Według NIKOLAJA COSTER-WALDAUA niektóre gwiazdy GRY O TRON zachowywały się na planie jak primadonny

W ostatnich tygodniach znów głośno jest na temat Gry o tron. Największy związek z tym ma książka „Fire Cannot Kill a Dragon” w której pojawiło się mnóstwo ciekawostek na temat kulis serialu, jednak aktorzy w nim występujący wspominają Grę o tron także przy okazji rozmów na inne tematy. Wśród nich jest Nikolaj Coster-Waldau, odtwórca roli Jamiego Lannistera.
Aktor promuje swój nowy film (The Silencing), a w rozmowie z „The Times” odniósł się do pracy nad przebojem HBO. Coster-Waldau stwierdził, że część aktorów zachowywała się na planie „jak primadonny” – mieli to być starsi członkowie obsady. Aktor zaczął ich parodiować, mówiąc:
O nie, jest zbyt za gorąco! Zamierzam ponarzekać z powodu tej bzdury! Gdzie mam usiąść?

Serialowy Jamie nie zdradził niestety, o których aktorów chodziło. Pochwalił za to Dianę Rigg, odtwórczynię roli Olenny Tyrell, która zmarła we wrześniu tego roku.
Nie można było z nią zadzierać. (…) Nie wygrasz, jeśli ktoś jest od ciebie zabawniejszy i sprytniejszy. Kiedy pracujesz z kimś takim, podnosi się poprzeczka. (…) Realizacja jej ostatniej sceny była świetna. To był jedyny moment, gdy graliśmy tylko we dwoje, co było prawdziwym zaszczytem.
Lubiliście postać Jamiego Lannistera?