search
REKLAMA
News

BEN WHISHAW chciałby, żeby Jamesa Bonda zagrał homoseksualny aktor. Ma swoich kandydatów

Ben Whishaw od czasu “Skyfall” wciela się w Q.

Łukasz Budnik

29 września 2021

REKLAMA

Premiera Nie czas umierać, ostatniego filmu z udziałem Daniela Craiga w roli Bonda, jest przyczynkiem do dyskusji na temat tego, kto zastąpi aktora jako agenta 007. Wśród ewentualnych opcji wymienia się także obsadzenie w tej roli kobiety. Jeszcze inną propozycję ma Ben Whishaw, który od czasu Skyfall gra Q. 

W rozmowie z Attitude aktor stwierdził, że chciałby, aby w Bonda wcieliła się homoseksualny mężczyzna.

Boże, wyobrażacie to sobie? To byłoby coś niezwykłego. Jasne, że chciałbym to zobaczyć. Wierzę, że powinniśmy dążyć w kierunku świata, gdzie każdy może zagrać jakąkolwiek rolę i byłoby super, gdyby czyjaś seksualność nie miała znaczenia przy podjęciu takiej roli. To byłby prawdziwy postęp. Zobaczymy, na czym stoimy. Zdumiewa mnie, jak wiele się zmieniło w ostatnich pięciu czy sześciu latach, więc okaże się, jak będzie.

Whishaw, który sam jest osobą otwarcie homoseksualną, dodał, że ma już dwóch idealnych kandydatów do roli – to Luke Evans oraz znany z Bridgertonów Jonathan Bailey.

Obaj są aktorami, którzy mogliby to zrobić i perfekcyjnie by się nadawali. Świetnie było zobaczyć któregoś z nich. Zastanawiam się, czy któryś z nich by tego chciał. Nie chodzi tylko o wymagania samej roli, ale też bycia Bondem i tego, co to symbolizuje i jak zmienia twoje życie.

Whishaw powtarza rolę Q także w Nie czas umierać. Film doczekał się już pierwszych recenzji – ich podsumowanie przeczytacie tutaj.

W Polsce nowy film o Bondzie zadebiutuje już pojutrze.

Łukasz Budnik

Łukasz Budnik

Elblążanin. Docenia zarówno kino nieme, jak i współczesne blockbustery oparte na komiksach. Kocha trylogię "Before" Richarda Linklatera. Syci się nostalgią, lubi fotografować. Prywatnie mąż i ojciec, który z niemałą przyjemnością wprowadza swojego syna w świat popkultury.

zobacz inne artykuły autora >>>

REKLAMA