W sequelu slashera PUCHATEK: KREW I MIÓD pojawi się Tygrys. Twórcy pokazali, jak będzie wyglądać

Jedną z tegorocznych premier był slasher Puchatek: Krew i miód, w którym Kubuś Puchatek jest zabójcą. Film nie miał oczywiście powiązań z animacjami Disneya; literacki pierwowzór przeszedł już do własności publicznej, zatem w przypadku tworzenia kolejnych adaptacji twórcy nie muszą baczyć na prawa autorskie.
Reżyserem projektu, jak również autorem scenariusza był Rhys Frake-Waterfield. Puchatek: Krew i miód to reinterpretacja historii Kubusia Puchatka, który wraz z Prosiaczek schodzi na morderczą ścieżkę po tym, jak Krzyś porzuca ich jadąc do college’u. W związku z tym, że bohaterowie sami musieli nauczyć się zdobywać pożywienie, stali się dzikimi zwierzętami. Film został zmiażdżony przez krytyków, ale okazał się sukcesem finansowym (5 mln dolarów zarobków przy 100 tysiącach dolarów budżetu), zatem doczeka się kontynuacji. W niej zobaczymy postać Tygrysa nieobecną w oryginale (bohater w 2024 roku także przejdzie do własności publicznej). Według zapowiedzi twórców, ma on być niezwykle brutalny i torturować swoje ofiary. Sam sequel otrzymał większy budżet i ma pokazać dużo gore, nowe projekty postaci i akcję dziejącą się poza Stumilowym Lasem.
Oto Tygrys z filmu:
W filmie wystąpią Scott Chambers, Tallulah Evans, Ryan Oliva, Eddy McKenzie, Lewis Santer, Marcus Massey oraz Simon Callow. Film trafi do kin w lutym 2024.