John Carpenter wyjaśnił, dlaczego Michael Myers z cyklu HALLOWEEN tak naprawdę nie może umrzeć
W 1978 roku zadebiutował film Halloween w reżyserii Johna Carpentera, w którym po raz pierwszy zobaczyliśmy postać Michaela Myersa, zabójcy w masce. Ten słynny dziś złoczyńca powracał jeszcze w jedenastu innych filmach, które nie zawsz były jedną ciągłością (więcej na ten temat tutaj), często sprawiając wrażenie niezniszczalnego.
Podczas wystąpienia na New York City Comic Con Carpenter opowiedział, dlaczego Myers tak naprawdę nigdy nie może umrzeć bez możliwości powrotu.
Powiem wam coś – to uniwersalna postać. Jeśli chcecie go takim, jak w pierwszym filmie, proszę bardzo. Jeśli chcecie, żeby cały czas zabijał, właśnie to dostaniecie. Innym takim uniwersalnym bohaterem jest Godzilla.
W ostatniej jak dotąd części cyklu – Halloween. Finał (2022), zakończyła się historia Myersa i Laurie Strode (Jamie Lee Curtis), jednak nie jest wykluczone, że zabójca powróci jeszcze w przyszłości, gdyby doszło do kolejnego rebootu. Reżyser filmu, David Gordon Green, wspominał jednym z wywiadów, że nie wyklucza nawet opcji, by pojawiła się “nowa Laurie”, która będzie związek z poprzednimi filmami.
Niedawno dowiedzieliśmy się, że Miramax nabyło prawda do realizacji serialu ze świata Halloween.