HBO straciło połowę dorosłych widzów po zakończeniu GRY O TRON
Emitowana w latach 2011-2019 Gra o tron była bez wątpienia jednym z największych serialowych przebojów HBO, przyciągając przed ekrany miliony telewidzów i stając się fenomenem. Wielkie kontrowersje wzbudził finałowy, ósmy sezon, przez wielu fanów uznany za najgorszy – słynna była petycja o nakręcenie go od nowa, komentowana nawet przez aktorów występujących w serialu.
W związku z popularnością Gry o tron, stacja HBO cieszyła się niemałą popularnością, zdobywając na swoje konto także wiele nagród. Do tej pory – choć wyemitowano już uznane produkcje, takie jak na przykład miniserial Watchmen – na HBO nie pojawił się jeszcze serial, który osiągnąłby podobny sukces. Z raportu opublikowanego przez Variety wynika, że w przeciągu poprzedniego roku stacja straciła 51% dorosłych widzów (w przedziale wiekowym 18-49 lat). Ten pokaźny spadek powiązany został właśnie z zakończeniem Gry o tron, która podczas emisji ostatniego sezonu przyciągała nawet 12 milionów widzów. Całościowo produkcje stacji oglądało 38% mniej wszystkich widzów.
Być może HBO pomoże będący aktualnie w realizacji prequel Gry o tron. Akcja serialu będzie toczyć się 300 lat przed wydarzeniami znanymi z Pieśni lodu i ognia i skupi się na historii rodu Targaryenów, którego przedstawicielką była między innymi Daenerys. Fabuła zostanie w dużej mierze oparta na książce “Ogień i krew” autorstwa George’a R.R. Martina, będącej kroniką opisującą władania rodu Targaryen, w tym Aegona I i jego potomków. W przygotowaniu jest kolejna część tej opowieści. W obsadzie są Paddy Considine, Olivia Cooke, Matt Smith oraz Emma D’Arcy.
Oglądaliście Grę o tron na bieżąco?