search
REKLAMA
News

Twórcy STRANGER THINGS planowali zabić jeszcze jednego bohatera. Mówią o tym w nowym wywiadzie

Kto w pierwotnych planach miał nie przeżyć 4. sezonu?

Łukasz Budnik

7 lipca 2022

REKLAMA

Uwaga! Poniżej spoilery dotyczące czwartego sezonu.

W finałowych odcinkach czwartego sezonu Stranger Things pożegnaliśmy Eddie’ego Munsona i doktora Brennera, zaś Max Mayfield pozostaje w śpiączce po tym, jak Jedenastka przywróciła ją do życia po śmierci z rąk Vecny. Okazuje się, że twórcy serialu, bracia Duffer, rozważali uśmiercenie jeszcze jednego bohatera.

W nowym wywiadzie twórcy mówią:

W kwestii życia i śmierci… Myślę, że była wersja scenariusza, w której Dimitri, aka Enzo, nie przeżywał. Ostatecznie mu się udało, ale to najbardziej drastyczna różnica między tym, co pierwotnie planowaliśmy, a tym, co zostało ostatecznie nakręcone.

Enzo zadebiutował w czwartym sezonie jako strażnik więzienia, w którym przebywał Hopper. Odgrywa on dużą rolę w wątku rosyjskim – nie tylko pomaga Hopperowi wydostać się zza krat, lecz także wrócić do Ameryki wraz z Joyce i Murrayem. W Enza wcielił się Tom Wlaschiha, którego doskonale pamiętają widzowie Gry o tron.

Bracia Duffer w wywiadzie zaznaczają, że nieczęsto wprowadzają duże zmiany do finałów sezonów, jako że zakończenia mają opracowane już na początku prac, a później obmyślają, co może do nich doprowadzić. Na tej samej zasadzie zostanie stworzony sezon 5, którego finałowe 20 minut Dufferowie mają już zaplanowane.

Stranger Things można oglądać na Netfliksie.

Łukasz Budnik

Łukasz Budnik

Elblążanin. Docenia zarówno kino nieme, jak i współczesne blockbustery oparte na komiksach. Kocha trylogię "Before" Richarda Linklatera. Syci się nostalgią, lubi fotografować. Prywatnie mąż i ojciec, który z niemałą przyjemnością wprowadza swojego syna w świat popkultury.

zobacz inne artykuły autora >>>

REKLAMA