search
REKLAMA
News

JOHN BOYEGA chętny na zagranie JAMESA BONDA. “Zróbmy to!”

Łukasz Budnik

17 listopada 2020

REKLAMA

Kto zastąpi Daniela Craiga w roli Jamesa Bonda? Odpowiedź na to pytanie ciekawi zapewne wszystkich fanów agenta 007. Craig pożegna się z Bondem po Nie czas umierać, a w kolejnych produkcjach z serii zobaczymy już innego aktora. Wśród potencjalnych kandydatów wskazywanych przez fanów pojawiali się m.in. Idris Elba, Henry Cavill i Tom Hardy (ten ostatni według plotek miał już nawet otrzymać rolę), tymczasem chęć zagrania Bonda wyraził jeszcze jeden aktor – znany choćby z roli Finna w Gwiezdnych wojnach John Boyega.

Aktor wystąpił niedawno w czekającym na premierę serialu Small Axe, za który odpowiedzialny jest reżyser Steve McQueen (Głód, Wstyd, Zniewolony). Poza Boeygą, w serialu pojawi się także Letitia Wright (Czarna Pantera). Oboje udzielili ostatnio wywiadów, w których poruszony został temat filmów o Bondzie. Wright stwierdziła, że Daniela Craiga mógłby zastąpić właśnie Boyega. Aktor entuzjastycznie odniósł się do tej propozycji, wskazując od razu, kogo widziałby na stanowisku reżysera.

Słuchajcie, jeśli Steve McQueen to wyreżyseruje, zróbmy to. Moglibyśmy pokazać coś innego. Zadbalibyśmy o wyszukanie, w końcu Bond musi być Bondem. Na pewno moglibyśmy coś z tego wyrzeźbić.

Co sądzicie o takim pomyśle?

W Nie czas umierać Bond będzie korzystać z emerytury, gdy na jego drodze znów stanie stary przyjaciel z CIA, Felix Leiter. Mężczyzna poprosi go o pomoc w uratowaniu porwanego naukowca. Podczas misji Bond wpadnie na trop tajemniczego złoczyńcy dysponującego niebezpieczną nową technologią – w antagonistę wcieli się Rami Malek.

Poza Danielem Craigem i Malekiem na ekranie zobaczymy między innymi Anę De Armas, Naomie Harris i Lashanę Lynch, której bohaterka przejmie po Bondzie kod 007. Piosenkę śpiewa Billie Eilish. Reżyseruje Cary Joji Fukunaga. Premiera zaplanowana jest na 2 kwietnia 2021. 

Zdjęcie główne: Inside The Magic

Łukasz Budnik

Łukasz Budnik

Elblążanin. Docenia zarówno kino nieme, jak i współczesne blockbustery oparte na komiksach. Kocha trylogię "Before" Richarda Linklatera. Syci się nostalgią, lubi fotografować. Prywatnie mąż i ojciec, który z niemałą przyjemnością wprowadza swojego syna w świat popkultury.

zobacz inne artykuły autora >>>

REKLAMA