search
REKLAMA
News

JEAN-CLAUDE VAN DAMME zagra samego siebie w pożegnalnym filmie akcji

Jean-Claude Van Damme w filmie zmierzy się z dawnymi przeciwnikami.

Łukasz Budnik

12 lutego 2022

REKLAMA

Jean-Claude Van Damme, który zapisał się w pamięci fanów dzięki takim filmom, jak Nieuchwytny celKrwawy sport, Kickboxer czy Uniwersalny żołnierz, zapowiedział, że wystąpi w pożegnalnej produkcji, po której uda się na aktorską emeryturę. 

Aktor zagra w filmie What’s My Name, w którym wcieli się w samego siebie i podsumuje swoją drogą ekranowego wojownika. Filmowy JCVD będzie ofiarą wypadku samochodowego, po którym zapadnie w śpiączkę i obudzi się z amnezją. Próbując odzyskać swoją tożsamość i życie, Van Damme będzie mierzyć się z kultowymi przeciwnikami ze swojej kariery, co doprowadzi go do ostatecznego starcia.

W rozmowie z “Deadline” Van Damme zapowiedział, że film będzie czerpać z jego zawodowego i prywatnego życia, podobnie jak JCVD z 2008 roku.

Chciałem zejść ze sceny spoglądając wstecz na moją karierę, zaczynając od “Krwawego sportu”, który przyniósł mi sławę. To ma być nowy “Krwawy sport”, ale na wyższym poziomie. W filmie staczam się zawodowo, a gdy wychodzę z premiery kolejnego filmu akcji, jestem niezadowolony, bo przez ostatnie 30 lat życia mieszkałem w hotelach, co jest właściwie prawdą. Pokażemy prawdziwe elementy mojego życia i rzeczy, które mi się przytrafiły. Do Hollywood przybyłem z Belgii. Odniosłem sukces, poniosłem porażkę, wróciłem. Wychodzę na ulicę po premierze i bum! Uderza we mnie samochód, bo jestem pijany. Kiedy się budzę, nie znam mojego imienia i nikt mnie nie rozpoznaje.

Jeszcze nie wiadomo, którzy ekranowi przeciwnicy pojawią się w nadchodzącym filmie, ale prawdopodobnie wśród nich znajdą się Dolph Lundgren (Uniwersalny żołnierz), Michel Qissi (Kickboxer) oraz Bolo Yeong (Krwawy sport). Scenariusz do filmu przygotowali Nick Vallelonga oraz Paul Sloan, a za reżyserię odpowiedzialny jest Jeremy Zag.

Zdjęcia do filmu mają ruszyć w tym roku i będą realizowane m.in. w Paryżu. Van Damme najpierw przejdzie treningi do roli.

Łukasz Budnik

Łukasz Budnik

Elblążanin. Docenia zarówno kino nieme, jak i współczesne blockbustery oparte na komiksach. Kocha trylogię "Before" Richarda Linklatera. Syci się nostalgią, lubi fotografować. Prywatnie mąż i ojciec, który z niemałą przyjemnością wprowadza swojego syna w świat popkultury.

zobacz inne artykuły autora >>>

REKLAMA