Najlepsze FILMY 2020 roku. Ranking czytelników

03. Tenet
Tenet pozostanie najmniej czytelnym, najmniej przystępnym, najchłodniejszym filmem Christophera Nolana. Mimo wszystko nie odmówię temu filmowi scenopisarskiej oryginalności, przyciągającego uwagę duetu Washington–Pattinson, inscenizacyjnego rozmachu (sekwencje w operze i na autostradzie w Tallinie) i wizualnej tożsamości (scena w czerwono-niebieskim pokoju, przypominający wojenną grę przebojowy finał). To, jak wiele pytań i niejasności pozostawia po sobie Tenet, jest już zupełnie inną sprawą. Działającą w tym samym stopniu na korzyść, co na zgubę tej produkcji. [Maciej Niedźwiedzki]
02. 1917
01. Jojo Rabbit
Jojo Rabbit to jeden z tych filmów, które wyraźnie dzielą krytyków na całym świecie. Dla jednych więc komedia Taiki Waititiego to dzieło idealnie wyważone, dla drugich zbyt bezpieczne i w rezultacie pozbawione pazura satyry. Zupełnie inaczej jest w przypadku publiczności, która w zwariowanym poczuciu humoru Taiki doskonale wyczuwa ciepło, miłość i humanizm.
W Jojo Rabbit absurd i groza maszerują ramię w ramię. Wszak mamy tu do czynienia z Waititim i nazistami. Twórca Dzikich łowów (brawurowo odgrywający tu również wyobrażenie Adolfa Hitlera) to inteligentny śmieszek, a zatem bynajmniej nie ma zamiaru odwracać wzroku od strasznej prawdy. Doskonale widać to w oczach Jojo (rewelacyjny dojrzały występ młodziutkiego Romana Griffina Davisa), w których – wraz z kolejnymi traumatycznymi wydarzeniami – maluje się coraz większy niepokój. Każdy z nas zechciałby go przytulić i pomóc mu przetrwać piekło wojny zgotowanej z niedorzecznej nienawiści. Tylko o to i aż o to chodziło Waititiemu. [Przemysław Mudlaff]