Dwóch członków Akademii myślało, że Fiennes wygrał już Oscara. Nie oddali na niego głosu

Już w nocy z niedzieli na poniedziałek odbędzie się tegorocznych Oscarów. Jedną ze szczególnie interesujących kategorii jest najlepszy aktor pierwszoplanowy, w której znaleźli się Adrien Brody, Timothée Chalamet, Ralph Fiennes, Colman Domingo oraz Sebastian Stan. Do tej pory to Brody zdobywał kolejne nagrody w sezonie, jednak SAG Award trafiło w ręce Chalameta.
Na łamach „Variety” pojawił się tekst na temat kulisów głosowania. Czytamy w nim o zaskakującej sytuacji dotyczącej przytoczonej kategorii. Autor artykułu pisze o tym, że dwóch głosujących nie oddało swojego głosu na Ralpha Fiennesa i jego rolę w Konklawe, ponieważ stwierdzili, że „wygrał już wcześniej”, mając na myśli rolę w Liście Schindlera. Tyle że to nieprawda – Fiennes był oczywiście nominowany za rolę Amona Goetha, ale to Tommy Lee Jones zwyciężył w tamtym roku za swój występ w Ściganym. Poziom absurdu podnosi jeszcze fakt, że ci sami głosujący oddali swój głos na Adriena Brody’ego i jego rolę w The Brutalist, chociaż aktor rzeczywiście ma na koncie już jednego Oscara za główną rolę w Pianiście Romana Polańskiego. Gdy jeden z głosujących dowiedział się o tym, stwierdził: „O, cholera!”.