Blake Lively wpłynęła na zakończenie filmu „Deadpool & Wolverine”. Po jej uwadze zarządzono dokrętki

Deadpool & Wolverine jest jednym z największych hitów tego roku – okazuje się, że zakończenie filmu mogło być inne, gdyby nie Blake Lively, prywatnie żona Ryana Reynoldsa.
W finale filmu przez moment wydaje się, jakby tytułowi bohaterowie poświęcili życie, aby uratować rzeczywistość i zniszczyć urządzenie nazwane Time Ripper – wrażenie to wzmacnia jeszcze przemowa Paradoxa granego przez Matthew MacFadyena. Reżyser Shawn Levy przyznał, że w pierwotnej wersji od razu wiadomo było, że bohaterom nic się nie stało. Lively stwierdziła jednak, że z perspektywy widza byłoby lepiej, gdyby można było odczuć strach, że nie udało im się ujść z życiem. „Niech utrzyma się suspens, aby moment triumfu był jeszcze bardziej emocjonalny i wyraźny”.
Levy zdradził, że po tej uwadze zarządzono dokrętki. Jego wypowiedź uzupełnił Reynolds, który wyjawił, że dokrętki trwały jedynie 1,5 dnia, a w ich ramach nakręcono m.in. właśnie przemowę Paradoxa.
Lively zagrała w filmie też niewielką rolę Lady Deadpool.