy domowej, molestowania, uzależnień, patologii ani bohaterką głośnego dramatu. Dramat Miry jest bardzo cichy, ale sprawia, że zachodzi w niej przemiana. Film Jadowskiej reprezentuje milion podobnych historii kobiet niezauważalnych, zlewających się z szarą codziennością.

Kobieta na dachu nie jest kolejnym polskim spektaklem beznadziei i nieszczęść. Reżyserka ubiera każdy kadr w sterylność, oślepiającą biel oraz jasne światło. Jej Polska nie jest odpychająca, brudna, ale daje nadzieję. Symbolizuje nowy początek dla Miry. Oszczędność, jednostajność grają tu na korzyść, choć tempo narracji może znużyć. Jest tu przestrzeń, która daje wybrzmieć ciszy oraz małym gestom. Ogromna w tym zasługa Doroty Pomykały, która daje fantastyczny popis, kreując postać dojrzałej kobiety, która niezauważenie i w milczeniu spada w przepaść otumaniającej bezsilności. Finalnie nie spada jednak z tytułowego i metaforycznego dachu.

https://www.youtube.com/watch?v=mR-hs2CBUbQ&ab_channel=Cinemaldito

Maja Budka

Maja Budka

Oficjalna chuliganka Wong Kar Waia

zobacz inne artykuły autora >>>

REKLAMA
https://www.perkemi.org/ Slot Gacor Slot Gacor Slot Gacor Slot Gacor Slot Gacor Slot Gacor Slot Gacor 2024 Situs Slot Resmi https://htp.ac.id/