Czy NIE CZAS UMIERAĆ ominie kina w USA i trafi bezpośrednio do streamingu? Nowe plotki
Kilka tygodni temu producenci Nie czas umierać, 25. filmu o Jamesie Bondzie będącego jednocześnie pożegnaniem Daniela Craiga z serią, poinformowali, że premiera widowiska została po raz kolejny przesunięta. Pierwotnie widowisko miało zadebiutować w kwietniu tego roku, jednak ze względu na pandemię premiera została przełożona na listopad. Nie uda się dotrzymać także tego terminu – według nowych informacji, produkcja trafi do kin 2 kwietnia 2021. Nowe plotki mówią jednak o tym, że film może zupełnie ominąć wielkie ekrany w USA.
Według portalu Binge.com, platformy takie jak Netflix i Apple TV+ oferują monstrualne kwoty za prawa do rozpowszechniania filmu. Sytuacja kin w USA wciąż jest niepewna (popularna sieć AMC jest na skraju bankructwa, a Cineworld do odwołania zamknęło wszystkie swoje placówki), więc dla studia MGM sprzedaż praw mogłaby być szansą na zarobienie satysfakcjonującej kwoty, jeśli dodatkowo wprowadziliby Nie czas umierać do kina poza USA. Do tej pory najbardziej kasowym filmem serii było Skyfall, które w samych Stanach Zjednoczonych zarobiło 304 mln dolarów (a na świecie łącznie 1,1 mld). Do studia wraca mniej więcej połowa kwoty z wpływów z dystrybucji lokalnej, więc serwisy streamingowe musiałyby zaproponować MGM około 200 milionów dolarów. Na tę chwilę pozostaje czekać na oficjalne informacje w tej sprawie.
W Nie czas umierać Bond po odejściu ze służby będzie odpoczywał na Jamajce, gdy na jego drodze znów stanie stary przyjaciel z CIA – Felix Leiter. Mężczyzna poprosi go o pomoc w uratowaniu porwanego naukowca. Misja okaże się trudniejsza, niż może się wydawać, a Bond wpadnie na trop tajemniczego złoczyńcy dysponującego niebezpieczną nową technologią. Przeciwnika zagra Rami Malek. Daniel Craig po raz ostatni wciela się w rolę Bonda. Poza nim i Malekiem na ekranie zobaczymy między innymi Anę De Armas, Naomie Harris, Davida Dencika i Lashanę Lynch. Reżyseruje Cary Joji Fukunaga.