Wystartował nowy sezon WIKINGÓW. Anna Maria Jopek mówi o swoim występie w serialu
Wczoraj ruszył szósty sezon popularnego serialu stacji HISTORY – Wikingowie. W jednym z odcinków usłyszymy polską wokalistkę Annę Marię Jopek. Artystka zaśpiewa w nim wraz z Teatrem Pieśń Kozła, o czym poinformowano kilka tygodni temu.
Wokalistkę i wspomnianą formację twórca serialu, Michael Hirst, wypatrzył dzięki ich koncertom w katedrze w Edynburgu. Śpiewali tam w języku gaelickim, inspirując się muzyką celtycką i wikińską. Stacja BBC realizowała wówczas dokument, który Hirst obejrzał dwa lata później i w następstwie zaproponował polskim artystom występ w serialu. Mało, że Jopek zaśpiewa w Wikingach – zobaczymy ją także na ekranie. Zagra niewolnicę w jednym z odcinków. Tak opowiadała o swoim doświadczeniu w rozmowie z Anną Tatarską dla portalu Onet:
Przyleciałam do Dublina. Megaprodukcja, olbrzymi plan, hale bez końca. Prowadzą przez niekończący się korytarz do kostiumologów. Kreacji bez liku, wybrałabym tam sobie coś ładnego, ho, ho! A oni dają mi jakąś strasznie zgrzebną szatę, olbrzymią, wełnianą. Pakują mnie w to po czym, jakby tego było mało, nakładają dziwaczny kapelusz. “Jesteś niewolnicą, niewolnice muszą mieć nakrycie głowy”. Myślę sobie: no trudno, nie ma wyjścia. Prowadzą mnie dalej, do charakteryzacji. Liczę, że jakaś mistrzyni make-upu uczyni ze mnie Hollywood star. A tu pani maże mi czarną kredką na oku, po czym bierze pędzel i pryska w twarz, a ja ląduję caluteńka w piegach. Koniec makijażu!
Wokalistka stwierdziła, że jej scena nie była wymagająca – musiała robić to, co zazwyczaj, a więc stać i śpiewać. Pomimo wcześniej przygotowanej ścieżki dźwiękowej, na planie dała występ na żywo, aby widzowie nie czuli fałszu.
Co ciekawe, artystka nie była świadoma popularności Wikingów przed zagraniem w serialu – uświadomili ją dopiero amerykańscy znajomi, którzy śledzili tę produkcję.
Oglądacie Wikingów?