BENEDICT CUMBERBATCH nazywa polską produkcję najlepszym filmem dekady
W ramach podsumowania lat 2010-2019 magazyn TimeOut zapytał popularnych aktorów, reżyserów i scenarzystów o ich ulubione filmy z tego czasu. Wśród przepytanych znalazł się Benedict Cumberbatch, który – ku uciesze polskich widzów – postawił na rodzimą produkcję, Zimną wojnę.
Gwiazda MCU tak uzasadniła swoją wypowiedź:
To smutna i boleśnie prawdziwa historia tego, jak destruktywna i tragiczna może być miłość. To pięknie nakręcony film, który używa całej mocy kina w kadrowaniu i graniu bez słów, a gdy też już przychodzą, są nieoczekiwane i niebezpieczne. Jest boleśnie romantyczny, jak również po prostu bolesny. Świetnie opowiedziana historia, której dałem się całkowicie pochłonąć. Paweł Pawlikowski to niesamowity filmowiec.
Cumberbatch nie jest jedyną gwiazdą Hollywood, która zachwyciła się Zimną wojną – o filmie Pawlikowskiego ciepło wypowiadały się też na przykład Julianne Moore i Natalie Portman.
Wśród pozostałych osób spytanych o ulubione filmy były między innymi Saoirse Ronan (wybrała Druhny), Taika Waititi (wybrał Śmierć Stalina i Uciekaj!), Edgar Wright (wybrał Mad Maxa: Na drodze gniewu), Sam Mendes (wybrał Social Network i Boyhood), Richard Linklater (wybrał Irlandczyka) oraz Joon-ho Bong (wybrał Szczęśliwego Lazzaro).
Podzielacie entuzjazm Cumberbatcha?