James Cameron zaczął pisać nowego TERMINATORA, lecz aktualnie wstrzymał prace. Wyjaśnił powód
Choć Terminator: Mroczne przeznaczenie zebrał przyzwoite oceny od krytyków, okazał się porażką finansową, zarabiając 261 milionów dolarów na świecie (przy budżecie około 200) i przynosząc studiu straty w wysokości 122 milionów. Był to kolejny film z serii, którego nie można było zaliczyć do sukcesów, po Terminatorze: Genisys.
Czy to oznacza, że seria nie ma już racji bytu? Najwyraźniej nie według Jamesa Camerona, który kilka dni temu na wydarzeniu #DellTechWorld zapowiedział, że rozpoczął prace nad scenariuszem nowego tytułu należącego do cyklu. Twórca nie zamierza jednak kończyć tekstu w najbliższym czasie – zamiast tego, zamierza poczekać, w jakim kierunku rozwinie się sztuczna inteligencja. Co więcej, w podcaście prowadzonym przez Willa Arnetta, Jasona Batemana i Seana Hayesa twórca nie wykluczył możliwości wyreżyserowania filmu, z zaznaczeniem, że opowiadałby o zagrożeniach, które niesie za sobą AI.
So James Cameron just told the #DellTechWorld crowd that he started writing a new Terminator movie 3 months ago but wants to see how #AI shakes out before he goes any further 👀😳🎥 pic.twitter.com/wNqmLNmyVP
— Rod Mercado (@rcmercado) May 22, 2023
W nowym Terminatorze nie zobaczylibyśmy raczej Arnolda Schwarzeneggera. Aktor stwierdził ostatnio:
Ta seria się nie skończyła, ale ja skończyłem z nią. Jest dla mnie jasne, że widzowie chcą zobaczyć w “Terminatorze” coś innego. Ktoś musi wpaść na świetny pomysł. “Terminatorowi” w dużej mierze zawdzięczam swój sukces, więc zawsze będę ciepło patrzeć na tę serię.
Schwarzenegger dodał, że dwie ostatnie części nie były dobrze napisane.