Nowe kontrowersje wokół wizerunku Polski na NETFLIKSIE. Powodem żart o “Polaczkach” w filmie ELEGIA DLA BIDOKÓW
W listopadzie zeszłego roku pisaliśmy o liście, który wystosował premier Mateusz Morawiecki do szefa Netfliksa, Reeda Hastingsa. Korespondencja dotyczyła mini serialu The Devil Next Door i nieścisłości historycznych odnośnie Polski, które wyłapali widzowie. Teraz w polskim Internecie ponownie zawrzało i gigant streamingowy znowu znalazł się w ogniu krytyki, tym razem z powodu niepochlebnego żartu o Polakach, który pada w filmie Elegia dla bidoków.
Elegia dla bidoków to najnowszy film Rona Howarda, dramat produkcji Netfliksa oparty na pamiętniku J.D. Vence’a wydanym pod tym samym tytułem. To prawdziwa historia młodego mężczyzny, który stara się określić swoje miejsce w świecie, kiedy pochodzenie z biednej, choć dumnej społeczności zamieszkującej region Apallachów zdaje się stać na przeszkodzie do realizacji jego ambicji i marzeń. Howard próbuje rewidować mit Amerykańskiego Snu na przestrzeni życia trzech pokoleń rodziny Vence, a skupiając się na relacji J.D. z jego uzależnioną od narkotyków matką, Bev (Amy Adams) i zahartowaną przez życie, twardą babcią, “Mimaw” (Glenn Close). Teraźniejszości J.D (Gabriel Basso) towarzyszą nieustannie wspomnienia z późnego dzieciństwa. Film spotkał się raczej z chłodnym odbiorem, natomiast uwagę polskiej widowni zwrócił przede wszystkim pewien żart o Polakach. W jednej scenie znana m.in. z ciętego języka babcia wraca z zakupami i zastaje wnuka przed domem z kolegami. Żaden z nich nie wyrywa się, żeby jej pomóc, na co Mimaw docieka, z kim J.D. się zadaje. Jeden z chłopców przedstawia jej się jako Luis Zablocki. Babcia komentuje:
To polskie nazwisko. Ciekawostka o Polaczkach: chowają swoich zmarłych dupami do góry, żeby mieć gdzie parkować rowery.
Po czym przegania kolegów wnuka z posesji argumentując, że zadaje się z niewłaściwymi typami. Żart nie przeszedł bez echa i pojawiły się głosy oburzenia (choćby na portalu Fast Company oraz Observer) m.in. na brak fabularnego uzasadnienia dla tak niewybrednej kpiny i opinie, że twórcy posunęli się za daleko.
Elegię dla bidoków można oglądać na Netfliksie od 24 listopada.