search
REKLAMA
News

CHRISTOPHER NOLAN uważa, że to kinowa wersja ŁOWCY ANDROIDÓW jest najlepsza

Christopher Nolan widział pierwszą wersję “Łowcy androidów” setki razy.

Łukasz Budnik

21 lutego 2022

REKLAMA

Choć Łowca androidów był klapą finansową i nie od razu zdobył uznanie krytyków, dziś jest jednym z klasyków kina science fiction. Film Ridleya Scotta doczekał się trzech wersji – kinowej, reżyserskiej i tzw. Final Cut. Ta ostatnia cieszy się teraz największą popularnością i to przy niej najwięcej do powiedzenia miał sam reżyser, z kolei wersja kinowa przez wielu fanów uważana jest za najsłabszą, m.in. przez narrację z offu. 

Opinii tej nie podziela Christopher Nolan. Reżyser był ostatnio gościem podcastu Happy Sad Confused gdzie wyznał, że to właśnie pierwszą wersję Łowcy androidów uważa za najlepszą, choć zdaje sobie sprawę, że Scott za nią nie przepada. Nolan opowiedział o tym, jak w młodości oglądał film Scotta na kasecie VHS “dosłownie setki razy”.

To najlepsza wersja tego filmu. Jest niedoskonała. To brzmi bezczelnie, a ja jestem fanem Ridleya Scotta, więc nie chcę stawać naprzeciw jego poglądom, ale prawda jest taka, że przy całym napięciu na rynku i między studiami, przy sprzeczkach i kreatywnych rzeczach, które wychodzą przy okazji premiery… O ile film nie jest całkowicie wyrwany z rąk reżysera i przemontowany czy wypaczony, to autorytatywną wersją filmu jest ta, która trafia do kin.

Nolan dodał jeszcze, że w kolejnych wersjach Łowcy androidów brakuje mu pewnych elementów tej kinowej.

To nie pierwszy raz, gdy reżyser głośno mówi o tym, jak ważne przy odbiorze filmu jest kinowe doświadczenie. Gdy w 2020 roku studio Warner Bros. ogłosiło, że wszystkie ich premiery zaplanowane na  na 2021 rok trafią jednocześnie do dostępnych kin oraz na platformę HBO Max, reżyser stwierdził, że nie może uwierzyć w tę sytuację i sposób, w jaki to ogłoszono – dodał ponadto, że nadchodzące widowiska, przeznaczone na wielkie ekrany, są używane jako promocyjny towar raczkującego serwisu streamingowego, który dodatkowo nazwał “najgorszym” – jego słowa spotkały się z zarzutami, że woli narazić widzów na utratę zdrowia w pandemii, niż pogodzić się ze zmianami. Ostatecznie Nolan zakończył współpracę z WB, a kolejny film – Oppenheimer – tworzy dla Universala, który zapewnił mu w kontrakcie premierę kinową na wyłączność. 

Łukasz Budnik

Łukasz Budnik

Elblążanin. Docenia zarówno kino nieme, jak i współczesne blockbustery oparte na komiksach. Kocha trylogię "Before" Richarda Linklatera. Syci się nostalgią, lubi fotografować. Prywatnie mąż i ojciec, który z niemałą przyjemnością wprowadza swojego syna w świat popkultury.

zobacz inne artykuły autora >>>

REKLAMA