Sąd w USA uznał, że firma VISA świadomie pomagała Pornhubowi w monetyzowaniu pornografii dziecięcej
PornHub to portal z treściami przeznaczonymi dla dorosłych widzów. W 2020 roku z zasobów serwisu zniknęła większość dostępnych treści, a więc ponad 10 mln nagrań, które były niezgodne z zasadami polityki zaufania. Powodem był reportaż przeprowadzony przez dziennikarza The New York Times.
Śledztwo Nicholasa Kristofa wykazało, że w serwisie można było odnaleźć filmy przedstawiające gwałt, kręcone z ukrycia, a nawet pornografia dziecięca – autor rozmawiał z jej ofiarami. W związku z tym, że treści w serwisie są monetyzowane, PornHub na nich zarabiał. Oprócz usunięcia filmów, przedstawiciele serwisu zapowiedzieli wówczas zmiany w samym jego funkcjonowaniu (między innymi konieczność posiadania zweryfikowanego konta). Z kolei Mastercard i Visa, zablokowały możliwość płatności w serwisie. Kilka miesięcy temu do sieci trafiła informacja od firmy MindGeek, zarządzającej Pornhubem, że ze swoich stanowisk zrezygnowali prezes Feras Antoon i dyrektor do spraw operacyjnych David Tassillo. Odbyło się to w cieniu kolejnych kontrowersji. New Yorker opublikował wówczas wyczerpujący artykuł, z którego wynikało, że na stronie nadal można znaleźć filmy z nieletnimi; autor tekstu rozmawiał z kobietami, które twierdziły, że od miesięcy próbują doprowadzić do usunięcia nagrań z nimi. Z kolei w grudniu 2020 roku 40 kobiet złożyło pozew przeciwko MindGeek, w którym twierdziły, że spółka czerpie zyski z handlu z ludźmi.
Tymczasem NY Post opublikował informację, że sąd w Kalifornii podjął decyzję w sprawie, którą Serena Fleites wytoczyła MindGeek. Pozew jest związany z filmikiem 13-Year Old Brunette Shows Off For the Camera, który krążył po stronach należących do firmy, a który został nagrany przez chłopaka Fleites i umieszczony na stronie bez jej zgody. Jak twierdzi Fleites, MindGeek nie chciał usunąć nagrania ze swoich zasobów, a nawet żądał potwierdzenia, że jest ona dzieckiem widocznym na nagraniu. Sytuacja wpędziła kobietę w depresję i doprowadziła do uzależnienia od narkotyków oraz podjęcia próby samobójczej. Firma Visa, która także została uwzględniona w pozwie, wnosiła do sądu o to, żeby wykluczyć ją z nadchodzącego procesu, jako że jest niewinną stroną w sprawie. Wniosek odrzucił sędzia Cormac Carney, który napisał w oświadczeniu, że istnieje wystarczająco dużo dowodów na to, że Visa świadomie użyczała narzędzi potrzebnych do tego, by “sfinalizować przestępstwo w postaci pornografii dziecięcej” i pomagała ją monetyzować. Carney zauważył też, że po tym, jak Visa odcięła się od MindGeek w 2020 roku, później znów połączyła z firmą siły.
Jeśli MindGeek postanawia monetyzować pornografię dziecięcą, a Visa decyduje się na to, by pozwalać, aby odbywało się to za jej pośrednictwem, jest do przewidzenia, że ofiary dziecięcej pornografii – jak powódka – na tym ucierpią.
Zarówno MindGeek, jak i Visa w oświadczeniach zapewniły, że mają zero tolerancji dla nielegalnych treści i wciąż wierzą, że sprawa zakończy się na ich korzyść.